Jeśli gwałt jest nieunikniony,rozluźnij się i korzystaj..... Napoleon Bonaparte.
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Sum 189cm i rekordowy sandacz :)
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 20:52
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Witam Tym razem powinienem zacząć opowiadanie od tego że sama zasiadka i tak cud że doszła do skutku gdyż mocna angina wzięła mnie w czwartek do tego stopnia że cały piątek przespałem w łóżku. Są jednak rzeczy silniejsze od choróbska a jedną z nich jest wędkarstwo. Druga to fakt że wstyd dzieci kisić w domu w taką piękną pogodę. Angina zatem swoje a my swoje i jak zwykle stanęło na naszym Obolały i słaby wyruszyłem więc w sobotę po południu na łowisko. Jak zwykle pojechaliśmy do Decathlonu po robaki i zanętę i okazyjnie zapytałem się co mogę zrobić z namiotem skoro nie mam rachunku a zepsuł mi się zamek i w drugim pękł element przy zamykaniu bagażnika. Jak zwykle i to już po raz kolejny na gębę zgodzili mi się wymienić oba namioty z tym że model który posiadaliśmy nie jest już produkowany Nie zostało nam nic innego jak wsiąść jeden bardzo podobny a drugi największy z możliwych z serii błyskawicznego rozkładania czyli na 4 os tym bardziej że ma on tyle samo miejsca w sypialni jak nasz obecny i nadaje się na szybkie wypady. Jeśli chodzi zatem o same namioty to jesteśmy zaopatrzeni na lata Nie wiem jak jest w Polsce z tą gwarancją w Decathlonie ale tu nawet bez rachunku nikt nie stawia żadnych przeszkód. Nikt nie pyta z czyjej winy się zepsuło. Zadowolony klient do nich wraca i przyprowadzi znajomego a co za tym idzie sklep ma się dobrze. To jest jeden z nielicznych sklepów który można polecić z czystym sumieniem. Zaraz po zakupach obładowani wyjechaliśmy na łowisko gdzie po przyjeździe okazało się że nikogo nie ma i nie będzie trzeba tachać tobołów kilkaset metrów. Przez choróbsko i zmęczenie rozkładanie zajęło nam 3 godziny pomimo pomocy Janka który na nas czekał. Mimo wszystko postanowiłem po raz pierwszy z Radkiem pójść na prawdziwy ojcowsko synowski spinning zwłaszcza że w Decathlonie kupiłem mu kapok dla bezpieczeństwa. Po pierwszych falstartach Radek pięknie rzuca woblerem Widła na 10 do 15m czyli to już świetnie jak na początki a do tego nie nudzi mu się to. Kiedy Radek wprawiał się w prowadzeniu wobków mi na sumowego kilera Devil Stream coś przyatakowało. Włączyłem kamerę w okularach po krótkim Holu przyholowałem pięknego sandacza na 80cm. Mierzyliśmy go ze znajomym w siatce i z zawiniętym ogonem miał 75cm tak więc ogon z całą pewnością miał więcej niż 5 ale i ten wynik to mój obecny rekord tak więc jest to mały powód do dumy. Niestety mój kiler utknął na zaczepie i tak rachunek się wyrównał Niestety zamiast wyłączyć kamerę nacisnąłem na kartę która wyszła przez co film się skasował a do tego aparat nam wysiadł i dzięki Bogu mieliśmy telefony którymi uwieczniliśmy potworka Mój Rekordowy Sandacz Leszcze nic a nic nie współpracowały i nie dałem się długo prosić Radkowi który przypominał że kapok trzeba ochrzcić. Popłynęliśmy zatem w stronę barek restauracyjnych troszku porzucać pod statki i już na początku tuż po rzucie przywalił malusi sumik Mieliśmy frajdę a zwłaszcza Radek dla którego pływanie to nowość. Udało nam się też nakręcić film a nawet 2 ale zmontowaliśmy materiał z całego weekendy w jeden film i na nim można go obejrzeć. Po powrocie nadal nic się nie działo i dopiero koło północy na jedną z 4 wędek zarzuconych na leszcza wyciągnęliśmy 3 szt co pozwoliło na odrobinę optymizmu na ranne brania suma. Niestety leszcze były za duże na sumy które się do nich przystawiały tak więc kilka rannych odjazdów szarpało nam nerwy niemniej jednak jeden się trafił który dał radę pokonać naszego żywca. 