Mariusz Maksymow napisał(a):



Wychodzi na to że co kraj to polak. To chyba również zależy od tego w jakich środowiskach się obraca. Nie chcę tu oczywiście tym zdaniem nikogo obrażać. Bardziej chodzi mi o to że można "wpaśc" przypadkowo lub na starcie za granicą w "doborowe" towarzystwo. Mieszkam w Amsterdamie 18 lat, znam tu wielu polskich artystów,studentów,ludzi biznesu, budowlańców, panków i wędkarzy. W każdej wyżej wymienionej warstwie społecznej trafi się jakiś "rodzyn" ale to zazwyczaj wyjątek od normy.

zibi napisał(a):




Znam ludzi ,którzy urodzili się i mieszkają na wsi ale wieśniakami nikt by ich nie nazwał.
Znam też tych ,którzy mieszkają w dawnych PGR-ach i szkół żadnych nie skończyli ale mają więcej kultury od tych ,którzy kończyli uniwersytety....
Mój kuzyn ,a zarazem największy przyjaciel mieszka od 10 lat w Holandii koło Groningen.
Jest wędkarzem .Bardzo szanowanym wśród okolicznych wędkarzy .Nie dlatego że nie zabiera ryb,a dlatego że bierze tylko tyle ile mu jest potrzebne......

Artur Betcher napisał(a):

Mariusz raz to mi powiedz raz na jaki czas tu zaglądasz i pomagasz chłopakom że masz do nich pretensje??? A dwa to daruj sobie sarkazm bo my tu zazwyczaj karpia traktujemy jako żywca a już konkretnie z tym w Holandii nie mamy nic wspólnego. Gdyby jeszcze te pola do wypełnienia były po polsku chociaż to podejrzewam że było by paru chętnych do podpisania a tak oprócz maila i kraju nie wiadomo co gdzie wpisać.

Jeśli o mnie chodzi to możecie mi wysłać troszku żywca bo u nas z tym cienko

Artur Betcher napisał(a):

Wolałbym karpia jako żywca a nie tego do picia

Mój post to odpowiedź na Twój sarkazm.
Twoja idea nie interesuje ludzi bo ani tam nie mieszkają ani tam łowić nie będą a Holendrzy są rasistami w stosunku do nas więc i nam nie chce się nic dla nich robić.

W ciągu 7 miesięcy napisałeś jednego posta to się nie dziw że nie lecą tłumy podpisywać petycję która nas w ogóle nie dotyczy. Gdyby napisał to ktoś z aktywnych użytkowników wierz mi że odzew był by inny. To zwarta społeczność otwarta na nowych członków, bez uprzedzeń i kółek wzajemnej adoracji ale najbardziej pomaga się tym którzy są z nami ciągle. Ja też mam konta na wielu portalach i od prawie roku jestem na nich bierny. Szczerze wątpię żeby na jakimkolwiek z nich ktokolwiek mi teraz pomógł.

Slawek Ziolkowski napisał(a):

Z chęcią bym podpisał,lecz jestem radykalnym przeciwnikiem ryb sztucznie wprowadzanych do środowiska ,osobiście ,wolę zarybienia naturalnie występujących .