Niekoniecznie trzeba być bogiem, by mieć wyznawców. -Witold Gombrowicz
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Suzuki Grand Vitara
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 20:02
|
Stary Wyjadacz Lubelskie Mój blog: kliknij! Postów: 304 Data rejestracji: 02.09.10 |
Dziś odebrałem z salonu nową Grand Vitare 2,4 benzyna,Automat A teraz napisze wam co mi się przydarzyło.Bo ktoś może powiedzieć,że kupno nowego auta to głupota.Dla mnie otóż nie!!! Niespełna rok temu kupiłem piękną cztero letnią Audi A4 2.0 TDI 170 KM quattro kombi wersja S-Line.Przebieg 150.000 km.Auto edytowane tylko w Swiss jednym słowem full wypas.Ciężko napisać co w tym Audi nie było. Po kupnie a dokładniej po przejechaniu ok. 500 km zaczęły się kłopoty.W drodze do polski na terenie Niemiec na autostradzie padł mi pompo-wtrysk.Nie dość że kłopotu z żoną mieliśmy co nie miara to za serwis,lawetę i hotel zapłaciliśmy 1500 Euro.Wymienili uszkodzony pompo-wtrysk. Cztery dni po dotarciu do polski padł drugi na dodatek uszkodził Głowicę.Zdesperowany wymieniłem kolejne trzy pompo-wtryski i mechanik znalazł mi używaną głowicę za 1500 zł.Dodam że nowa a właściwie sam aluminium bez zaworów to wydatek ok. 5000 zł. Po naprawie i powrocie do Szwajcarii po przejechaniu ok.2-3 tyś kilometrów pada turbo.W serwisie w swiss śpiewają za Turbo z wymianą 3.400 Franków Szwajcarskich.czyli ponad 10.000 zł. W serwisie powiedziałem żeby mi wyciągnęli turbo po czym odesłałem do polski do regeneracji. Zrobili mi to za 700 zł.Turbo założone auto śmiga,ale wiadomo regenerowane to loteria.3-4 tygodnie po tym zapala się lampka od Filtra Cząstek Stałych zwanym DPF (Diesel Partikel Filter) Auto ląduje w serwisie pada diagnoza DPF do wymiany.A nowy kosztuje czy to w Polsce czy Swiss porównywalnie czyli ok.5.000 zł. Przestrzegam kolegów i koleżanki!!! Kto ma zamiar kupować Auto z silnikiem Diesla niech się porządnie zastanowi.Czy na pewno mu się to opłaca.Bo jeżeli auto będzie eksploatowane po mieście i na krótkich odcinkach to te części co mi padły po prostu będą się psuć.W firmie gdzie pracuje podobne problemy po mnie mieli już dwaj koledz.Taka jest prawda że dla Diesla najlepiej jest jak jeździ się długie trasy.Bo jeżeli jeździmy na niedogrzanym silniku to Turbo,Filtr Cząstek Stałych pada w oczach. Druga sprawa to gdy tankowałem w Szwajcarii to Auto było jakby silniejsze. Wyczytałem na necie że w Polsce jest domieszka ekologicznego czegoś 5% od lutego 2012 jest jej już 7% a w chwili obecnej dyrektywa z UE nakazuje aby było 10% tego szajsu w naszym paliwie jakim jest ON. Producenci Diesli mówią że maksymalnie może być tego do 4% w paliwie bo to skutkuje na tym że silnik szybciej się zużywa. 10% tych domieszek to dla silnika jest zabójcze. Po moich przygodach z Audi powiem szczerze że auto z silnikiem Diesla już nigdy nie kupie.Marki Audi też nie bo części są niesamowicie drogie. Benzyniak przepali praktycznie wszystko.Nawet i paliwo chrzczone jak to u nas w PL potrafią robić. Diesel na Pompo-wtryskach gdy dostanie trochę wody to koszt niesamowity bo jeden pompo-wtrysk to koszt ok. 2.000 zł. Rozpisałem się ale nawet jak uratuje to portfel chociaż jednej osoby z FS to już będzie to sukces. Ja się przewiozłem i za to co straciłem można było by kupić pewnie całego busa sprzętu wędkarskiego. Ale cóż żyje się dalej,a na parkingu stoi już nowa Grand Vitara na którą mam gwarancje, elektronika,silnik,skrzynia zawieszenie i inne pod zespoły (5 lat gwarancji) blacha 12 lat gwarancji. Szkoda że tak późno się zdecydowałem na nowy wózek. Pozdrawiam Tomek.
Nie zabijajmy Dużych płodnych ryb. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 20:28
|
Stary Wyjadacz Göteborg Mój blog: kliknij! Postów: 221 Data rejestracji: 10.11.11 |
Fajna fura na rybki jak znalazł |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 20:47
|
Stary Wyjadacz Warszawa / Bielany Mój blog: kliknij! Postów: 487 Data rejestracji: 17.05.10 |
Piękna zabawka, pasowałoby utworzyć nowy dział o sprzęcie za ponad 500 zł |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 20:47
|
Weteran Postów: 660 Data rejestracji: 21.07.10 |
Szczerze ci powiem ze niestety zakupiłeś sobie AUDI z najgorszym silnikiem wiec nie ma się czego dziwić te motory się sypią niesamowicie a jak dla mnie zakup nówki z salonu jest stratą tuż przy samym trzepnięciu drzwiami bo już traci na wartości no chyba że zakupione za gotówkę i nie jeździ się dłużej niż max 3 lata ale ogólnie autko fajne i no na pewno na początku póki nowe to i psuć ci się nie będzie.
