W życiu są tylko wierne trzy rzeczy: pieniądze, pies i stara kobieta. Z praw Murphy'ego
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Owocny Domaniów
|
|
Offline |
Dodany dnia 19 czerwca 2014 14:29
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Postów: 18 Data rejestracji: 12.03.14 |
Marcin Fokt napisał(a): Witam... Udało mi się wygospodarowac tydzień wolnego w pracy, także postanowiłem wczoraj wybrac się na nockę na nasz piękny Domaniów. Znajomi co prawda odradzali mówiąc, że nic nie bierze ale nie zawsze jest czas jechac wtedy kiedy są brania... Jako, że pogoda była fajna postanowiłem spróbowac szczęścia. Objechałem cały zbiornik od wlotu Radomki po korty i nasłuchałem się w zasadzie jednej opowieści którą wszyscy powtarzali jak mantrę a która brzmiała coś na wzór "Panie, tydzień już tu stoję i złowiłem dwa małe leszcze, nic nie bierze, szkoda czasu". No i powiem Wam, że albo miałem fart albo coś się na Domaniowie ruszyło. Co prawda może jakiegoś wielkiego szału i u mnie nie było ale złowiłem 7 Leszczy z czego 5 takich naprawdę ładnych a w nocy miałem 4 strzały na sandacza. Jedno branie tradycyjnie musiałem zepsuc ale 3 mętnookie predatory zameldowały się na brzegu. Pierwszy tak na oko mógł miec może 45 cm ale o dziwo pięknie zapięty za wargę także nie był poza wodą dłużej jak 10 sekund. Dwa kolejne to równiutkie 52 cm, ale co ciekawe jeden był cięższy o dobre 30%. Cóż, może pochodził z bogatszego stada;-). Trochę odstawiłem wędki w tym sezonie bo był to dopiero mój 4 wypad, także może stąd te brania - tak na zachętę ;-)... Jakby nie było wyjazd zaliczam na plus... Pozdrawiam i jeśli ktoś ma chwilę czasu to warto jechac, nawet jeśli wszyscy mówią, że nic nie bierze ;-)... Gratuluję, ja byłem z wtorku na środę i nie licząc małych krąpi podczas łowienia drobnicy na nocnego sandacza, i "sznurówki" w postaci 30cm węgorza wróciłem o kiju. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 19 czerwca 2014 22:20
|
Podglądacz po nawróceniu RADOM ! Mój blog: kliknij! Postów: 72 Data rejestracji: 12.06.14 |
No moj wujek siedzial od dluzszego czasu, to przycial takiego ladnego wegorzyka, liczyl chyba 76 cm . Heheh z moich wypadow nad domaniow, stwierdzam ze krap jest nienormalny . Wychodzac w woderach, na wlocie radomki az do samego koryta, co jest to bardzo duzy wysilek, Czekam na wasatego lub jakiegos wegorza, a tu na wolnym normalnie leci jak zly, podlatuje do wedki zacinam, mysle ze to sum, albo wegorz, a tu nagle krap taki 35 cm na haczyk owner 1/0, oczywiscie rosowki . Taka to jest wkurzajaca ryba .... !! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 19 czerwca 2014 23:29
|
Weteran RADOM Mój blog: kliknij! Postów: 842 Data rejestracji: 11.12.11 |
Sumów na Domaniowie to łowić jeszcze nie można jak chyba wiesz !!!! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 19 czerwca 2014 23:33
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 5281 Data rejestracji: 04.09.12 |
No właśnie !! Kłusownik ??:[ |
|
|
Offline |
Dodany dnia 20 czerwca 2014 07:37
|
Stary Wyjadacz --- XxX --- Żagań (lubuskie) Postów: 249 Data rejestracji: 21.08.13 |
Nie ma się co unosić. Bartek napisał to ze swojego doświadczenia a nie, że już siedzi i łowi sumy
