Damian Szumilas napisał(a):

Do Sumito: miejscówka akurat ta da radę osobówką dojechać na spokojnie. Byliśmy terenem bo chcieliśmy inne miejscówki obczaić i jak woda się podniesie to będą myślę super Rozmawiałem z Januszem może jak by się udało to umówimy się na przyszły weekend gdy byście mieli czas i ochotę

SumiTo napisał(a):


Na 99% przyszły weekend mam wolny także ja bym się pisał

JanuszKR napisał(a):



Jeszcze zanim zobaczyłem Wasze posty to się dzisiaj rano wstępnie umówiłem również z Salto na przyszły piątek na nockę
Wobec powyższego obydwoje dopisujemy się do ekipy

P.S. Wróciliśmy teraz z nocki. Ja z Waldkiem na Wiśle w Ściejowicach, Salto na Przylasku 8. W obu przypadkach całkowita lipa

Michal Wilk napisał(a):

No i to by było na tyle. Kolejny week zakończony niestety jeszcze bez suma w tym sezonie, w sumie nie całkiem bo w rękach miałem tyle że Piotrka metrówkę (dzisiaj w nocy wyszedł). Zasiadke rozpoczęłem w piątek( sam ) i było nawet fajnie. Coś tam tego żywca targało i zdejmowało z haka (zapomniałem zabrać kotwic z garażu). Wywiozłem 2 wędki jedną na podwodniaka z żywcem, a drugą na wątrobę (problemy ze złapaniem żywca). No i jakie było zdziwienie gdy pierwszy strzał (raczej anemiczne branie) był na wątrobe. Coś tam było na końcu bo opór znikomy ale był i jakieś podrygi. Pomyślałem że maluch jakiś aż tu nagle strzał taki że wszystko zatrzeszczało. I po chwili stałem na pomoście z takim zestawem .



I tu mam pytanie czy to mógł być sum opóźniony w rozwoju do którego po dłuższej chwili dotarło że jest na haku i trzeba się bronić ??