Przelożenie w spiningowym kołowrotku na suma | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Zdrowe życie seksualne. Najlepsza na świecie rzecz dla kobiecego głosu..... Leontyne Price


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ SPRZĘT NA SUMA, WĘDKI, KOŁOWROTKI I INNE / Kołowrotki sumowe spinningowe

 
Przelożenie w spiningowym kołowrotku na suma

Lukaszb

Offline

malyms napisał(a):

Lukasz Bieniawski napisał(a):

No nie trudno, bo każdy ma swoje własne preferencje jeżeli chodzi o każdą metodę, jeden będzie wolał łowić kijem 2,7m inny 3,4m z brzegu. Tutaj jest dowolność i jedna zasada: sprzęt musi być niezawodny. Ja osobiście do ciężkiego spiningu używam wiekowego rileh rex 64 2 generacji. Jest w doskonałej kondycji, konserwuję go mam części zapasowe i mimo że ma dużo więcej lat ode mnie, z niejednego szczupaka w zeszłym sezonie pomógł mi zrobić szmatę. Jego parametry to masa 360g, przełożenie 3,6:1 pojemność szpuli 120m żyłki 0,40, obudowa full metal, nieśmiertelna przekładnia ślimakowa oraz 4 łożyska przemysłowe, które domyślam się, że przeżyją mnie.


Ty jako stary wyjadacz takie bzdury piszesz Usmiech haha
Łozyska maszynowe nie przemysłowe i nie widziałem nigdy Rileha z4 łozyskami.

Rilehy miały po dwa lub jedno łozyzysko.

Kołowrotki wytrzymałe, toporne jednak mają kilka wad, beznadziejny hamulec i słabe ramię kabłąka, zamiast rolki w kabłąku porcelanka lub żywy metal, więc do połowów potworów sie nie nadają...


Jak kolwiek Ci na imię, widocznie nie było Cię jeszcze na świecie, kiedy rex wypuścił najlepszą serie. Przepraszam za link z zewnątrz ale tu jest świetnie opisane:

Link został usunięty.

3 generacja nie ma co się równać z 2, a jeżeli 2 nie miałeś w ręku to nie możesz wiedzieć jak bardzo się różniły i do czego się nadaje 2 generacja. Mam w domu używaną ponad 30lat 2 generacje, i nówkę sztukę, nie używaną ani razu 3 generacji i wiem, że 2 nawet po takim czasie, czego żaden z dzisiejszych kołowrotków nie wytrzyma bije na łeb na szyję swojego następcę. No i poza tym, znajdź mi kołowrotek, który wytrzyma 30 lat łowienia i dalej ze szczupaków 70cm robi szmaty.
 

malyms

Offline

Witaj Łukasz mam na imię Michał,
Nie gniewaj się jednak twoja odpowiedz jest trochę "od rzeczy" i imputujesz mi to czego nie napisalem...
Nie będziemy na forum licytować się kto jest większym znawcą "Rileh-Rex-ów", w tych kołowrotkach w przebiegu ich ewolucji (na gorsze oczywiście) zmieniały się ważne szczegóły, w tym łożyska, jeżeli masz taką możliwość to zaprezentuj mi R.Rexa 4-łożyskowego..

Pozdrawiam i nie neguje tego, ze Rilehy to złe sprzęty, jednak hamulec pozostawia wiele do życzenia.
 

Konrad Bartosik

Offline

malyms napisał(a):

Witaj Łukasz mam na imię Michał,
Nie gniewaj się jednak twoja odpowiedz jest trochę "od rzeczy" i imputujesz mi to czego nie napisalem...
Nie będziemy na forum licytować się kto jest większym znawcą "Rileh-Rex-ów", w tych kołowrotkach w przebiegu ich ewolucji (na gorsze oczywiście) zmieniały się ważne szczegóły, w tym łożyska, jeżeli masz taką możliwość to zaprezentuj mi R.Rexa 4-łożyskowego..

Pozdrawiam i nie neguje tego, ze Rilehy to złe sprzęty, jednak hamulec pozostawia wiele do życzenia.


Podzielam zdanie, że stare kolowrotki byly nie do zajechania, ale miały bardzo kiepski chamulec i szpule wąskie i kablok często się nie domykal, nie wspomne o prowadnicy w której żyłka rzeźbila rowki.

Mialem rexa i delfina w delfinie przekladnia slimakowa która pewnie by do tej pory chodziła ale reszta do kitu.
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.64
51,648,140 unikalne wizyty