Ludzie w ogóle nie myślą. Oni tylko myślą, że myślą. Mark Twain
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Zrywka. O co chodzi?
|
|
Offline |
Dodany dnia 29 czerwca 2011 18:06
|
Stary Wyjadacz Myślenice Mój blog: kliknij! Postów: 212 Data rejestracji: 01.09.10 |
Otóż zaciekawiony systemem zrywkowym, chce go zastosować już wkrótce na spławiku podwodnym. Jednak nurtuje mnie pytanie dosyć proste... Do tej pory łowiłem spławikiem podwodnym z żywcem 22cm+ na przelotowym ołowiu, wszystko na hamulcu zluzowanym do maxa. Jednak ostatnio mój ołów został przeniesiony przez żywca jakieś 12 metrów dalej, widziałem ze rozwija po trochę ale po całej nocce bylem w szoku ze popłynął tak daleko. Na zbiorniku na którym łowie zakazana jest możliwość pływania po nim, a zatem wpadłem na pewien pomysł. Już raz chyba Martin przedstawiał system ze spławikiem podwodnym a ciężarek rzucany, ale jak rzucić kamieniem który wazy 2 kilo? Otóż to, jako ze łowię wieczorowa pora bądź nocna, wydaje mi się ze zestawy wtedy trzeba umieszczać blisko brzegu, jeśli nie mam racji sprostujcie. Zatem postanowiłem następnym razem wynieść sobie zestawy w woderach! Myślę, ze umieszczanie ich na głębokości 1,2m w nocy na zaporówce to całkiem dobry pomysł, co wy na to? Ktoś ma doświadczenie w takiej materii? Oczywiście zestaw wtedy będę ustawiał na zrywce. I teraz pytanie. Zrywka, jakim cudem sum potrafi ta zrywkę zerwać, skoro czasem odpuszcza mi przynętę na otwartym kabłąku? Przecież żeby zerwać zrywkę musi walczyć z ta ryba no i oczywiście z żyłką która mu ja blokuje... Wiec proszę może mi ktoś wyjaśnić, jak on to robi z żyłką o.2mm? A jakim cudem nie chce brać z kołowrotku na luzie? Pozdrawiam i liczę na jakieś podpowiedzi jeśli chodzi o system woderowy |
|
|
Offline |
Dodany dnia 29 czerwca 2011 18:36
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
1. Moje żywce przesuwają kamienie kilowe wraz z nurtem a ciężarki po pół kilo to już notorycznie więc nic w tym dziwnego. Kilka godzin szarpania się to i przesunie. 2. Jak będziesz wynosił te zestawy to weź to z filmuj bo chciałbym to zobaczyć a tak na serio to nie uważam że aż tak płytko wystarczy. Raz że kamień jak będzie miął kilo to wywalisz dalej a przy pomocy woderów może Ci się uda nawet na przełom nurtu lub dołu z wypłaceniem. To nie do końca tak że sum na płyciutka wodę wypływa. Wypływa pod brzeg ale z głębin do kantów, uskoków. 3. O zrywkę się nie martw, ja używam 0.28 do podwodnego spławika i zrywa bez problemu gdyż to ciężar kotwiczący stawia taki opór że musi zerwać. Żywiec 2kg sam mi parę razy go zerwał. Pozdrawiam
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 29 czerwca 2011 18:47
|
Stary Wyjadacz Myślenice Mój blog: kliknij! Postów: 212 Data rejestracji: 01.09.10 |
No widzisz o taką odpowiedź mi chodziło, akurat ostatnio łowie właśnie przy ujściu rzeki do zbiornika, ale przygotowuje się na miejsce odmienne w pełni stojąca woda i dosyć długi blat, na którym zawsze słychać spławy drapieżników, od poniedziałku będę pewnie nęcił tam ze 3 dni krwią a potem zestawy w wodę i pewnie zrobię to tak jak mowie w woderach. Zastanawiam się tylko czy zmiana miejscówki to dobry pomysł. W miejscu gdzie teraz łowię, po drugiej stronie brzegu są tarliska suma i sandacza z tego co wiem, więc nie jestem do końca pewny czy się przenosić gdzie indziej. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 29 czerwca 2011 22:49
