Sum na "średniej" wodzie | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Aby otrzymać pożyczkę, najpierw musisz udowodnić, że jej nie potrzebujesz Z praw Murphy'ego


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ PRZYNĘTY NA SUMA, NĘCENIE SUMA ORAZ METODY POŁOWU / Spinning, Trolling za sumem
 
Sum na "średniej" wodzie

Pawel Tomasiewicz

Offline

Witam.
Mam taki problem. Zacząłem pływać za sumem po Wiśle od tego roku, i na szczęście/nieszczęście ciągle mam albo przybór albo spadającą wodę ale nigdy niżówki. O ile wiem jako tako gdzie szukać Króla kiedy widać grzbiety przykos, i woda ma stan niski, (nawet udało mi się jak opadła woda z jednym zmierzyć czego nie wytrzymała Rapal TD więc nadal nie mam suma na koncie), wtedy wiem ze trzeba czesać największe doły w rzece gdzie sumy spływają z całej okolicy bo wszędzie indziej jest płycizna. Na bardzo dużej wodzie też mniej więcej wiem że wszędzie gdzie sum może się ukryć przed przyborem czyli za zalanymi główkami, przelanymi opaskami itd. Natomiast wobec obecnego stanu wody na Wiśle czyli "górna/dolna średnich" zupełnie jestem bezradny. Pływam od początku Sierpnia po miejscówkach jak burty z silnym nurtem i zwaliskami głębokie na 5-7m, wszystkie "dziury" w warkoczach po 12m, krawędzie przykos, itd. Nie wiem czy słusznie, obecnie woda na Wiśle jest raczej właśnie "średnia" i tak na prawdę nie wiem czy dobre miejsca katuje. Prosił bym o jakieś porady gdzie jeszcze teraz szukać suma?
Paweł T.
 

Robertrs

Offline

To bobre pytanie i złożone wbrew pozorom zagadnienie a odpowiedź z pewnością będzie się musiała opierać w dużej mierze na doświadczeniu na danej wodzie. Bankówki jak przykosy (te niesypiące) uskoki dna, rynny, warkocze główek i podmyte wysokie brzegi na zewnętrznych zakolach, cienie za podwodnymi przeszkodami/górkami/głazami jakoś wytypować i obłowić każdy da radę - czy niżówka, czy wyżówka czy woda średnia ważne żeby była stała w danym okresie i nie podlegała radykalnym wahaniom. Jak będzie stał tam sum i będziemy mieli łownego woblera to bingo jeśli zażeruje. A jak nie będzie stał tam sum to co? A jak nie będzie miał ochoty na żerowanie to co? No właśnie, gdzie go szukać tego jednego co ma ochotę na posiłek? Niestety odpowiedzi nie znam albo inaczej - takich doświadczeń jeszcze nie zebrałem ale mam nadzieję, że koledzy od trolla zdradzą trochę swojego know how na sukces Usmiech
 

strzala

Offline

Paweł, podstawowa rada (bez urazy bo to nie jest złośliwe) to mniej czytać a więcej myśleć. Nie znam Twojej wody. Nie ma wszystkowiedzących. Rady - nigdy nie łów schematem, szczególnie jak nie łowisz (nie bierze...). Im szybciej się dostosujesz tym lepiej. Bądź zawsze krok do przodu. Nie łów jak inni - szczególnie jak inni nie łowią. Nie szukaj miejsca na "dziś", szukaj miejsca na "jutro" - jeżeli chcesz mieć wyniki. Nie ma złotego grala (środka), są dziesiątki szczegółów i setki detali których wszystkich nie poznasz. To jest tak jak z odczytaniem obrazka z puzzli - nie musisz wszystkich elementów ułożyć (znać) by zgadnąć co jest na obrazku. Każdy wyjazd to nowe puzzle do ułożeniaUsmiech.
Qrwa jak ja mądrze piszę Usmiech. Chyba muszę czasami siebie poczytaćUsmiechUsmiechUsmiech
Tyle rad od mistrza"zen", a tak po ludzku to odpuść sobie wielkie doły, rynny i wszelkie klasyczne miejsca (jeszcze 2-3 tygodnie i będzie tam lepiej). Popływaj trochę na 2,5-3m głębokości, małych przykoskach, kancikach, wewnętrznych stronach zakrętu itp. Szukaj miejsc którędy mogą iść żerować. Szukanie miejsc ich odpoczynku mija się z celem bo nawet jak będą to nie wezmą (szczególnie jak woda przełowiona), no chyba, że jesteś po ciemnej stronie mocy "wyznawcą odrzańskiej, warcianej lub wiślanej szkoły szarpania"...
Każdy wyjazd to nauka. Już Wiesz (po wynikach) ze Swojego doświadczenia co opisałeś gdzie lub jak nie powinieneś łowić.
Ostatnia rada to - poszukuj swojej ścieżki bo tam odnajdziesz moc.
Niech moc będzie z Tobą...
 

Jozefp

Offline

O i mnie by się tej mocy przydało bo weekend tuż tuż i pasowało by się wybrać nd wodę znowuOkok
Ps. Faktycznie mądrze piszesz Haha
 

wojtek zdunik

Offline

Sumowanie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz
- Forrest Gump
 

Dariusz R

Offline

Józek ty nie na ryby tylko do piwnicy za karę Oklaski I tam niech moc będzie z Tobą pfft
 

Jozefp

Offline

Dzisiaj mam odbój i nie muszę w piwnicy siedzieć tylko w pokoju stery wklejam pfft
 

Dariusz R

Offline

No tak pfft klejem dywany persy pokleisz to żonka na stałe Cię do piwnicy wyprowadzi pfft
 

Jozefp

Offline

Wyganiam ją z domu jak wklejam stery pfft
 

Pawel Tomasiewicz

Offline

Dzięki Mistrzu Strzało. A więc popłynę szukać ścieżki... (niech tylko napęd X-winga wróci z przeglądu gwarancyjnegoUsmiech)
Paweł T.
 
Do góry
Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.85
51,699,632 unikalne wizyty