Jeżeli masz wątpliwości - mów prawdę. Mark Twain
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Złodziejstwo na łowisku ! Jak się bronić ?!?!
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 10:47
|
Weteran Łódź Mój blog: kliknij! Postów: 578 Data rejestracji: 16.07.11 |
Ja zabieram na ryby kij do golfa,ale wolał bym go nie użyć bo nóżki przetrącone.
Złapać to można chorobę.Ryby się łowi. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 10:54
|
Fusionista --- XxX --- Otmuchów Mój blog: kliknij! Postów: 2246 Data rejestracji: 08.06.12 |
Ja mam gaz , pistolet na śrut zasilany CO2 i pożyczam paralizator od żony Usmiech Hehe w razie nagłego zagrożenia, chyba sam nie wiedział byś czego użyć Ja na nocki zabierałem tylko mojego psa i dzięki niemu nie miałem niechcianych gości na łowisku |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 10:55
|
Stary Wyjadacz Kraków Mój blog: kliknij! Postów: 486 Data rejestracji: 11.10.12 |
Ja miałem kilka nieciekawych sytuacji nad wodą, 2 razy interweniowała Policja (wodniacy i standardowy patrol). Ostatnim razem mieliśmy zasiadkę w 5-ciu, w tym tylko 3 wędkarzy, pozostali koledzy rekreacyjnie (ognisko, szanty, pichcenie w kociołku). Spotkanie nad woda bez alkoholu itp., ok. 2 w nocy nadjechało 2 bety (BMW) wypchane dresami, szczęście, że nie spałem bo w wodzie bym się obudził :/ Dodatkowo za nami przemawiało posiadanie noży wędkarskich, toporków (ognisko) i to, że wśród nas było 2 byłych komandosów, uziemili 3 największych reszta oddaliła się ruchem jednostajnie przyspieszonym ale bez samochodów (moim zadaniem było poprzebijać opony, byłem posrany jak nieszczęście). Po 3h przyjechała policja, wcześniej byli nasi koledzy (ochrona jednej z dyskotek). Przekazaliśmy zadymiarzy władzom, a na drugi dzień jednego z nich ponownie aresztowano (chyba nie dojechali na komisariat :/ ) za napaść z bronią. Przez lata omijaliśmy to miejsce choć bardzo "urodzajne". Ja jadąc na ryby staram się brać co najmniej jednego kumpla, zawsze mam przy sobie nóż przy pasku. Po tym incydencie nie miałem niemiłych wspomnień, to było ok 10-11 lat temu (miałem 19-20 lat). Ci "dresiarze" nie chcieli nas okraść a jedynie się "zabawić"... |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 11:15
|
Stary Wyjadacz Mój blog: kliknij! Postów: 414 Data rejestracji: 06.01.11 |
Myślę koledzy ze problem złodziejstwa jest duzo mniejszym niż chamstwo nad wodą, chodzi mi tu o podkradanie karmionych przez nas miejscówek, czy to debili co za dużo wypili i maja nagła potrzebę demonstrację swojej bezgranicznej głupoty!
Zestaw jest tak mocny jak jego najsłabszy element! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 11:24
|
Fusionista --- XxX --- Otmuchów Mój blog: kliknij! Postów: 2246 Data rejestracji: 08.06.12 |
Złodziejstwo nad wodą to też chamstwo i jedno z drugim się wiąże, dla kogoś większym problemem będzie, podkradanie karmionych miejscówek, a dla kogoś innego strata drogiego sprzętu, oba problemy są równie istotne |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 11:38
|
Stary Wyjadacz Mój blog: kliknij! Postów: 414 Data rejestracji: 06.01.11 |
Mateusz mi chodzi o to ze wiecej jest przypadków zwyklego chamstwa niz złodziejstwa, bynajmniej w mojej okolicy ! Ja nie twierdze ze złodziejstwo to nie chamstwo !
