Jesienne połowy suma. | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Silny jest ten, kto potrafi przezwyciężyć swe szkodliwe przyzwyczajenia. - Benjamin Franklin


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ SPRAWY DOTYCZĄCE FORUM I STRONY / Forum ogólne o sumach
Kto jeszcze czyta ten temat? 1 gość(ci)

 
Jesienne połowy suma.

Zygmunt Konieczka

Offline

Jesień, a żerowanie suma. Literatura opisująca biologię suma podaje, że jest rybą ciepłolubną i jesienią jego aktywność się zmniejsza, aż w końcu całkowicie zaprzestaje żerowania i spływa na zimowiska, gdzie grupuje się w większych ilościach aby przeczekać zimę. Lecz zanim to nastąpi zdarzają się okresy dobrego żerowania, bo przecież w tej porze roku też są z powodzeniem łowione. Właśnie mamy okazję podzielić się swoimi spostrzeżeniami z łowienia jesiennych sumów. Jak z waszych obserwacji wygląda żerowanie suma o tej porze roku. Kiedy wyprawa na wąsatego ma jeszcze sens, a kiedy powinniśmy raczej zająć się łowieniem innych drapieżników. Jakich metod używacie jesienią i czy różnią się one od tych letnich? Od lat prowadzę zapiski z moich wypraw na ryby i często są mi przydatne do planowania bieżących wyjazdów. Kiedy pogoda ostatnich dni września i pierwszych dni października, nie rozpieszcza i tak jak w tym roku, noce są bardzo zimne od 0i0; do 5i0;, a w dzień temperatura rzadko przekracza 14i0; wiem, że to już ostatnie dni sumowego sezonu. Dzień staje się krótszy, szybciej zapada zmierzch i znacznie obniża się temperatura wody. Pogoda bywa zmienna z deszczem zmianami temperatury i ciśnienia, silnym wiatrem. Wszystko to ma wpływ na żerowanie suma, oraz na częstotliwość moich wypraw na ryby. Część wędkarzy zamienia gruntówki na spinningi, lub zaczyna łowić inne drapieżniki i nad wodą robi się jakby luźniej. Nocka z gruntówką, to już duże wyzwanie. Wymaga niezłego przygotowania i determinacji. Miałem przypadek, że wciągu dnia było 17i0;, a nocą temperatura spadła do -4i0;, a mi akurat skończył się gaz do piecyka, którym ogrzewam namiot. Rano byłem tak przemarznięty, że miałem problem z poruszaniem się i wyciągnięciem zestawów z wody. Od tej pory jesienią nie za bardzo chce mi się łowić suma metodą gruntową, a jeżeli już zdecyduję się na zasiadkę, to maksymalnie do godziny 22. Możliwe że zmiana metody łowienia, pory dnia, lub miejsca dałaby większe efekty, ale kiedy jest po prostu zimno nie mogę się przemóc do długich zasiadek z żywcem w jednym miejscu. Na Warcie, gdzie najczęściej łowię także spływ rzeką z żywcem raczej nie wchodzi w grę z powodu bardzo dużych odległości pomiędzy sumowymi miejscówkami. Tak więc w tym okresie preferuję bardziej aktywne łowienie i zamieniam gruntówki na spinning. Łowię cały dzień do zapadnięcia zmroku i choć brania suma są raczej sporadyczne, to sprzęt sumowy zmieniam na lżejszy (sandaczowy) tylko gdy ręka mnie już boli od machania wędą. O tej porze roku częściej na sumowym spiningu zdarza się przyłów w postaci pięknego sandacza, lub szczupaka niż wąsatego. Używam dużych głęboko schodzących woblerów zarówno tych z grzechotka jak i bez, pod wieczór zmieniając je na płycej schodzące. Od czasu do czasu sprawdzam wybrane miejsca ciężkim ripperem. O świcie i wieczorem częściej brania suma miałem na płytszej wodzie, czasami tuż przy opasce, lub ostrodze, natomiast za dnia zdarzały się głównie w głębszych miejscach o raczej słabszym uciągu wody. W październiku w okolicznych, raczej niewielkich i płytkich zbiornikach zaporowych złowiłem sumy w zasadzie tylko jako przyłów przy polowaniu na szczupaki i sandacze i nie były to duże sztuki ( od 110 do 125 cm). Większość brań miałem za dnia z starego koryta, lub zagłębień dna przy ładnej pogodzie i ustabilizowanym ciśnieniu. Łowię z brzegu, ponieważ na większości zbiorników, na których łowię jest zakaz połowu ze środków pływających więc nie mam żadnego doświadczenia w połowie suma z łodzi lub pontonu o tej porze roku, a jak nadmieniłem po Warcie jesienią pontonem nie pływam. Tyle moich spostrzeżeń, zachęcam do opisania waszych sposobów łowienia jesiennych sumów.
Zyga
 

