Silnik na rzeke | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Prawdziwa przyjaźń to doskonała harmonia tego, co ludzkie z tym, co boskie. -Cyceron


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ SPRZĘT NA SUMA, WĘDKI, KOŁOWROTKI I INNE / Łodzie, pontony i inne środki pływające

 
Silnik na rzeke

Robertrs

Offline

Pomyśl jak daleko chcesz pływać. Jeśli to ma być odcinek do 1,5 max 2km to splinka 4-5KM będzie ok. Jak chcesz się szybko przemieszczać i skakać po kilka km to 10KM to minimum. Jak kupisz 5KM to będziesz chciał mieć 10KM za rok lub dwa. Musisz pomysleć. Elektryk to nie na wodę płynącą tym bardziej nie na Wisłę z dużym uciągiem.
 

Dariusz Kucharski

Offline

Robert RUMC Swietochowski napisał(a):

Pomyśl jak daleko chcesz pływać. Jeśli to ma być odcinek do 1,5 max 2km to splinka 4-5KM będzie ok. Jak chcesz się szybko przemieszczać i skakać po kilka km to 10KM to minimum. Jak kupisz 5KM to będziesz chciał mieć 10KM za rok lub dwa. Musisz pomysleć. Elektryk to nie na wodę płynącą tym bardziej nie na Wisłę z dużym uciągiem.


I tu Robert ma świętą racjęOkok znam kolegów którzy myśleli ze wystarczy im suzuki 4 konieHaha potem była ósemka a skończyło sie na 12stcewysmiewacz byli bardzo uparci i nie chcieli słuchać moich radwysmiewacz
Jestem tu dla siebie, ale przede wszystkim dla innych
 

Robertrs

Offline

Dariusz Kucharski napisał(a):

Robert RUMC Swietochowski napisał(a):

Pomyśl jak daleko chcesz pływać. Jeśli to ma być odcinek do 1,5 max 2km to splinka 4-5KM będzie ok. Jak chcesz się szybko przemieszczać i skakać po kilka km to 10KM to minimum. Jak kupisz 5KM to będziesz chciał mieć 10KM za rok lub dwa. Musisz pomysleć. Elektryk to nie na wodę płynącą tym bardziej nie na Wisłę z dużym uciągiem.


I tu Robert ma świętą racjęOkok znam kolegów którzy myśleli ze wystarczy im suzuki 4 konieHaha potem była ósemka a skończyło sie na 12stcewysmiewacz byli bardzo uparci i nie chcieli słuchać moich radwysmiewacz


Ja się nie miałem kogo słuchać i mam 2 letnie 4KM, które będę chciał zbyć po tym sezonie Usmiech
 

Michal Gorski

Offline

Zbywaj przed sezonem a nie po. Lepszą kase weźmiesz Usmiech
Catch & Release
Kajtek...
 

Piotr95

Offline

Na chwile obecna wydaje mi się ze daleko pływał nie będę. Nie łowie regularnie na troling owszem od czasu do czasu lubię sobie porzucać na spining ale do tego wystarczy mi kawałek brzegu. Na Wiśle mam o tyle dobra sytuacje że nie muszę daleko pływać. Wystarczy że podjadę samochodem rozłożę sprzęt i do przepłynięcia zostanie mi tylko odległość na której chce postawić zestaw.Do drugiego miejsca przy filarach starego mostu myślę ze to dobre miejsce nie wiem zobaczymy .Nie ma już dojazdu i będę potrzebował przepłynąć max 1km. Myślę ze większe odległości nie wchodzą w grę ponieważ na pewno co 1km będzie dojazd do rzeki.

Robert kiedy dokładnie chcesz sprzedać silnik możne się dogadamy ale nie wiem czy jest sens kupować silnik przed pontonem Haha(Jeśli sprzedajesz w przyszłym roku to jestem zainteresowany bo w tym to nic z tego nie będzie) - Sprzęt (spławiki bombki haczyki kołowrotek wędka) też nie jest tani a ja mam ograniczony budżet.
 

Konrad Bartosik

Offline

Jeden kilometr to jest już dużo nawet na stojącej wodzie, a co dopiero na rzece. Silnik elektryczny jedynie może ci się przydać do wywożenia zestawów, ale pod warunkiem że pociągnie trochę pod nurt, elektryk nadaję się tylko na stojące wody i to takie w granicach 100 hektarów.
 

Piotr95

Offline

Juz zrozumiałem, podjąłem decyzje ze będzie to spalinowy tylko nie wiem jaka moc będzie odpowiednia
 

Pawel Tomasiewicz

Offline

Mocy na Wiśle nigdy za dużo ta rzeka ma MOC, jak chcesz popływać szczególenie teraz jak co drugi dzień jest przybór to minium 8hp, jak nie masz kasy to kup starego radzieckiego Wieteroka, ale tylko pod warunkiem że ograniasz trochę mechanikę.
Ja latałem cały zeszły sezon na wietrku, trolling na nim to mordęga bo zarzuca świecę na niskich obrotach, ale na miejsówke zawiezie, poza tym raczej przelewa przez siebie paliwo niż je spala więc drugie tyle co na wietrka licz na wachę. W tym roku kupiłem nową Yamahę 9.9hp i czuję się jakbym z malucha w limuzynę się przesiadł.

W elektryka się nie pchaj bo ja po tym jak raz wypłynąłem z kolegą na elektryku na Królową i wpadliśmy w warkocz za główką gdzie nurt robił z nami co chciał wyleczyłem się skutecznie z pomysłów pływania elektrykiem.
Paweł T.
 

Michal Gorski

Offline

Z zarzucaniem świec potwierdzam. Tak się dzieje w Wieteroku ale to podobno właśnie wada wszystkich dwusuwów (podobno bo nie znam się na tym za bardzo). Co do spalania ja nie narzekam. W trollingu pali naprawdę mało a przy pełnym gazie spali pewnie ze 3 litry na godzinę.

Zgodzę się również że przesiadka z Wieteroka którego można kupić za ok 1tys zł na Yamahę za ponad 10tys zł to przesiadka z Malucha do limuzyny Usmiech Zwłaszcza cenowa chociaż pewnie i wygoda inna Usmiech Niestety nie każdego stać na tą limuzynę i mimo wszystko Wieteroka uważam za dobrą alternatywę za te pieniądze dla elektryków i czterotaktów o niskiej mocy Usmiech
Catch & Release
Kajtek...
 

strzala

Offline

Zrobiłeś trochę błąd w porównaniu. Raczej jak przesiadka z używanego malucha (1000zł) na nową limuzynę (10000zł). Prawda jest niestety brutalna i hobby kosztuje. Można podejść do tego inaczej. Nowy tohatsu 9,8 można kupić za 8000zł. Po 10 latach używania będzie wart 4000zł. Czyli będzie nas kosztował 400zł rocznie + 100zł (materiały na serwis) + wyjarane paliwo. Jeżeli kupimy używkę (2-3 letniego) 6000-6500zł to koszty spadnę o 1/3.
Ja wiem, że "wiatraki" to w miarę dobry sprzęt za nie duże pieniądze jednak nowoczesny czterosów to inna bajka i po co to porwónywać.
Po co kupować najnowszy smartfon za 2500zł jak można kupić używkę za 100zł? (też działa).
Siema.
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.68
51,575,022 unikalne wizyty