Zygmunt Konieczka napisał(a):

Cormoran Corboss 610 przez producenta przeznaczony do łowienia w morzu. Jest to multiplikator, który może być zamontowany do normalnego wędziska (nie castingowego) ponieważ pracuje w pozycji od spodu - tak jak kołowrotki ze stałą szpulą. Normalnie multiplikator montujemy na górnej części wędziska castingowego. Szpula jest hamowana za pomocą dźwigni znajdującej się pod uchwytem kołowrotka, korbka po lewej stronie. Prowadnica linki na śrubie rzymskiej do automatycznego układania plecionki, , trzy łożyska, plastikowa obudowa i uchwyt, aluminiowa szpula, odporny na słoną wodę, duża pojemność szpuli - około 270 m plecionki 0,30. Może występować z licznikiem linki , lub bez Faktycznie jedyną jego zaletą jest prostota obsługi, ponieważ możemy nim łowić prawie tak, jak kołowrotkiem o szpuli stałej. Cena na Allegro od 300 zł. i więcej dać nie warto. Kupiłem ten kołowrotek kilka lat temu, ponieważ mam znacznie lepszy, starszy model multiplikatora firmy OMOTO o takiej samej konstrukcji, natomiast wykonanego z duralu i mosiądzu, z wstawkami z bardzo trwałego grafitu (jak w Baitrunnerze . Corbossa używałem zgodnie z przeznaczeniem na wyprawie w Norwegii. Sprzedałem po jednym sezonie. Ogólne wrażenie z użytkowania negatywne. Stosunkowo duży i nieporęczny, mało ergonomiczny uchwyt, korpus wykonany z taniego plastiku, słaby i mało precyzyjny hamulec (podobno w nowych modelach jest lepszy - grafitowy). Po kilku dniach użytkowania sprawia wrażenie jakby mechanizm wewnątrz był źle spasowany, a kołowrotek pod naprawdę dużym obciążeniem miał się rozlecieć. Moim zdaniem jest to nieudana, tania kopia nowatorskiej, pomysłowej i mocnej konstrukcji multiplikatora firmy OMOTO, niestety dzisiaj już nie do kupienia. Osobiści nie polecam.
p.s. Jak mi się uda to jutro zamieszczę zdjęcie multiplikatora OMOTO.