maly |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 21:17
|
Stary Wyjadacz Postów: 236 Data rejestracji: 03.02.11 |
Powiem tak, teraz wymieniam moje auto na jakieś nowsze, na oku mam Octavie II - oczywiście tylko benzynka.Nie mam kasy na salonówkę i będzie jakaś używka, jednak gdybym miał wybór to bez zastanowienia brałbym nowy.Powód jest prosty - wiemy wtedy o każdej wymienionej w aucie śrubce, nie mówię już bo szkoda tracić nerwy o poszukiwaniach przypominających szukanie świętego grala aby znaleźć realny przebieg w bezwypadkowym pojeździe. Co do Diesla to w mojej rodzinie już się przejechała jedna osoba w C-Maxie, naprawy jak zaczęło się sypać łatwo przekroczyły 5.000 zł a i tak nie było cacy...Diesle były dobre ale te stare, jak komuś nie przeszkadzała kultura jazdy rodem z traktora i osiągi 17 s do 100...Te nowsze konstrukcje to sam się dziwię jak można nazwać ekonomicznymi, tym bardziej jak ktoś sporo jeździ i to nie tylko w trasie... |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 21:23
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 3191 Data rejestracji: 23.01.11 |
To prawda, Lulek. Stary golf jedynka 1,6 diesel chodził jak traktor, ale robił trzysta tysięcy bez żadnych napraw. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 21:57
|
Stary Wyjadacz Radom Mój blog: kliknij! Postów: 442 Data rejestracji: 04.08.10 |
Ja jeżdżę starym golfem 4 w TDI 90 koni i przez 5 lat, bo tyle mam tego klekota nie miałem większych problemów. W trasie spalanie wychodzi około 5 litrów więc całkiem nieźle. Przyspieszenia szałowego nie ma, blachę już ruda w kilku miejscach podbiera bo niestety nie jest garażowany, w zimie odpala jak stary Ursus C-330 ale jedzie i to się liczy. Kumple pobrali kredyty na nowsze diesle i płaczą bo albo pompo wtryskiwacz siądzie, albo filtr cząstek stałych trzeba wyciąć - jednym słowem MASAKRA. Jeśli ktoś jest zwykłym zjadaczem chleba szczerze odradzam nowe konstrukcje Diesla, także Lulek popieram Twój wybór jeśli chodzi o benzynę. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 22:10
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2671 Data rejestracji: 01.09.10 |
Samochodzik super . Ja nigdy bym nie wyjechał nim na Bug na ryby raz krzaki, wertepy i zazdrośni tubylce którzy bez powodu potna opony porysują lakier.Ja mam samochód na F -wszyscy mówią że samochody na F to fajans.Fokus kombi 2006 r 1,6 TDCi do Szczecina 5,2 l ON pełny samochód ,przejechane 245 000 km jestem drugim właścicielem .Wszelkie przeglądy robię u znajomego w serwisie, sam mi go odradzał a teraz ma takiego samego rok młodszego.Przedtem miałem Eskorta kombi ,Poloneza karetkę .Odnośnie Suzuki znajomy ma Vitarę 1996 benzyna ,dokłada kasę aż płaczę , cały rdzewieje zawieszenie siada ,ekonomi zero. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 22:13
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 1632 Data rejestracji: 27.12.10 |
Co do samochodów z silnikami w dislu to ponoć te nowsze modele to szajs tak mówił mi znajomy mechanik. Co do zakupu to bardzo fajne autko, ja w 1997 roku kupiłem nowe Polo z salonu i znajomy mechanik tłumaczył mi jaki zrobiłem błąd z tym zakupem, bo za tę kasę można było sprowadzić coś fajnego, moje argumenty że sprowadzę autko, które było owinięte wokół latarni lub drzewa do niego nie trafiały, w ciągu dwóch lat kupił chyba trzy auta używki dla żony, aż w końcu kupił jej nówkę w salonie. Moje Polo bezawaryjnie jeździ do dzisiaj. A w 2007 roku kiedy stanąłem przed kupnem kolejnego samochodu żona zdecydowała żeby kupić nowe Polo w salonie i jeździć bez dokładania kasy. Tak więc Tomku gratuluje zakupu, wiesz co masz i nie zapomnij oblać autka /oczywiście czymś szlachetnym/. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 kwietnia 2012 22:51
|
Stary Wyjadacz Mój blog: kliknij! Postów: 245 Data rejestracji: 06.02.11 |
Tomku współczuję przygód z Audi. Gdybyś robił wszystkie naprawy w polsce, koszty by się zmniejszyły co najmniej o 300% (przykład turbina). Regenerowane nie znaczy gorsze (czasem lepsze niż nowe). DPF'y się usuwa z pamięci sterownika, pompki i turbo się regeneruje. Sam jestem mechanikiem i wiem o czym piszecie, niestety tak już jest z nowymi furami. Nie będę tu robić długich wywodów bo forum sumowe zamieni się w forum samochodowe p.s. TDCI moje ukochane silniki jak każdy CR mało pali, ale w końcu się zepsuje. |
|
Przejdź do forum: |