Zestaw jest tak mocny jak jego najsłabszy element! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 11:46
|
Fusionista Opoczno Mój blog: kliknij! Postów: 3734 Data rejestracji: 06.11.11 |
Noże ,pałki ,gazy , wiatrówki...itp. zbroicie się jak na wojnę , użycie tych narzędzi jest bardzo niebezpieczne dla nas samych , trudno jest udowodnić intruzom że chcieli cię okraść , wiecie jakie jest prawo w naszym kraju , bardziej chroniony jest intruz
Pozdrawiam Robert |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 12:22
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2671 Data rejestracji: 01.09.10 |
A ja mam kumpla Janka 135 kg mięśni tak pod 190 parę wzrostu. Kiedyś przejechaliśmy samochodem z łódką przez wał na Zegrzu .Gość tam był przed nami z takim samym zestawem i do mnie w krzyk że nie można po wale jeździć i takie tam pierdoły z łapami leciał myślał że jestem sam. Oczy mu się zmieniły , uszy opadły zrobił się jakiś mniejszy obejrzałem się do tyłu a mój Janek w waciaku i filcach wylazł z Poloneza .Ale była jazda facet mało w gacie nie narobił za kilka minut już go nie było. Miałem kilka takich ekscesów nad woda nie ma to jak wielki chłop w waciaku Zawsze biorę siekierkę i dobrą latarkę jak jadę na noc i nigdy sam. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 13:08
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 1632 Data rejestracji: 27.12.10 |
Przypominam sobie fakt jak starszy wędkarz chyba 60 czy nawet 70 latek miał na karku, łowiąc ryby zwrócił uwagę kajakarzom z klubu sportowego ze pływają po jego zestawach, wtedy to jeden ambitny sportowiec przypłynął do brzegu aby "dziadkowi" spuścić manto, wędkarz ugodził go nożykiem śmiertelnie i miał duże problemy w sądzie bo mógł przecież uciekać a nie bronić się, ale w końcu ponoć uznano to za obronę konieczną. Co tyczy się podsiadania miejsc zanęconych to na jednym ze zbiorników ja i mnie podobni wędkarze, którzy łowią raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie nie mieliby szans na łowienie. Gdy przyjechałem wcześnie rano i zająłem dobre miejsce przyłaził później jakiś stały bywalec, który twierdził ze on tu nęcił. Tyczy się to małego zbiornika gdzie koło na wiosnę wpuszczało karpie, karasie, liny, a stanowisk gdzie ryba trzymała się było nie wiele, natomiast wędkarzy młodych emerytów kopalnianych bardzo wielu, ja nigdy nie ustępowałem miejsca takim co to niby sobie zanęcili a jak przeganiali innych to ja wtedy im pogoniłem nieraz kota, no ale to odległe czasy gdy człowiek był młody i nie uważam tego za jakieś chamstwo. Mam znajomych karpiarzy, którzy nęcą przez kilka dni i przed zasiadką jeden jest na łowisku lub się zmieniają tak żeby im nikt nie podsiadł zanęconej miejscówki. Nie przemawia do mnie argument kiedy rozbiłem sprzęt i łowię w dobrym miejscu i przyłazi do mnie ktoś kto sobie ponoć tu nęcił, na ten temat syn jednego ze znanych karpiarzy płakał na łamach W.W. że dziadek z wnuczkiem zajęli jego nęcona miejscówkę i nie chcieli mu się usunąć, za chwilę dojdzie do tego że jak ktoś ma kasę to zanęci sobie kilka stanowisk a reszta fora ze dwora bo tu jest nęcone. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 10 marca 2013 13:32
|
Podglądacz po nawróceniu Warszawa,Zacisze Postów: 122 Data rejestracji: 20.05.11 |
Z tymi kajakarzami to było na kanale Żerańskim w Wawie. Odnośnie podsiadania to schodzę z miejscówki jeżeli ktoś kulturalnie zwróci uwagę,że przygotował sobie łowisko. Sam kiedyś nęciłem dość długo a potem ktoś mnie podsiadł.Wytłumaczyłem grzecznie i gość się przesiadł bez problemu.
John Frusciante RULEZ |
|
Przejdź do forum: |
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Brak karty na łowisku - pomocy ! | Hyde Park | 6 | 01 września 2013 23:17 |
Jak złowić suma na łowisku specjalnym gdy... | Łowiska sumowe | 8 | 31 października 2012 19:25 |
Jaką metodę zastosować w przypadku zakazu używania środkó pływających na łowisku? | Żywiec - nęcenie, sprzęt i metody połowu | 5 | 20 maja 2011 21:23 |