Martin Kowalski napisał(a):



Chciałem się dowiedzieć w tym temacie, czy tylko połów suma w okresie ochronnym jest godny pogardy, czy całe naginanie prawa dla własnej wygody też ?

Malyms: DOBRE

malyms napisał(a):

Widzisz Dariusz, uczciwi tacy jak "my" wiedzą jak wygląda aktualny rybostan w Polsce i nawet jak mogą to nie wędkują, żeby dać rybą spokój, a przepisy powinny zmienić się na konkretnie restrykcyjne, żeby nie było żadnych obejść, furtek, kombinacji itd. jak w zaden sposob nie mozna zmienic mentalnosci to zmienic przepisy np. na całkowity zakaz połowu do końca maja wszystkiego co pływa ma ogon, płetwy i skrzela, wtedy nie bedzie wymówki, że to "przyłów"

Żadne przepisy typu długośc przynęty, grubośc, żyłki, wytrzymałość krętlika, c.w. wędki, moc hamulca kołowrotka nic nie zmienią... pokazał to ten przykład, tylko na całkowity zakaz połowu nie będzie wytłumaczenia.

Pozdrawiam

Martin Kowalski napisał(a):

Dokładnie tak jak piszę to Darek, każdy hol ryby może spowodować jej śmierć. Nie raz nie dwa byłem świadkiem jak ryba po złym zacięciu padła po holu. Może po prostu przestańmy je kaleczyć ? - tak dla ich dobra... Niestety ale nasz hobby nieodzownie wiąże się z wyrządzaniem krzywdy żywej istocie, która posiada układ nerwowy i odczuwa ból. :/

Martin Kowalski napisał(a):

Dokładnie tak jak piszę to Darek, każdy hol ryby może spowodować jej śmierć. Nie raz nie dwa byłem świadkiem jak ryba po złym zacięciu padła po holu. Może po prostu przestańmy je kaleczyć ? - tak dla ich dobra... Niestety ale nasz hobby nieodzownie wiąże się z wyrządzaniem krzywdy żywej istocie, która posiada układ nerwowy i odczuwa ból. :/

Mariusz Kulinski napisał(a):

I po co koledzy te dywagacje? Przepisy są ,może nie idealne ,ale są po to żeby je przestrzegać -o etyce wędkarskiej i szacunku dla przyrody i innych nie wspomnę.Tutaj mamy przykład takiego ,wędkarskiego ,,froga,, .Jak widać w Polsce można mieć wszystko w pupie ,kpić sobie z prawa i wszelakich norm i zostać gwiazdą-nieuchronność kary w Polsce nie istnieje.
Szkoda pisać.

Martin Kowalski napisał(a):

Dokładnie tak, ale wychodzę z założenia, że albo piętnujemy każda rybę która została złowiona nie regulaminowo, albo nie piętnujmy żadnej, regulamin to regulamin i niech tam zostanie.