Każdy gromadzi blizny w sercu. -Paulo Coelho
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Jak rozpoznać suma za pomocą echosondy
Na zakończenie tryptyku - "Ryby Miesiąca" – weźmiemy na warsztat rybę, na którą sezon rozpoczyna się w lipcu. Jak zapewne się domyślacie, będzie to król polskich rzek i jezior, jego wysokość sum.
Sumy to potężne ryby, a w naszych wodach również żyją fenomenalne egzemplarze tego gatunku. Mimo to rzadko się zdarza, żeby ktoś powiedział mi: „Tak, widziałem suma na ekranie echosondy”. Dlaczego tak się dzieje? Jestem prawie pewny, że sum wcale nie jest tak rzadkim gościem na ekranach naszych echosond. Bardziej prawdopodobne jest to, że trudno jest nam rozpoznać echa zostawiane przez wąsatego giganta.
Zobaczyć to znaczy zrozumieć. Dlatego przygotowałem dla Was dwie strategie rozpoznawania sumów.
Pierwsza z nich opiera się na zwykłej echosondzie 2D i można ją nazwać krótkodystansową, gdyż obserwacja będzie się odbywać bezpośrednio pod łodzią. Jedną z najlepszech echosond używanych do ten metody jest oczywiście hit od Lowrance czyli echosonda Lowrance HDS 5 lub jej tańsza wersja czyli echosonda Lowrance Mark 5X Pro Łowcy sumów często stosują metodę połowu polegającą na spływaniu z prądem rzeki z zawieszonym pod łodzią żywcem. Bez echosondy na dobrą sprawę nie wiemy, czy przynętą interesują się ryby. Sonar pozwoli to określić bez wątpliwości.
Kiedyś oglądałem film z kamery podwodnej usytuowanej nad przynętą i wszyscy ci, którzy myślą, że sum po dopłynięciu do przynęty połyka wabik natychmiast, mylą się bardzo. Często kilka razy opływają ją dookoła i muskają wrażliwymi wąsami. Dopiero po jakimś czasie decydują się na atak. Całą tę „grę wstępną” można obserwować na ekranie echosondy i w tym czasie wzmocnić czujność, wyregulować hamulec kołowrotka i – co może najfajniejsze – odczuwać silne emocje: weźmie czy nie weźmie?
Obrazek ekranu na dole to ekran echosondy, który pokazuje ciekawą akcję.
W trakcie łowienia w dryfie wędkarze często używają kwoka. Jest to specjalnie wyprofilowany, najczęściej drewniany przyrząd ze specjalną końcówką, którym uderza się w wodę, wywołując odgłos przypominający głośne „plum”. Odgłos ten wabi sumy i ich zainteresowanie od razu widać na echosondzie.
Na grafice widzicie obraz z echosondy w trakcie dryfu z przynętą zawieszoną w pół wody. Cały zestaw jest tak umiejscowiony, aby był w stożku sygnału z przetwornika. Strzałka A pokazuje tor przynęty.
Strzałka B to ciężarek. Czerwona linia oznaczona strzałką C to spory sum, który podniósł się do przynęty.
Strzałka D pokazuje bardzo dużego suma, który stoi nad dnem. Niestety nie ruszył się do wabika, ale warto to miejsce opłynąć jeszcze raz i zakwoczyć.
Najczęściej sum pojawia się jako gruba linia odrywająca się od dna i podążająca ku przynęcie. Uwierzcie mi. Chwile pomiędzy zaobserwowaniem ryby na ekranie i momentem, kiedy sum atakuje, są po prostu magiczne!
Czas na drugą metodę podpatrywania sumów z użyciem elektroniki, metodę długodystansową. Tym razem do akcji wkracza boczny sonar. Boczny sonar zapewnia wędkarzowi obserwację dna po obu stronach łodzi do odległości nawet 50 m. Obraz uzyskany za pomocą tej funkcji, oczywiście przy zachowaniu stabilnego toru ruchu i jednostajnej prędkości, pozwala wychwycić nawet bardzo małe obiekty leżące na dnie (pojedyncze gałęzie, kamienie, nawet stare liny kotwiczne).
Wydaje się oczywiste, że sum mierzący np. 1,5 metra, wiszący nad pozbawionym innych przeszkód dnem, jest łatwo zauważalny. Równie dobrze widoczne są ryby, które pływają w toni. Ale jest jeden warunek (ja nazywam go „ustawianiem celownika”) związany z naszą zdolnością do właściwego interpretowania obrazu z echosondy. Taka zdolność przychodzi, niestety, z czasem i ilością godzin spędzonych na wpatrywaniu się w wyświetlacz.
Aby pomóc Wam zrobić pierwszy krok, zamieszczam fotografię ekranu, który przedstawia suma uchwyconego na obrazie ultradźwiękowym.
Fotografia przedstawia obraz boczno-sonarowy z echosondy Humminbirda. Strzałka A wskazuje echo dużego suma polującego na mniejsze ryby. Strzałka B to cień akustyczny ryby rzutowany na piaszczyste dno. Generalnie zwracajcie uwagę na wszystkie obiekty, które mogą przypominać ten widoczny na zdjęciu. W 80 przypadkach na 100 będą to aktywnie polujące sumy.
Boczny sonar to również znakomite narzędzie do badania dna rzeki. Przepłynięcie w odległości 30 m od brzegu doskonale pokaże jego kształt, wszelkie zatopione drzewa, wykroty i dziury, które mogą być potencjalnym schronieniem wąsatych gigantów. Dodatkowo obraz widoczny na ekranie można zapisać, przeanalizować w domu i wytypować obiecujące miejscówki.
Jakby tego było mało, w niektórych urządzeniach – niestety z najwyższej półki – obraz można przetworzyć na jedyną w swoim rodzaju mapę, którą po wgraniu do urządzenia można wykorzystywać jak normalną elektroniczną mapę. To dlatego boczny sonar jest tak przydatny. Dlaczego jest to tak ważne? Jest bardzo małe prawdopodobieństwo, aby w najbliższym czasie pojawiły się elektroniczne mapy głębokościowe rzek. Wody płynące zmieniają się zbyt szybko, a badania kosztują krocie.
Nie warto czekać – mapę można zrobić samemu. Proste obliczenia: płynąc z szybkością 10 km na godzinę, jesteśmy w stanie spenetrować i zapisać obraz dna rzeki długości 10 km i szerokości do 100 m. Daje to obszar o powierzchni 100 hektarów. Jak duży obszar można spenetrować, pływając cały dzień – policzcie sami, a wynik naprawdę Was zaskoczy. Nawet gdy wielka woda zmieni ukształtowanie dna, kilka godzin nowej eksploracji pozwoli dalej być na bieżąco z podwodną topografią naszej rzeki.
Dodam również, że takie mapki można kopiować i udostępniać kolegom. Na zakończenie nieustająca prośba o wypuszczanie złowionych ryb.
Pozwólmy im dorastać do wielkich rozmiarów. Wszak im większa ryba, tym większe emocje.
Pozdrawiam Cezary Karpiński
Przygotował Cezary Karpiński
Świetne! | 100% | [2 głosy] | |
Bardzo dobre | 0% | [0 głosów] | |
Dobre | 0% | [0 głosów] | |
Średnie | 0% | [0 głosów] | |
Słabe | 0% | [0 głosów] |
dnia 20 września 2012 09:17
Bardzo dobry artykuł pobudza moją wyobrażnię na temat sumów . mojego HDS.
dnia 29 października 2012 12:05
Swietne widać że kręcimy się w tą samą stronę