Tomasz Popielowski

Offline

Ciekawy wątek poruszyłeś..Sam ostatnio zastanawiałem się, czy warto jeszcze ganiać za sumem.
 

Filip D

Offline

Bardzo ciekawy post, którego czytałem z przyjemnością z resztą jak chyba wszystkie Twoje wypowiedzi i muszę przyznać, że w ten weekend wybieram się na nocne wędkowanie na Wiśle w poszukiwaniu wąsatego i zastanawiam się czy obecne temperatury i niski poziom wody pozwoli mi na bliskie spotkanie z bohaterem.
Szanuj, a będziesz szanowany.
 

Tomasz Popielowski

Offline

Ja w weekend planuję poganiać ze spiningiem, właśnie dotarły do mnie woblerki tzw. "na suma" i też dylemat ale spróbuję i zobaczymy efekty..Może szczupak przynajmniej będzie gryzł..
 

Filip D

Offline

To połamania kija Thoma...
Szanuj, a będziesz szanowany.
 

Waldemar Kowalski

Offline

Zamierzam wybrać się jeszcze z dwa razy na rybki w tym sezonie (oprócz spinna bo to do pierwszego lodu praktycznie) i szukałem co nieco po necie w temacie jesiennego suma właśnie.
Czy potwierdzacie , że o tej porze roku więcej brań suma zdarza się w dzień, a nie w nocy?
 

Filip D

Offline

Ja też jestem ciekaw....
Szanuj, a będziesz szanowany.
 

Robert Dubis

Offline

Nie liczcie na dobre efekty stacjonarne przy temperaturze wody 11 stopniNono,raczej wybrałbym metody bardziej aktywne jak spining lub verticalRybki,jeżeli przynęta przeleci blisko głowy suma na pewno łupnie.Haha
Pozdrawiam Robert
 

Artur Betcher

Offline

Na vertikal łowiono sumy przy temperaturze wody 5 stopni ale nie można wykluczyć już całkowicie stacjonarnych metod.
Kilka lat temu w listopadzie zimnica była potworna, szron a ja na bojkę sumy ciągnąłem ( miało się kiedyś zaparcie Haha)
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Tomasz Popielowski

Offline

No to zobaczymy...Akurat jadę na spining i odwiedzę wręcz kultowe miejsce sumowe w mojej okolicy z nowymi woblerkami dorado lake...Jak coś złapię to na pewno napiszę Usmiech
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć

Podobne Tematy

Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Wielkosc żywca na suma Przynęty żywe używane żeby złowić suma 3 02 kwietnia 2022 15:30
Kołowrotek na suma do połowu stacjonarnego dla początkującego do 200zł Kołowrotki na suma do połowów stacjonarnych 413 21 maja 2021 19:37
Wędka na suma do połowów stacjonarnych od 200 do 500zł Wędziska sumowe do połowów stacjonarnych 224 23 lutego 2021 09:10
Sygnalizator brań wstrząsowy na suma Elektronika w wędkarstwie, echosondy dla wędkarzy, 207 07 września 2020 12:50
Czy ta wędka jest dobra na suma? Forum ogólne o sumach 1 29 grudnia 2019 17:46
Wygenerowano w sekund: 1.56
51,583,391 unikalne wizyty