Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób. Hipokrates
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Narew - wypad 3-6/07
|
|
Offline |
Dodany dnia 02 lipca 2014 23:03
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
Miejscówka pod nęcona dziś już Karasie pływają niepokojąco w oczku bo wiedzą co je jutro czeka Wódka się mrozi, piwo się chłodzi, kiełbaska i śledzik czekają Coś czuję, że jak jutro się zacznę z rana pakować to będzie też troszkę tych gratów nad Zegrze ostatnio jak jechałem na jedną nockę to miałem złożone tylne siedzenia i po sam dach zapakowane, więc jutro będzie tak samo, ewentualnie na dach będę stawiał |
|
|
Offline |
Dodany dnia 03 lipca 2014 20:44
|
Stary Wyjadacz Pruszków, Warszawa Postów: 202 Data rejestracji: 29.06.14 |
Robert RUMC Swietochowski napisał(a): Złożyłem tylne siedzenia i spakowałem kilka drobiazgów przed jutrzejszym wyjazdem. Dorzucę jeszcze parę szczegółów i na pewno niczego nie zapomnę. Czy Wy też tak macie? Jak patrzę ile tego "potrzebuję" to mnie śmiech czasem ogarnia Sąsiad mnie pytał czy na Lofoty jadę i dlaczego zostawiam rodzinę na 6mcy. A tu miejsce podbojów Też tak mam ze swoją ekipą -niby na weekend,a bagażu jak na dwa tygodnie. Jeden pasjonat jedzenia -karkówka,skrzydełka i kiełbaski,a w takich ilościach,że trzeba jeszcze spacerujące psy nakarmic... Pamiętam jak kiedyś kumpel powiedział,że coś by przekąsił(była 1 nad ranem),to Jarecki wyciągnął patelnie i zaczął jajka smażyc,a jak popijemy nad wodą,to wiadomo,że po przebudzeniu jesz już gorące flaczki. Drugi kumpel zaś nie rusza się z domu bez piły,siekiery i ostrego noża -dwa lata temu wpadliśmy nad Dębe(była chyba 0:00) i pierwsze co zrobił Maurycek,to wbił się na drzewo i zaczął piłowac suchą (wielką) gałąz -Boniu jak to jebło do wody to aż ludzie z namiotów zaczeli wylatywac- a my w gaciach w wodzie wyciągamy tą gałąz -wspomniena bezcenne c Mam nadzieję do zobaczenia on-line jak będzie co relacjionować
Kontakt z naturą - mym terapeutą !.!.!. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 lipca 2014 08:14
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Białystok Postów: 36 Data rejestracji: 16.07.13 |
Cześć. Jak tam, brało coś?
C&R |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 lipca 2014 08:44
|
Fusionista --- XxX --- Warszawa Mój blog: kliknij! Postów: 2596 Data rejestracji: 14.03.14 |
Wedle najnowszych informacji pierwsza nocka na pusto. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 06 lipca 2014 12:38
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 1358 Data rejestracji: 04.06.13 |
Pierwsza, druga jak i trzecia niestety na pusto ale... zabawy kupa! a było tak: Jesteśmy zwarci i gotowi - żywce na pokład. Zrobiło się dziwnie późno, pora wywieźć zestawy. Na głodno to żaden sum nie weźmie. Mastercook Michał w akcji. Po połówce prosiaka - wyserwowanej jako karkówka z grilla. Zachodziły poważne obawy o chęć współpracy sumów a przecież głośno mówiliśmy, że nie mają się czego obawiać bo i tak wszystkie wypuścimy. Tu - Podczaszy Łukasz i jego dialog wewnętrzny "o co tu k---a chodzi?" Był czas na humor, opowieści rodzinne i oczywiście te o sumach. Tak Michał naśladował spetryfikowanego karasia, który jakoby w momencie ataku predatora udaje dziurę w wodzie zastygając. Michałowi zastygły najbardziej oczy Niestety, nic nie dało rady odwrócić naszej złej karty. Smutne Boje o poranku. Mimo wszystko pierwszy lipcowy weekend spędzony nad wodą był udany. Spędziliśmy miło czas i poznaliśmy się bliżej. Zabrakło wprawdzie ukoronowania wyjazdu w postaci złowionego wąsacza ale nie z każdej zasiadki wraca się z kontem powiększonym o kolejną rybę. Gratuluję wszystkim łowcom jak i tym co nie połowili (w tym i sobie samemu). Z pewnością następnym razem będzie lepiej i nie ma co myśleć dłużej o tym czy była to wina żywca, nieodpowiedniej fazy księżyca, łodzi motorowych młócących nieustannie wodę czy też ochłodzenia w poprzednim tygodniu. Po prostu - następnym razem będzie lepiej! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 06 lipca 2014 18:22
|
Fusionista --- XxX --- Warszawa Mój blog: kliknij! Postów: 2596 Data rejestracji: 14.03.14 |
Spotkanie było świetne, zabrakło gwoździa programu, ale czas spędzony nad wodą bezcenny! Co się odwlecze to nie uciecze, tym bardziej, że sezon dopiero się zaczyna. Dziękując Robertowi i Lukaszowi za wspólne wędkowanie mam nadzieje na rychłą powtórkę. P.s moja mina to z zaskoczenia po calonocnym czuwaniu przy wędkach Aha, mimo, ze było nas trzech i zasiadka była krótka, pozwoliliśmy sobie ją zrobić pod szyldem forum sumowego, co widać na zdjęciu |
|
|
Offline |
Dodany dnia 06 lipca 2014 20:16
|
Stary Wyjadacz Pruszków, Warszawa Postów: 202 Data rejestracji: 29.06.14 |
Ja byłem w Topolinie(okolice Dębe) zastawiliśmy się(ja z żoną i kumpel z żoną) na suma i też na "leszczyka"(4 wędki) -było pięknie , pogodnie i pomimo że nie udało nam się złowic nic konkretnego(parę krąpi i tradycyjnie ze dwa jazgarze),to i tak było rewelacyjnie. Za tydzień kolejny raz zapolujemy... Pozdrawiam
Kontakt z naturą - mym terapeutą !.!.!. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 07 lipca 2014 11:22
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
Dla mnie wyjazd był również udany chociaż przymusowo musiałem skrócić go o jedną noc. Poza tym było mega pozytywnie Chociaż napalenie Michała na suma sięgało zenitu, wąsaty nie chciał z nami współpracować, ale co się odwlecze to nie uciecze, następnym razem będzie jeszcze większy, bo podrośnie |
|
|
Offline |
Dodany dnia 07 lipca 2014 12:58
|
Fusionista --- XxX --- Wołomin Mój blog: kliknij! Postów: 4669 Data rejestracji: 17.04.11 |
Nastepnym razem jadę z Wami Macie już jakis pomysł na kolejny weekend? Kiedy, gdzie itd?
Catch & Release Kajtek... |
|
|
Offline |
Dodany dnia 07 lipca 2014 15:32
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
Wstępnie 1-3sierpnia jest omawiany, pomysłem było j. pomocnia, ale dziś się dowiedziałem, że "suma tam nie złowiono ale podobno są", może za tydzień pojadę tam na 2 dni zobaczyć co i jak, bo w tym tyg przez pogrzeb niestety nie dam rady już. |
|
Przejdź do forum: |