Doświadczenie to bilet kupiony na loterię po ciągnieniu. Autor: Querlin
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Woblery z Roztocza prezentacja
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 listopada 2010 21:05
|
Podglądacz Postów: 7 Data rejestracji: 12.11.10 |
Woblery z Roztocza Wędkarstwo było moja pasją od zawsze. Już jako kilkuletni chłopiec zaraziłem się tą chorobą od ojca, który był i nadal jest świetnym wędkarzem. Pamiętam gdy przez całą noc jako pięcioletni malec przesiedziałem schowany w kuchni czekając ,aż ojciec wstanie na ryby. Dobrze wiedziałem, że jak zaśpię zostawi mnie w domu i z mojej wyprawy nici. Początkowo łowiłem metodami gruntowymi, ojciec spinningował. Wielkie drapieżniki, które łowił spędzały mi sen z powiek. Tamte czasy były jednak trudne dla młodych wędkarzy, spiningować można było po ukończeniu szesnastego roku życia. Była jednak możliwość z ,której postanowiłem skorzystać, odznaka ,, młody aktywista wędkarski"pozwalała na połowy spinningowe .Startowałem w zawodach, udzielałem się w pracach na rzecz koła i po dwóch latach zdobyłem to ,,prestiżowe" odznaczenie. Mogłem legalnie spiningować moja radość była trudna do wyrażenia. Spiningującego ojca obserwowałem od dawna, ale początki nie były łatwe. Łowisko graniczna rzeka Bug stawiała przed wędkarzem niezwykle trudne zadanie. Nieregularne koryto pełne zawad i powalonych do wody drzew, dość skutecznie pustoszyło nasze wędkarskie pudełka. Błystki wahadłowe, na które wtedy łowiliśmy, były nie tylko drogie, ale i trudne do zdobycia. Wykonywaliśmy je sami podobnie jak przypony czy nawet kotwice lutowane z węgorzowych haków. Nożyce wykonane przez ojca dość skutecznie przerabiały każdy kawałek blachy, która wpadła nam w ręce w skuteczną przynętę na wszystkie drapieżniki. Złowienie wtedy pięknego klenia na algę trzy było czymś normalnym. Na początku lat dziewięćdziesiątych po ukończeniu szkoły drzewnej trafiłem do pracy w zakładach meblowych. Miałem szczęście poznałem tam wielu znakomitych wędkarzy i po raz pierwszy zetknąłem się z magicznymi opowieściami o wielkich roztoczańskich pstrągach. Roztocze z ,którego pochodzę w owych czasach to była legenda wędkarstwa pstrągowego, a co drugi wielki pstrąg złowiony i zgłoszony w Polsce pochodził z rzek tego malowniczego zakątka .Na tych pierwszych pstrągowych wyprawach zobaczyłem woblerka jego piękna pracę i niezwykłą skuteczność. Wszystko przemawiało za tym by spróbować wykonać tę przynętę samemu, praca w drewnie była moja codziennością dostęp do żywic i lakierów też ułatwiał zadanie. Pierwsze próby były drogą przez mękę kilka wystruganych ,wyszlifowanych i mozolnie pokolorowanych wobków czekało na pierwsze próby nad wodą. Pierwsze testy i wielkie rozczarowanie z dziesięciu woblerów jakieś oznaki życia wykazywał jeden schodząc przy tym na głębokość 20 cm, był całkowicie nieprzydatny na pstrągowej wodzie o głębokości do 2 metrów. Dziś gdy przypomnę sobie te wobki i błędy, które wtedy popełniałem uśmiech sam ciśnie się na usta. Nie poddawałem się jednak i po kilku nieudanych seriach, wyciągając wnioski dorobiłem się kilku dość skutecznych wobków pstrągowych. Właśnie wtedy zakochałem się w woblerach jako przynętach. Możliwości ,które daje wędkarzowi ta przynęta, kształt wiernie imitujący pokarm i ta praca ,dreszczyk na kiju przenoszący się na nadgarstek postawiły wobler na pierwszym miejscu w moich wędkarskich pudełkach. Jeden z pierwszych udanych woblerków pstrągowych ma w moim pudełku swoje miejsce i mimo iż dość rzadko zażywa kąpieli to jest w moim podstawowym wyposażeniu. Kolejne lata przynosiły ,coraz lepsze efekty, zaczynałem rozumieć coblera i zasady jego poprawnej konstrukcji. Dostępność dzięki pracy do materiałów i obrabiarek stolarskich pozwalała na wykonywanie coraz większej ilości woblerów i wykonywanie nowych modeli i wzorów. Od pamiętnych pierwszych woblerów minęło już dwadzieścia lat i wiele się zmieniło ,ale pasja strugania pozostała do dziś i wykonywanie dzisiejszych wobków sprawia mi taką samą przyjemność jak przed laty. Zmieniły się materiały i sam proces wytwarzania ,lipę struganą nożem zastąpiła o wiele wdzięczniejsza w obróbce balsa a folię z papierosów cieniutkie tkaniny brokatowe. Jednak dusza ręcznie struganego woblerka dalej jest częścią każdej przynęty, która wychodzi z mojego warsztatu. Zapraszam wszystkich do zapoznania się z częścią oferowanych przeze mnie woblerków. Numerem jeden pozostały przynęty pstrągowe. Wytwarzane w wielkościach 4,5 i 6 cm w wersji pływającej i tonącej. Wśród przynęt pstrągowych nigdy nie zawodzące imitacje potokowca i tęczaka. Hitem ostatnich sezonów