Miał być Sum -był Krokodyl :) | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Zawieś swoje życie o jakąś gwiazdę, a noc ci nie zaszkodzi. -Phil Bosman


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ RELACJE Z WYPRAW WĘDKARSKICH, PORADNIKI WĘDKARSKIE / Relacje z wypraw na suma

 
Miał być Sum -był Krokodyl :)

Krystian Kantyka

Offline

Piątek, sierpniowy wieczór. Dzwoni kolega od wędki i mówi, że na Odrę nie ma sensu jechać - bardzo niski stan wody. Składa więc propozycję: "Mam żywca, chodź jedziemy na szczupaka na zbiornik do Zagórza Śląskiego. Odpowiadam, że mi się nie chce - nigdy nie złapałem tam jakiejś ciekawej ryby. Kumpel więc mówi - dawaj jedziemy. Długo nie musiał namawiać. Na łowisku byliśmy około 5 rano, sprzęt rozłożony, czekamy. Drobnicę gania coś sporego. Kolega chwali się drobnym sprzętem, który kupił dzień wcześniej (oglądam z kultury), pokazuje mi jakiś przypon szczupakowy typu wolfram. Biorę go do reki, oceniam i mówię: "Irek, to lipa, a nie przypon" Smutny Kumpel zawiedziony pyta, co chcę od tego przyponu, odpowiadam, że mógł wydać 2 zł więcej i kupić porządny.. Mówię, że ten przy większej rybie pójdzie z rybą. Kolega lekko obrażony mówi, że na taki przypon to wyciągnie krokodyla 10 kg Haha Ja w śmiech i mówię mu, że tego życzę z całego serca. Dobra godzina mija za godziną, a z tymi godzinami nadzieja na życiówkę. Rozmawiamy, drapieżnik gania drobnicę cały czas, a brania nie ma Smutny. Wędkarze wokół łapią płotki, a nie, przepraszam - płoteczki akwariowe, i się cieszą. I fajnie, grunt to dobra zabawa. Jednak nie przyjechałem nad wodę, żeby cieszyć się ze szczęścia łowców rzecznych potworów - płoteczek Usmiech. Nagle kolega mówi, że mu"jedzie"! Patrzę, że faktycznie spławik dosyć pięknie idzieUsmiech Kumpel czeka, dał mu trochę wyciągnąć żyłkę i po jakimś czasie zacina. Jest! Teraz hol ryby. Kij ładnie pracuje, hamulec też. Irek też Usmiech Wojują ze sobą i nagle... brzdęk! Irek mówi : "motyla noga", czy coś takiego Oczko Patrzę na przypon, który zwisa pęknięty.. Żal mi kolegi, jednak nie mogę się powstrzymać i mówię: a nie mówiłem? Usmiech

Siedzimy dalej, kolega szykuje wędkę. Patrzę, a mój spławik zasuwa jak sprinter! Nie, jak bolid formuły! E tam, jeszcze szybciej - jak rakieta! Haha Chwytam kij w rękę, patrzę na kołowrotek i asekuruję, żeby żyłka tylko luźno schodziła ze szpuli. Boję się pomagać, taka prędkość zsuwania żyłki Usmiech Dobra - zacinam. Siedzi! Teraz ja zaczynam walkę. Nie.. to WOJNA! Tak, wojna o to, kto jest silniejszy, sprytniejszy i wytrwalszy. Kolega stoi z boku, więc jeszcze bardziej się staram (tym bardziej, że jest dużo bardziej doświadczonym wędkarzem) i on ze swoją sobie nie poradził. Walka trwa w najlepsze, hamulec pięknie pracuje, odjazdy są mocne.. Już trochę ta bitwa trwa, ba! Są nawet świece! Ale daję radę (na szczęście). Mój rzeczny potwór coraz bliżej, kolejna świeca, ale zacięty dobrze - trzyma. Widzę go! Moje oczy to widzą, lecz głowa nie chce uwierzyć. Duży? Nie.. Wielki? Nie. Bydlasty! Mój KROKODYL !Usmiech Jeszcze tylko podebranie przez kolegę i jest na brzegu .Obaj jesteśmy w szoku. Mierzymy i nie wierzymy - 111,5 cm, waga około 12 kg. HURA HURA! Radość wielka, gratulacje od kolegi. Przylecieli "Łowcy Rzecznych Potworów" i gratulują, zdjęcia robią - jest miło. Póki co ryba życia.

forumsumowe.pl/h/fshzw_1354303854336_ab989.jpg

forumsumowe.pl/h/fshzw_1354303858338_73ad7.jpg

Fajny opis przygody, jednak poprawianie tego postu kosztowało mnie pół godziny pracy - stosuj proszę przecinki, kropki i wielkie litery w odpowiednich miejscach, a mniej emotikonek, bo naprawdę ciężko się to czyta. Następnym razem taki post "na odwal" ląduje momentalnie w Koszu. Pozdrawiam.
MOD
 

Wojtek Hanaczewski

Offline

Piękny szczupak gratulujęOczko
 

Norbert Jeziorek

Offline

No , no potężny krokodylek Usmiech Graty
ZŁÓW I WYPUŚĆ ; >

Fishing is life... ; >
 

Zbyszek Grudner

Offline

Gratuluję szczupaka, rzadko w naszych wodach udaje się złowić takie monstrum. Gratulacje Oklaski
 

Maciek Nawrocki

Offline

Piękna ryba ! Jej uśmiech musi robić wrażenieUsmiech
 

Andrzej Cecula

Offline

Ładny kaban Okok niestety takie to już rzadkość Yyyyy
C&R
 

Hubert Chamczyk

Offline

Piękny szczupły, Eh takiego złowić... Oczko
No Kill
C&R
 

Robert Milner

Offline

Gratulacje. Wspaniały szczupły.
Życie to nie bajka o rybaku i złotej rybce.
 

Marcin Szajda

Offline

Krystian, ładny szczupak Okok Życzę jeszcze większego na kiju Usmiech
 

Damian Poweska

Offline

Piękny szczupak Graty
Niedaleko ode mnie 2 lata temu był zalew gdzie łowiono 4 metrówki dziennie, łowiono bo już nic tam nie ma, ludzie brali wszystkie wielkie krokodyle, teraz jest tam cisza, ludzi mało bo szczupaków już tam nie ma Smutny
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.73
51,754,255 unikalne wizyty