Małżeństwo doprowadza do tego, że ludzie zaczynają traktować siebie nawzajem jak przedmioty, będące ich własnością, a nie jak wolne osoby. Albert Einstein
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Plecionka, czy żyłka?
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 13:21
|
Podglądacz po nawróceniu Lubin Mój blog: kliknij! Postów: 167 Data rejestracji: 25.01.11 |
Z tego, co czytam, wynika że 90% sumiarzy na tym forum używa plecionek i to dość mocnych. Pytanie1: czy żyłka główna 0,50 wystarczy na polskie wody (żal mi wydać ponad 100 zł, za coś, co mogę stracić na pierwszym lepszym zaczepie)? Pytanie 2: czy przypon też musi być z plecionki, skoro wiadomo, że jest mniej odporna na tarkę, niż żyłka? |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 14:19
|
Weteran Ponts/Hiszpania Mój blog: kliknij! Postów: 987 Data rejestracji: 21.05.10 |
Odpowiedzieć na twoje pytania w takiej formie powinno się : odp. pytanie 1:tak odp. pytanie 2:tak Ale może jeszcze się namyślisz i dopiszesz nam jaką techniką chcesz łowić i skąd wiozłeś te informacje bo jak dla mnie są niepełne i nie właściwe. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 14:49
|
Podglądacz po nawróceniu Postów: 81 Data rejestracji: 21.11.10 |
Napisz jaką techniką poławiasz Wąsate?. Jeśli łowisz na małych odległościach to żyłka 0.50 jako tako spełni swoją rolę.Natomiast jeśli masz zamiar łowić na dużych wodach gdzie nie jednokrotnie trzeba wywieść zestaw na 150 czy 200m niekiedy i dalej od brzegu znajduje się odpowiednie miejsce.To wtedy żyłka po prostu się nie nadaje jej rozciągliwość jest tak duża ,że zacięcie ryby z takiego dystansu na żyłce jest nie możliwe ,,wielce trudne do wykonania''i wtedy plecionka jest już podstawą.Co do pytania o przypon to plecionka jest zdecydowanie mocniejsza niż jakakolwiek żyłka a co za tym idzie zdecydowanie bardziej będzie nadawała się. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 15:55
|
Weteran Postów: 749 Data rejestracji: 16.01.11 |
Szczerze powiem, że mam ten sam dylemat. Żyłka czy plecionka. Łowię na Warcie i jak to na małej rzece, po tygodniu nowego sezonu już wiadomo gdzie łowić a gdzie nie. Styl łowienia dosyć rozpaczliwy - zamierzam zmienić - żyłka 0,6 ciężarek 140 i hak 5.0-9.0...wszystko na głównej bez żadnych wiązań (oprócz haka). Wiadomo że najdalsze rzuty to i tak takie, że trzeba uważać by nie przerzucić na drugi brzeg - średnio 5-20m. W nowym sezonie obiecałem sobie spławik podwodny. Próbować z żyłką czy od razu przy zmianie stylu zmienić na plecionkę. Jak radzicie sobie z urwaniem zestawu na grubej plecionce? Wspomnienia po żyłce mam mieszane...pocięte ręce i brzuch gdy żyłka odbije i zwoje uderzą w skórę. Oczywiście urwać to też wyczyn. Plecinkę pewnie tniecie? Co proponujecie? |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 16:11
|
Weteran Ponts/Hiszpania Mój blog: kliknij! Postów: 987 Data rejestracji: 21.05.10 |
Panowie ja odkąd używam systemu na boję i podwodnego spławika zaczepy mam bardzo rzadko więc o żyłce dawno już zapomniałem choć dla tych którzy je mają przydał by się mały przykład jak wy radziliście sobie z tym problemem, ale to może w innym temacie. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 16:28
|
Weteran Postów: 749 Data rejestracji: 16.01.11 |
W sumie Janusz, racja. Zaczep przy Twoim sposobie powstaje wtedy gdy żywiec (przynęta) okręci się wokół czegoś twardego wtopionego w dno...wtedy kaplica. A gdy "fruwa" sobie w toni pewną odległość nad dnem to nie ma szans na zahaczenie się o coś. Czyli w tym przypadku lepiej plecionka. Więcej wejdzie na szpulę, na dłużej wystarczy...no i w razie czego gdy zmieni się łowisko i trzeba będzie wywieżć nie potrzeba przestrajać wędki. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 16:29