|
Podglądacz po nawróceniu Creteil Postów: 188 Data rejestracji: 29.05.10 |
hum4ncry napisał(a): Otóż zaciekawiony systemem zrywkowym, chce go zastosować już wkrótce na spławiku podwodnym. Jednak nurtuje mnie pytanie dosyć proste... Do tej pory łowiłem spławikiem podwodnym z żywcem 22cm+ na przelotowym ołowiu, wszystko na hamulcu zluzowanym do maxa. Jednak ostatnio mój ołów został przeniesiony przez żywca jakieś 12 metrów dalej, widziałem ze rozwija po trochę ale po całej nocce bylem w szoku ze popłynął tak daleko. Na zbiorniku na którym łowie zakazana jest możliwość pływania po nim, a zatem wpadłem na pewien pomysł. Już raz chyba Martin przedstawiał system ze spławikiem podwodnym a ciężarek rzucany, ale jak rzucić kamieniem który wazy 2 kilo? Otóż to, jako ze łowię wieczorowa pora bądź nocna, wydaje mi się ze zestawy wtedy trzeba umieszczać blisko brzegu, jeśli nie mam racji sprostujcie. Zatem postanowiłem następnym razem wynieść sobie zestawy w woderach! Myślę, ze umieszczanie ich na głębokości 1,2m w nocy na zaporówce to całkiem dobry pomysł, co wy na to? Ktoś ma doświadczenie w takiej materii? Oczywiście zestaw wtedy będę ustawiał na zrywce. I teraz pytanie. Zrywka, jakim cudem sum potrafi ta zrywkę zerwać, skoro czasem odpuszcza mi przynętę na otwartym kabłąku? Przecież żeby zerwać zrywkę musi walczyć z ta ryba no i oczywiście z żyłką która mu ja blokuje... Wiec proszę może mi ktoś wyjaśnić, jak on to robi z żyłką o.2mm? A jakim cudem nie chce brać z kołowrotku na luzie? Pozdrawiam i liczę na jakieś podpowiedzi jeśli chodzi o system woderowy Kolego, system który przedstawiłem można używać do żywców ważących 500gr. Natomiast dziwi mnie fakt że twój kamień się przesuwa. Ja używam kamieni kilogramowych i żadna duża płotka go nie ruszy, a nawet leszcz. Myślę że ołów którego używałeś był za lekki lub dno bylo tak uformowane że kamień się staczal po nim. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 30 czerwca 2011 10:46
|
Stary Wyjadacz Myślenice Mój blog: kliknij! Postów: 212 Data rejestracji: 01.09.10 |
Hmm... A wiec wypuszczasz żywca aby sam płynął a potem rzucasz za nim kamieniem? Jakie odległości można osiągnąć? Kamień kilogramowy masz na zrywce, czy ściągasz potem razem z zestawem?? |
|
|
Offline |
Dodany dnia 30 czerwca 2011 11:55
|
Stary Wyjadacz --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 312 Data rejestracji: 02.08.10 |
Z tego co ja zrozumiałem, bo tak jest napisane, na przelotowym ołowiu, wszystko na hamulcu zluzowanym do maxa Normalne że sobie odpłynął żywiec. Ciężarek przelotowy nie stawia oporu gdyż leży na dnie nieruchomy żywiec ciągnie tylko i wyłącznie linkę główną, chyba że go zablokujesz! Myślę że w twoim wypadku, bardziej nada się sposób który kiedyś już opisałem www.forumsumowe.pl/forum/viewthread.php?thread_id=348 |
|
|
Offline |
Dodany dnia 30 czerwca 2011 12:07
|
Stary Wyjadacz Myślenice Mój blog: kliknij! Postów: 212 Data rejestracji: 01.09.10 |
Tak podobnie wyrzucam tylko ze spławikiem podwodnym, ale żywcem na 30 centów to już lepiej nie rzucać, muszę poszukać jakiejś alternatywy... |
|
Przejdź do forum: |