Żyj w zgodzie z naturą, złów i wypuść. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 20 czerwca 2014 23:58
|
Weteran RADOM Mój blog: kliknij! Postów: 842 Data rejestracji: 11.12.11 |
Nikt się nie unosi Ale każdy z nas wie co się dzieje na końcu zalewu Co na haczyku to wszystko do wora |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 czerwca 2014 10:37
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Postów: 18 Data rejestracji: 12.03.14 |
Kosiec Piotr napisał(a): Nikt się nie unosi Ale każdy z nas wie co się dzieje na końcu zalewu Co na haczyku to wszystko do wora Jeśli Macie takie info, to czemu nie zgłaszacie? |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 czerwca 2014 11:17
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 5281 Data rejestracji: 04.09.12 |
Bo tym co się zgłasza to największe zbieracze do wora |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 czerwca 2014 12:56
|
Podglądacz po nawróceniu RADOM ! Mój blog: kliknij! Postów: 72 Data rejestracji: 12.06.14 |
A czy ja napisalem ze lowilem sumy w tym roku, doskonale wiem kiedy zaczyna sie polowanie na sumy ?. Racja mialem juz w tym jednego na wedce, cos kolo 110 cm, i co z tego?, byl to przylow, poniewaz chcialem zapolowac na wegorzyka, czy tez na mega leszcza, a to ze on sie zaczepil na moim haczyku to juz chyba nie moja sprawa ... Troszzkiii myslenia. A tak mowicie ze kazdy bierze ryby do wora, nie jeden co sie tu wymadrza, bierze te rybki do wora ...., i jest to pewne . Ja nieukrywam, od czasu do czasu wezme sobie jakiegos sandacza, czy leszcza na wedzenie .. , po to oplacilem sobie karte zeby od czasu do czasu sobie wziasc ta rybe .... Niewiem jak mam mowic , ale bede grzeczny . Twierdzi Pan ze kazdy wedkarz, wedkujacy na koncu zalewu bierze ryby do wora... Musi chyba Pan Stac ciagle na koncu zalewu i widziec jak kazdy wrzuca ryby do worka, a co to za roznica czy to koniec zalewu czy to plaza, korty przerozne stanowiska, kazdy bierze ryby na calym zalewie, nie ma to ze na koncu zalewu .. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 czerwca 2014 15:18
|
Weteran RADOM Mój blog: kliknij! Postów: 842 Data rejestracji: 11.12.11 |
Bartus1910 napisał(a): A czy ja napisalem ze lowilem sumy w tym roku, doskonale wiem kiedy zaczyna sie polowanie na sumy ?. Racja mialem juz w tym jednego na wedce, cos kolo 110 cm, i co z tego?, byl to przylow, poniewaz chcialem zapolowac na wegorzyka, czy tez na mega leszcza, a to ze on sie zaczepil na moim haczyku to juz chyba nie moja sprawa ... Troszzkiii myslenia. A tak mowicie ze kazdy bierze ryby do wora, nie jeden co sie tu wymadrza, bierze te rybki do wora ...., i jest to pewne . Ja nieukrywam, od czasu do czasu wezme sobie jakiegos sandacza, czy leszcza na wedzenie .. , po to oplacilem sobie karte zeby od czasu do czasu sobie wziasc ta rybe .... Niewiem jak mam mowic , ale bede grzeczny . Twierdzi Pan ze kazdy wedkarz, wedkujacy na koncu zalewu bierze ryby do wora... Musi chyba Pan Stac ciagle na koncu zalewu i widziec jak kazdy wrzuca ryby do worka, a co to za roznica czy to koniec zalewu czy to plaza, korty przerozne stanowiska, kazdy bierze ryby na calym zalewie, nie ma to ze