189cm i 38kg na wadze karpiowej gdyż tylko taką zabraliśmy. Przednia walka, mocne uderzenia zatem udany ten hol. Rekordowy sum, 189cm i 38kg: Był jeszcze jeden którego szacowałem na 180cm a którego doholowałem do samego brzegu z tym że to co wyczyniał przy brzegu to poezja walki, świeca za świecą i jedna wielka kipiel a na koniec wypluł całego leszcza którego miał tak głęboko w paszczy że nie było go widać. Tak wygląda leszcz po 2 atakach suma: Bywa i tak, spotkamy się następnym razem Składanie zaczęliśmy już przed 7:00 rano bo angina nie dała za wygraną ale finalnie dopiero po 10:00 ruszyliśmy do domu. Jest tego jednak cała kupa do składania. Jak zwykle podsumowawszy weekend uznajemy go za udany gdyż dzieciaki nieźle się wyszalały a Raduś zaczął prawdziwą przygodę ze spinningiem. Mam też nadzieję że następny weekend będzie mniej męczący. Na zakończenie okazyjny przechodzień sfotografował naszą ekipę razem z nowym znajomym który nam towarzyszył rano A tu film z całej zasiadki: YouTube Video Pozdrawiamy wszystkich
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 21:15
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 1398 Data rejestracji: 20.10.10 |
Co tam angina Już myślałem, że nieborak umarł niechybnie, bo go na forum nie widać, a ten na ryby pojechał I jeszcze dał radę wyholować 2 metrowego suma ( o sandaczu nie wspomnę) |
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 22:11
|
Weteran Polska Postów: 520 Data rejestracji: 18.08.10 |
Fajna relacja, gratuluje rybek no i udanego wypadu nad wodę z rodzinką Pozdrawiam |
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 22:11
|
Stary Wyjadacz Łódzkie Postów: 441 Data rejestracji: 18.05.10 |
Artur gratuluję zasiadki wspaniały sandacz i sum,tylko pozazdrościć i wszystko w rodzinnym gronie jeszcze raz gratulacje za wyczyn i pozdrowionka dla Ciebie i rodzinki |
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 22:11
|
Stary Wyjadacz Postów: 271 Data rejestracji: 02.08.10 |
Piękna przygoda. Tylko pogratulować takich fajnych rodzinnych wypadów |
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 22:11
|
Weteran Postów: 749 Data rejestracji: 16.01.11 |
Gratuluje fajnego rybowania . Co mogę jeszcze powiedzieć ...anginy to u Ciebie raczej nie widać . Za to adrenaliny to troszkę wyprodukowałeś, czyż nie? . Przybij piątkę Radzikowi , powiedz że to gratulacje za holowanie suma od takiego większego Radzika . |
|
|
Offline |
Dodany dnia 08 maja 2011 23:02
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 3191 Data rejestracji: 23.01.11 |
Gratulacje za wielkie rybiska i gratulacje dla Radka za spinningowy debiut |
|
|
Offline |
Dodany dnia 09 maja 2011 11:49
|
Weteran WARMIA-MAZURY Postów: 929 Data rejestracji: 19.08.10 |
Gratulacje wypadu, rybek i spędzenia wolnego czasu w gronie rodzinnym |
|
|
Offline |
Dodany dnia 09 maja 2011 12:40
|
Weteran Ponts/Hiszpania Mój blog: kliknij! Postów: 987 Data rejestracji: 21.05.10 |
No proszę widzę że we Francji sezon się zaczął bardzo dobrze dla Artura. W końcu można poczytać relacje innych. Mam nadzieje że niedługo będzie tu wiele innych relacji użytkowników forum. Arturze brawa za połów i życzę zdrowia. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 09 maja 2011 22:41
|
Fusionista --- XxX --- Wołomin Mój blog: kliknij! Postów: 4669 Data rejestracji: 17.04.11 |
Pogratulować pięknych rybek A co do reklamacji w naszym kraju... Połamałem w sobotę wędkę a jako że jest jeszcze na gwarancji chcę ja reklamować. Niestety wędkę kupiłem przez internet ze sklepu ok 300km ode mnie. Kombinowałem żeby oddać ją gdzieś gdzie sprzedają tą markę i co??? Jeden tekst. A dlaczego my mamy się tym zajmować skoro wędka nie od nas. Tak więc Artur, w Polsce mają problemy ze wszystkim, a zadowolony klient to mało ich obchodzi
Catch & Release Kajtek... |
|
Przejdź do forum: |