pstrągowych okazały się imitacje cierników. Woblery trociowe 7 i 8 cm dość ciężkie, stabilne, głęboko schodzące o agresywnej dobrze wyczuwalnej pracy. Kleniowo jaziowe mikruski wykonywane w długościach od 15mm do 4 cm. Pływające i tonące Wobler uniwersalny tzw Borysowa piątka. Imitacja uklei skuteczna zawsze i na każdej wodzie. Następna propozycja dla rzecznych łowców. Wobler 7 i 9 cm w wersji płytko i głęboko schodzącej. Płytko schodzący skutecznie kusił nacne sandacze, głębiej schodzący dobry na wszystkie rzeczne drapieżniki. Woblery szczupakowi.Wersja głęboko schodząca 7,9 i 11 cm pływające i tonące Pękate glapki 8 i 10 cm dobrze spisują się przy spinningu jak i w trolingu. Woblery bez sterowe 6,8 i 10 cm waga od 28 do 45 gr. Propozycja dla zafascynowanych jerkowaniem. Woblery boleniowe. Tonące doskonale wyważone, dobra lotność akcja delikatna lusterkująca. Ostatnią grupą woblerów są przynęty pokryte rybią łuską. Wykonywane na zamówienie. Bogata oferta modeli i wielkości. Na zakończenie prezentacji pragnę podziękować administracji tego forum, za możliwość prezentacji i promowanie polskich rękodzielników. W razie pytań proszę pisać na pw lub adres shrek211@vp.pl lub tel. 0600715166 Piotr Mołdoch |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 listopada 2010 21:29
|
Weteran Paryz Postów: 609 Data rejestracji: 27.05.10 |
Bardzo ładnie wykonane wobki , gratuluje talentu. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 26 listopada 2010 12:33
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Oczywiście ciesze się że ta prezentacja się tu znalazła bo woblery Piotra Mołdocha ciesza się już od dawna niezwykła popularnością i już dawno potwierdzono ich skuteczność. Ze swojej strony dodam parę fotek i postaram się nakręcić film z pracy tych woblerów ale to na czasie bo teraz zajmuję się zmianami na forum. Pozdrawiam
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 26 listopada 2010 22:32
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Postów: 12 Data rejestracji: 26.11.10 |
Komentarz dotyczący skuteczności Piotrka przynęt będzie chyba zbyteczny. Choć na zdjęciach nie ma sumów mogę powiedzieć, że większość ryb z fotek to efekt połowu ostatnich wypadów. Jak widać dominują klenie, ale jest to moja prioryrtetową rybką stąd tego najwięcej. Woblery są bardzo skuteczne na bolenie, szczupaki, sandacze, brzany,świnki i jak widać klenie. Mają po prostu to coś w sobie |
|
|
Offline |
Dodany dnia 05 grudnia 2010 19:10
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Postów: 25 Data rejestracji: 17.10.10 |
Śliczne i jak widać efektowne woblery. Gratuluję zapału i życzę dalszych sukcesów. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 06 grudnia 2010 22:01
|
Podglądacz po nawróceniu Nowy Sącz Mój blog: kliknij! Postów: 64 Data rejestracji: 01.11.10 |
Gratuluję samozaparcia. Wiem co znaczy dojść do naprawdę łownych woblerków. Pozdrawiam Janusz |
|
|
Offline |
Dodany dnia 06 grudnia 2010 22:49
|
Podglądacz po nawróceniu Nowy Sącz Mój blog: kliknij! Postów: 64 Data rejestracji: 01.11.10 |
Zapomniałem dodać że bardzo mi się podobają. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 12 grudnia 2010 13:44
|
Podglądacz Postów: 7 Data rejestracji: 12.11.10 |
Dziękuje wszystkim za miłe słowa. Pozytywna recęzja z ust największych rękodzielników w Polsce dodaje skrzydeł. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 14 grudnia 2010 09:50
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
A mnie osobiście bardzo cieszy że po raz pierwszy przeglądając internet widzę że jeden rękodzielnik potrafi poklepać drugiego bez zazdrości po plecach i powiedzieć "dobra robota". Cieszę się też że to właśnie na Naszym forum to zobaczyłem i za to wam rękodzielnikom dziękuję.
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 26 grudnia 2010 13:41
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Mój blog: kliknij! Postów: 46 Data rejestracji: 02.11.10 |
Wszystkie piękne ale te malowane Cierniki to wbiły mnie w ziemie-Kapitalne- |
|
Przejdź do forum: |
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Woblery sumowe Artur Kałuża ,,arti" | Hand Made - Rękodzieło wędkarskie | 18 | 19 września 2020 21:02 |
kołowrotek penn spinfisher 4500 Wędka Schimano Catana 2,7 i woblery | Sprzedam sprzęt wędkarski | 1 | 31 lipca 2019 21:20 |
[K][Z] Woblery sumowe Storm Subwart & Manns 30+ | Kupię zamienię oddam sprzęt wędkarski | 1 | 02 marca 2019 18:25 |
Woblery Czesława Sowińskiego ,,sowa'' | Hand Made - Rękodzieło wędkarskie | 516 | 03 listopada 2018 21:45 |
Woblery do płytkiego trollingu | Spinning, Trolling za sumem | 12 | 03 listopada 2018 21:43 |