Rekordowy sum albinos
Od czasu do czasu zdarza się, że wędkarze łowią sumy o bardzo jasnym ubarwieniu. Są to okazy kremowe, żółte lub białe. Mają one przeważnie jedną lub kilka ciemniejszych plam.
Złowienie okazu białego, w dodatku bez plam zdarza się bardzo rzadko.
Taki właśnie okaz złowił na Ebro w Mequinenza nasz rodak.
Szczególnym powodem do dumy jest fakt, że okaz ten należy do ścisłej czołówki światowej złowionych sumów albinosów.
Oto wybrane przeze mnie fragmenty relacji szczęśliwego łowcy.
Moby Dick z Ebro
W moją trzecią podróż do Mequinenzy, mekki europejskiego wędkarstwa sumowego, leżącej nad rzekami Segre i Ebro, wybrałem się we wrześniu tego roku wraz z Guciem, mieszkającym w Niemczech starym przyjacielem, z którym spędziłem setki godzin nad wodą jako młody, początkujący wędkarz, łowiąc ryby w Nysie Kłodzkiej oraz w okolicznych stawach. W najśmielszych marzeniach nie przyszłoby mi do głowy, że złowię rybę, którą najlepsi sumiarze traktują jako najcenniejsze i niezwykle rzadkie trofeum.
Pierwszą noc spędziliśmy nad Ebro, które powitało nas silnym wiatrem i odgłosami spławiających się sumów. Docierające do nas wieści nie były dla nas budujące. Żadna z ekip nie miała w ostatnich dniach ani jednego brania. Zdecydowaliśmy się na początku łowić na znacznie spokojniejszej rio Segre. Niestety, przez pierwsze dwa dni w zasięgu wzroku i słuchu nie został tu złowiony żaden sum.
Trzeciego dnia pogoda nagle się odmieniła, wiatr ustał, niebo rozpogodziło się błękitem, temperatura wzrosła. Wraz ze zmianą pogody zmieniamy kurs.
Tego dnia postanawiamy łowić na Ebro. Wypływam z echosondą, nastawiam głębokość 12 metrów. Stawiam boję, obok której wywożę cztery zestawy pelletowo-kalmarowe. Wyciągam sumy o dł. 159 i 207 cm, a Gucio 125 i 202 cm.
Czwartego dnia opuszczamy kwaterę, gdy jest jeszcze ciemno. O świcie na brzegu pojawiają się inni wędkarze i znów, jak poprzedniego dnia, mamy szczęście być pierwszą ekipą, która holuje do brzegu suma, złowionego przez Gucia. Ryba ma pięknie wybarwiony łeb w marmurkowy deseń, mierzy 192 cm.
Na kolejne branie czekamy przez następnych kilka godzin. W tym czasie wspominamy nasze dawne wspólne wyprawy wędkarskie. Nagle słyszę dzwonek i jeden z moich kijów wygina się w parabolę. Doskakuję do niego i próbuję go wyciągnąć z podpórki mocno wbitej w kamienne podłoże. Niestety, kij nie daje się ruszyć. Wkładając całą siłę, w końcu udaje mi się go wyrwać i zamaszystym ruchem zaciąć rybę. Sum nagle zmienia kierunek, zaczyna płynąć w moją stronę, od czasu do czasu lekko szarpiąc kijem. Jeszcze w tym momencie myślałem, że to niewielka ryba. Sum znów zmienia kierunek i teraz ciągnie mocno do przodu, próbując uciec w oddalony o kilkadziesiąt metrów zatopiony gaj oliwkowy. Aby temu zapobiec, z wyczuciem dokręcam hamulec. Po jakimś czasie udaje mi się zatrzymać suma i podjąć walkę. Zawracam go, pompując, i metr po metrze odzyskuję wyciągniętą plecionkę. Sum co jakiś czas mocno kopie, waląc ogonem w 2-metrowy przypon. Po sile uderzenia wiem, że to jednak nie jest mała ryba. Jestem coraz bardziej przekonany, że zaciąłem coś dużego. Po kilkudziesięciu minutach siłowego holu sum zaczyna słabnąć, na powierzchni pojawiają się charakterystyczne bąble. Jeszcze parę mocniejszych pociągnięć i sum jest na powierzchni...
Nie wierzę w to co widzę, krzyczę: BIAŁY!!!
Wiadomość szybko rozchodzi się po brzegu i ściąga zaciekawionych wędkarzy. Wszyscy gratulują mi tak pięknej i rzadko spotykanej ryby.
W końcu sum zostaje ostrożnie podebrany, sprawnie i szybko zmierzony, oraz zważony.
Jego wymiary to 233 cm i 76 kg.
Po krótkiej sesji zdjęciowej ryba, jak wszystkie poprzednie w pełni sił i w dobrej kondycji wróciła do wody.
Wędkarz do połowu użył następującego zestawu:
Saenger 340 cm, cw. 100-250g
Multiplikator Shimano LTD 20
Plecionka Saenger 0,75 o wytrzymałości 89 kg
Oto zdjęcie tej wspaniałej ryby i jej pogromcy:
Tekst i zdjęcie na podstawie artykułu Mariusza Koniecznego.
"Wędkarski Świat" 12/2011, str. 50.
Link do artykułu:
Wędkarski Świat "Moby Dick z Ebro"
Do komentowania materiału zapraszam na forum:
Rekordowy sum albinos
Przygotował: Jan Brzozowski alias jbkajdulka