IV zlot FS Wisła Świniary 20-22.09
Na wstępie chciałem wszystkich przeprosić że dopiero teraz relacja została dodana, jedyne moje wytłumaczenie to problemy zdrowotne o których Józek was poinformował w moim imieniu.
Zlot zaczęliśmy z Bartkiem dzień wcześniej tj. 19.09. Warunki pogodowe nie były idealne wiec trzeba było się grzać Oczko
Gorzej jednak było z Wisła nurt jakiego ja nie wdziałem jeszcze choć mieszkam nie daleko. Po rozwiezieniu zestawów a udał się to dopiero o 24 można było już siąść w spokoju i porozmawiać.
Ranek ukazał nam co nurt w połączeniu z płynącym zielskiem zrobił 2 zestawy zerwane, a na mojej wędce zrywka nie puściła natomiast obciążenie o wadze około 5kg przesunęło blisko 20m.
O godzinie około 10 branie na wędzisku Bartka pierwsza myśl rsumr1; jednak to był 3kg szczupak.
Krótka sesja i do wody.
Tuż po południu zjawił się Józek z synem Dawidem. Usadowili się 200m wyżej.
Kolejno zjawili się Bartek, Janusz i Robert.
Cała ekipa zlotu (od lewej) Dawid, Robert, Janusz, Józek, Bartek, moja dziewczyna Magda, ja i Bartek.
W oczekiwaniu na branie pozostało nam się tylko grzać, jedynie w niedziele trochę pogoda nam odpuściła.
Jednak sumy nie dopisały. Ja miałem jeden spory odjazd sztuki około 400kg szybki bieg krowy i się zerwała żyłkę, dziękowałem Bogu, że nie poszła na sumówkę bo albo bym ją ganiał do dziś albo by jej ogon odpadł bo właśnie nim się zaplątała.
Każdy z obecnych na zlocie raczej stwierdzi zlot za udany mimo, że jednak suma nie udało się złowić.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za przybycie i liczę na kolejne spotkanie nad wodą.
Temat na forum:
Kliknij żeby przeczytać
Przygotował Pawel Grzesik
dnia 17 stycznia 2014 07:01
Penie że było fajnie,już się zastanawiam czy nie zacząć pisać o nowym zlocie na Wiśle w okolicy Krakowa,chętnie bym się znowu z wami spotkał