Konrad Bartosik napisał(a):



Mariusz jak Ci się podobaja arctica (bo mi tak, mam 4000 i 6000, na 6000 wyciagłem tego mojego najwiejszego 226cm). Jak byś chciał coś mocniejszego ze stajni ryobi to mocarny jest ap power, cały z aluminium nic się nie wygina tak jak w arctice np. Przy kabłoku ramie do prowadzenia linki. No niestety jest troche cieższy od arcticy no i np. Rozmiar 6000 jest dużo większy niz arctica 6000, dla mnie troche za duży do trola ideideałem był by rozmiar 5000 do trola. W przyszłosci planuje kupić r ap 4000 do spina może do trola. Patrzylem po necie jest nowsze wydanie ap power ale niestetu na Eldorado nie dostępne i chyba w polsce tez nie. W nowszym wydaniu jest rozmiar 5000. W tym roku będę testował ap power 6000 z plecionks 0,36 PP, zapowiada się bardzo dobrze, prawdziwa maszynka do zwijania z zajebiscie wielka rączka, rączka to jest plus bo podczas zwijania wobkow czlowiej się nie meczy, w arctice już jest fajna rączka ale ap power bije na głowę. Jak mówię dla mnie rozmiar 6000 jest trochę za duży. Jak nie to zapodam 4000 a ten pójdzie do stacionarki, na moje jezioro taki już wystarczy. Pozdro

Marcin Fokt napisał(a):

Konrad, głównie to będą leszcze, jazie i linki, może czasem jakiś karp ale to raczej od przypadku. Ale skoro rozmiar 4000 to może lepiej zauber? Czy arctica lepsza? I jeśli arctica to brać stary model czy te nowe cf z kosmicznymi rączkami?

Marcin Fokt napisał(a):

Konrad, kołowrotki mają obsługiwać bestmastery 396/110gr. Pomyślałem o wielkości 5000 bo nie waży wcale tak dużo, jedynie 390gr. a ma pewnie większą średnicę szpuli niż te niższe modele. No ale skoro uważacie, że 4000 byłaby odpowiednią wielkością to w sumie może i racja. W zeszłym sezonie kreciłem spro red arcami 1030 i też dawały rade. Czy model 5000 jest faktycznie zbyt duży? A i jeszcze jedno, jak w tych kolowrotkach pracuje hamulec bo to akurat jest dla mnie ważne. W red arc ten element (moim zdaniem jest świetny).