|
Podglądacz po nawróceniu Lubin Mój blog: kliknij! Postów: 167 Data rejestracji: 25.01.11 |
Łowiłem i zamierzam łowić na Odrze , kilkanaście metrów od brzegu. Uciąg raczej średni. Kij Bull Fighter 3,2m 100-300g, kręcioł Big Ben 7Pi 5500. Do tej pory zakładałem zestaw podobny do tego, jaki opisał scrooged, a więc tylko żyłka 0,5, ciężar 200g i duuuży hak z kawałem wątroby. W tym roku chcę podejść do sprawy poważnie i łowić na żywca 20-25cm z podwodnym spławikiem. W zasadzie nie szkoda by mi było wydać te 100zł na plecionkę, gdyby nie zaczepy, których w Odrze jest sporo. Gdybym co rusz musiał odcinać po 20m plecionki, to musiałbym chyba skok na bank zrobić. Z drugiej zaś strony zdaję sobie sprawę, że przez niedostatki sprzętowe niejeden wędkarz stracił rybę życia- stąd te dylematy. Co do informacji o które pytał JanuszW666: o tym, że żyłka jest 1mm jest bardziej odporna na sumią tarkę, niż tej samej średnicy plecionka czytałem na kilku forach. To, że 90% kolegów z tego forum preferuje plecionkę wynika z lektury. PS. Być może się jednak mylę i plecionka 0,40 poradzi sobie prawie z każdym zaczepem? |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 16:48
|
Weteran Postów: 741 Data rejestracji: 27.08.10 |
Emiliano911 napisał Napisz jaką techniką poławiasz Wąsate?. Jeśli łowisz na małych odległościach to żyłka 0.50 jako tako spełni swoją rolę.Natomiast jeśli masz zamiar łowić na dużych wodach gdzie nie jednokrotnie trzeba wywieść zestaw na 150 czy 200m niekiedy i dalej od brzegu znajduje się odpowiednie miejsce.To wtedy żyłka po prostu się nie nadaje jej rozciągliwość jest tak duża ,że zacięcie ryby z takiego dystansu na żyłce jest nie możliwe ,,wielce trudne do wykonania''i wtedy plecionka jest już podstawą.Co do pytania o przypon to plecionka jest zdecydowanie mocniejsza niż jakakolwiek żyłka a co za tym idzie zdecydowanie bardziej będzie nadawała się. Nie zgodzę się z tobą. Ja łowiłem w zeszłym sezonie na żyłkę Daiwa Infinity Duo Carp 0.33, zestawy wywożone na odległość do 240 metrów i nie miałem najmniejszych problemów z zacięciem. Wędka poziomo na podpórkach i włączony wolny bieg, branie odjazd ok 20 metrów i zacięcie. Kotwica była wbita bardzo dobrze i nie było mowy żeby się wypiął. Pozdr |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 17:01
|
Weteran Ponts/Hiszpania Mój blog: kliknij! Postów: 987 Data rejestracji: 21.05.10 |
Gregorio zapoznaj się z metodą na podwodny spławik a twoje pytanie samo się rozwiąże. Ja jedną plecionkę używam czwarty już sezon i jest ok. Jedyne ubytki plecionki powstały w skutek mojego odcięcia przetartych kawałków po holu, które to mogą spowodować urwanie się suma podczas następnego holowania. Co do opinii na innych forach to ja wypowiadać się nie mogę i nie chcę ale ja już przez trzy lata używam przyponu 1.00- 90kg i jeszcze nie miałem przypadku przetarcia. Choć po holu porządnej sztuki polecam zmianę lub porządny przegląd przed następną wywózka zestawu. Scrooged widzę że załapałeś o co chodzi. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 31 stycznia 2011 20:31
|
Podglądacz po nawróceniu Lubin Mój blog: kliknij! Postów: 167 Data rejestracji: 25.01.11 |
Znam tę metodę z teorii od kilku lat, ale faktycznie byłem ślepy Zrywka powinna wyeliminować ryzyko zaczepów. Chyba się szarpnę na plecionkę, a żyłkę zostawię na drugiej szpuli jako awaryjną. Aha! Na tę moja Odrę to jaką plecionkę główną i jaki przypon polecasz, Janusz? Chodzi o rozmiar (producent też może być). |
|
Przejdź do forum: |