Złodziejstwo na łowisku ! Jak się bronić ?!?! | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Człowiek tylko wówczas jest szczęśliwy, kiedy interesuje się tym, co tworzy. Erich Fromm.


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ RELACJE Z WYPRAW WĘDKARSKICH, PORADNIKI WĘDKARSKIE / Poradniki wędkarskie
Kto jeszcze czyta ten temat? 1 gość(ci)

 
Złodziejstwo na łowisku ! Jak się bronić ?!?!

Jacek B

Offline

Ja zabieram na ryby kij do golfa,ale wolał bym go nie użyć bo nóżki przetrącone.
Złapać to można chorobę.Ryby się łowi.
 

Mateusz Harezlak

Offline

Ja mam gaz , pistolet na śrut zasilany CO2 i pożyczam paralizator od żony Usmiech

Hehe w razie nagłego zagrożenia, chyba sam nie wiedział byś czego użyć Haha Ja na nocki zabierałem tylko mojego psa i dzięki niemu nie miałem niechcianych gości na łowisku Oczko
 

Krzysztof Poniewierski

Offline

Ja miałem kilka nieciekawych sytuacji nad wodą, 2 razy interweniowała Policja (wodniacy i standardowy patrol).
Ostatnim razem mieliśmy zasiadkę w 5-ciu, w tym tylko 3 wędkarzy, pozostali koledzy rekreacyjnie (ognisko, szanty, pichcenie w kociołku). Spotkanie nad woda bez alkoholu itp., ok. 2 w nocy nadjechało 2 bety (BMW) wypchane dresami, szczęście, że nie spałem bo w wodzie bym się obudził :/
Dodatkowo za nami przemawiało posiadanie noży wędkarskich, toporków (ognisko) i to, że wśród nas było 2 byłych komandosów, uziemili 3 największych reszta oddaliła się ruchem jednostajnie przyspieszonym ale bez samochodów (moim zadaniem było poprzebijać opony, byłem posrany jak nieszczęście). Po 3h przyjechała policja, wcześniej byli nasi koledzy (ochrona jednej z dyskotek). Przekazaliśmy zadymiarzy władzom, a na drugi dzień jednego z nich ponownie aresztowano (chyba nie dojechali na komisariat :/ ) za napaść z bronią.
Przez lata omijaliśmy to miejsce choć bardzo "urodzajne".
Ja jadąc na ryby staram się brać co najmniej jednego kumpla, zawsze mam przy sobie nóż przy pasku. Po tym incydencie nie miałem niemiłych wspomnień, to było ok 10-11 lat temu (miałem 19-20 lat).
Ci "dresiarze" nie chcieli nas okraść a jedynie się "zabawić"...
 

Jaroslaw Latocha

Offline

Myślę koledzy ze problem złodziejstwa jest duzo mniejszym niż chamstwo nad wodą, chodzi mi tu o podkradanie karmionych przez nas miejscówek, czy to debili co za dużo wypili i maja nagła potrzebę demonstrację swojej bezgranicznej głupoty!
Zestaw jest tak mocny jak jego najsłabszy element!
 

Mateusz Harezlak

Offline

Złodziejstwo nad wodą to też chamstwo i jedno z drugim się wiąże, dla kogoś większym problemem będzie, podkradanie karmionych miejscówek, a dla kogoś innego strata drogiego sprzętu, oba problemy są równie istotne Oczko
 

Jaroslaw Latocha

Offline

Mateusz mi chodzi o to ze wiecej jest przypadków zwyklego chamstwa niz złodziejstwa, bynajmniej w mojej okolicy ! Ja nie twierdze ze złodziejstwo to nie chamstwo !
Zestaw jest tak mocny jak jego najsłabszy element!
 