na koncu zalewu .. Znam ten zalew jak własną kieszeń i nikt mi nie powie że na końcu zalewu nie ma samowolki. Przychodzi godzina 19 każdy bierze pontony i ostro robi wywózkę. Nawet w biały dzień każdy tam ostro wozi. W tamtym roku jak się dowiedzieli ze sandacze w maju biorą jak woda falowała raz w góre raz w dół to nie można było tam stanąć. I każdy walił na sandacza. W tym roku też większość już od maja ostro łowiła sandacze. Nikt nikomu nie zwróci uwagi bo po co. Na Domaniowie obowiązuje kategoryczny zakaz wywozu zestawów. Jak by na Domaniowie nie zrobiło sie eldorado sandaczowe to kto by tam woził wogóle zestawy z rybkami, filetami, bądz innym dziadostwem . Jedynie chyba karpiarze którzy by ostro nęcili misiaki, tak jak to miało miejsce od 2002 do 2007 roku. Kto by pomyślał iż Domaniów zrobi sie mekką sandaczową.? Nikt!! Sandacz ładnie się rozrósł i brał wszędzie nawet z brzegu piękne sztuki podchodziły. i od 2008 roku każdy na Domaniowie ostro walił na sandacza aż do tej pory. Zakaz wywózki obowiązuje od 2011 roku. Ale ii tak każdy wozi jak chce. i tylko modli sie aby spiningista nie nadpłynął bo ściągnie zestawy. Na ktorach bądź przy Darku Barwickim również jest wywózka lecz tak oczo je***wa nie jest. Na końcu zalewu jest tak iż nawet jak teraz łowią sandacze zgodnie z regulaminem to jak trafi się sum dajmy nawet 10 kg to go wypuszczą!! Chyba kpisz.!! Mi nie musisz tu tłumaczyć bronić sie czy też na mnie najeżdżać iż wyraziłem swoją opinie. Każdy wędkarz łowiący już długo na Domaniowie bądź od samego początku otwarcia zbiornika z przeznaczeniem do wędkowania wie co się tam dzieje. Tak samo zobacz pod samą rybaczówką co się tam wyprawia. Przykład prosty. Zostało wpuszczone 400kg karpia w tym roku na na samym końcu wszyscy siedzieli i jak złowili karpika bo brał jak głupi to od razu dostawał w łeb i do samochodu pod koło zapasowe aby nikt nie widział i żeby siatka była pusta. No bo przeciez jemu sie nalezy bo tżeba nałowić ryb aby karta sie opłaciła Na Domaniowie jest porostu chamstwo gburstwo i nic więcej. Nikt nikomu nie zwróci uwagi bo po co. Napisałeś również iż: doskonale wiem kiedy zaczyna sie polowanie na sumy ?. Racja mialem juz w tym jednego na wedce, cos kolo 110 cm, i co z tego?, byl to przylow, poniewaz chcialem zapolowac na wegorzyka, czy tez na mega leszcza, a to ze on sie zaczepil na moim haczyku to juz chyba nie moja sprawa ... Troszzkiii myslenia. Sum wrócił do wody? bo znając zycie 110 cm to już troszke mięsa jest. Mógłby przecież zaczepić się na sąsiada haczyku to wtedy bym faktycznie pomyślał że nie twoja sprawa. Twierdzi Pan ze kazdy wedkarz, wedkujacy na koncu zalewu bierze ryby do wora... Musi chyba Pan Stac ciagle na koncu zalewu i widziec jak kazdy wrzuca ryby do worka, .... Wiem widziałem. i powtórzę jeszcze raz kto już długo jeździ na Domaniów wie co się tam dzieje PoZdrawiam i życzę udanych łowów na DOmaniowie Ps. Nie ciągnij już dalej tego tematu bo nie ma sensu. Ja wyraziłem zdanie i nikt mnie nie przekona i nie wytłumaczy co się wyprawia na Domaniowie. |
|
Przejdź do forum: |
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Zbiornik Zaporowy Domaniów | Łowiska sumowe | 5 | 05 listopada 2012 18:39 |