19kamil89 napisał(a):

Ja z teściem łapiemy na turkucia od dwóch lat i najczęstsze brania mieliśmy właśnie na niego nie raz teściu miał 6 sztuk na godzinie tylko to były maluszki od 70 cm w dół ale też trafiały si pako kilogramowe sztuki . A jeśli chodzi o to czy sum bierze na zapach czy na jego odgłos to na 100% sum idzie na zapach bo jak nabijam turkucia całego od odwłoku do same głowy to od razu pada i nawet nie ma siły pisnąć . Więc polecam a odnośnie tego jak go się łapie to na początku kopaliśmy je tam gdzie miały swoje nory a teraz zalewamy je wodą z ludwikiem (płyn do mycia naczyń) , leje si do wiadra wodę i jak już wiadro jest w 3/4 wody to dolewam jakiś kieliszek płynu i od razu się miesza i pieni , w tedy zalewamy miejsce w którym są nory robali i po pewnej chwili wychodzi bestia czasami trzeba troszkę poczekać jakąś minutkę ale w tedy turkuć musi pobyć jakieś parę dni w piachu żeby się pozbyć zapachu płynu do naczyń bo inaczej sum tego nie ruszy wiem z doświadczenia Powodzenia

Tito1984 napisał(a):

Witam,
Mam pytanie - do kogoś kto posiada hodowlę turkuci albo wiedzę na ten temat.
Otóż założyłem mini hodowlę turkuci 4 tygodnie temu.
W dużym pojemniku mam ok 10 osobników.
Zgodnie z informacjami z forum, wrzucam im startą marchew, seler i zraszam ziemię wodą.
I tu pytanie: czy to wystarczy? Co można dawać im jeszcze do jedzenia? Hodowlę mam w piwnicy, trochę tam ciemno, więc ew. posadzenie rzodkiewki czy czegoś w ten deseń w pojemniku odpada z racji braku światła....
2 pytanie: wyczytałem, że turkucie rozmnażają się w maju.
Czy jest szansa, że jeśli wśród mojej gromady są osobniki męskie i żeńskie, to rozmnożą się w niewoli?
z góry dzięki za poradę.
Pozdrawiam
PS.: jeszcze ok 124 godziny i sezon na wąsala w Pl rozpoczęty!