Robert Dubis

Offline

Noże ,pałki ,gazy , wiatrówki...itp. zbroicie się jak na wojnę , użycie tych narzędzi jest bardzo niebezpieczne dla nas samych , trudno jest udowodnić intruzom że chcieli cię okraść , wiecie jakie jest prawo w naszym kraju , bardziej chroniony jest intruzzly
Pozdrawiam Robert
 

Slawomir T

Offline

A ja mam kumpla Janka 135 kg mięśni tak pod 190 parę wzrostu. Kiedyś przejechaliśmy samochodem z łódką przez wał na Zegrzu .Gość tam był przed nami z takim samym zestawem i do mnie w krzyk że nie można po wale jeździć i takie tam pierdoły z łapami leciał myślał że jestem sam.
Oczy mu się zmieniły , uszy opadły zrobił się jakiś mniejszy obejrzałem się do tyłu a mój Janek w waciaku i filcach wylazł z Poloneza .Ale była jazda facet mało w gacie nie narobił za kilka minut już go nie było. Miałem kilka takich ekscesów nad woda nie ma to jak wielki chłop w waciaku wysmiewacz
Zawsze biorę siekierkę i dobrą latarkę jak jadę na noc i nigdy sam.
 

Kazimierzp

Offline

Przypominam sobie fakt jak starszy wędkarz chyba 60 czy nawet 70 latek miał na karku, łowiąc ryby zwrócił uwagę kajakarzom z klubu sportowego ze pływają po jego zestawach, wtedy to jeden ambitny sportowiec przypłynął do brzegu aby "dziadkowi" spuścić manto, wędkarz ugodził go nożykiem śmiertelnie i miał duże problemy w sądzie bo mógł przecież uciekać a nie bronić się, ale w końcu ponoć uznano to za obronę konieczną.

Co tyczy się podsiadania miejsc zanęconych to na jednym ze zbiorników ja i mnie podobni wędkarze, którzy łowią raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie nie mieliby szans na łowienie. Gdy przyjechałem wcześnie rano i zająłem dobre miejsce przyłaził później jakiś stały bywalec, który twierdził ze on tu nęcił. Tyczy się to małego zbiornika gdzie koło na wiosnę wpuszczało karpie, karasie, liny, a stanowisk gdzie ryba trzymała się było nie wiele, natomiast wędkarzy młodych emerytów kopalnianych bardzo wielu, ja nigdy nie ustępowałem miejsca takim co to niby sobie zanęcili a jak przeganiali innych to ja wtedy im pogoniłem nieraz kota, no ale to odległe czasy gdy człowiek był młody i nie uważam tego za jakieś chamstwo. Mam znajomych karpiarzy, którzy nęcą przez kilka dni i przed zasiadką jeden jest na łowisku lub się zmieniają tak żeby im nikt nie podsiadł zanęconej miejscówki. Nie przemawia do mnie argument kiedy rozbiłem sprzęt i łowię w dobrym miejscu i przyłazi do mnie ktoś kto sobie ponoć tu nęcił, na ten temat syn jednego ze znanych karpiarzy płakał na łamach W.W. że dziadek z wnuczkiem zajęli jego nęcona miejscówkę i nie chcieli mu się usunąć, za chwilę dojdzie do tego że jak ktoś ma kasę to zanęci sobie kilka stanowisk a reszta fora ze dwora bo tu jest nęcone.
 

Remek Walkiewicz

Offline

Z tymi kajakarzami to było na kanale Żerańskim w Wawie.
Odnośnie podsiadania to schodzę z miejscówki jeżeli ktoś kulturalnie zwróci uwagę,że przygotował sobie łowisko.
Sam kiedyś nęciłem dość długo a potem ktoś mnie podsiadł.Wytłumaczyłem grzecznie i gość się przesiadł bez problemu.
John Frusciante RULEZ
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć

Podobne Tematy

Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak karty na łowisku - pomocy ! Hyde Park 6 01 września 2013 23:17
Jak złowić suma na łowisku specjalnym gdy... Łowiska sumowe 8 31 października 2012 19:25
Jaką metodę zastosować w przypadku zakazu używania środkó pływających na łowisku? Żywiec - nęcenie, sprzęt i metody połowu 5 20 maja 2011 21:23
Wygenerowano w sekund: 1.66
51,558,435 unikalne wizyty