Rybnik - Nasze małe Ebro | Forum sumowe


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu. -Julian Tuwim


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Rybnik - Nasze małe Ebro

Rybnik - Nasze małe Ebro

Rybnik Nasze małe Ebro



Polskie Ebro - Jezioro Rybnickie



Każdy okręg PZW posiada w swoich granicach wody na które po prostu chce się jeździć z racji ich uroku, zapomnienia przez innych wędkarzy lub po prostu z racji zasobności w interesujące nas gatunki ryb.
Każdy z tych zbiorników posiada swoich fanów, niekiedy miejscowych a niekiedy takich którzy potrafią przemierzyć setki kilometrów właśnie po to żeby łowić na tym jednym, jedynym zbiorniku.
Niewiele okręgów posiada taką prawdziwą perełkę jak okręg Katowicki. Ta perełka to słynny na całą Polskę (i nie tylko) Zalew Rybnicki zwany potocznie po prostu Rybnikiem.
Został on utworzony dla potrzeb elektrowni Rybnik w 1972r i posiada powierzchnię 450 ha. Zbiornik niby nieduży w porównaniu z innymi wielkimi akwenami a jednak jest to miejsce gdzie dzięki wyższej niż przecięta temperaturze wody najczęściej w Polsce łowi się olbrzymie ryby rozmaitych gatunków. Od dwukilowych płoci będących gratką dla wyczynowych spławikowców poczynając, poprzez potężne karpie, amury i tołpygi, na ponad 100 kilogramowych sumach kończąc.
Na tych ostatnich też chciałbym się skupić bo właśnie dzięki nim Jezioro Rybnickie zyskało największy rozgłos, zdobywając tytuł naszego małego Ebro.
W dobie coraz bardziej popularnego wędkarstwa sumowego a także coraz łatwiejszego dostępu do sprzętu za niewielkie pieniądze a jednak przystosowanego do połowu tych słodkowodnych gigantów coraz więcej ludzi decyduje się za pogoń za tą właśnie rybą życia.
Dodatkowo dzięki specjalistycznym internetowym grupom dyskusyjnym bardzo łatwo i szybko można nauczyć się wszystkiego na temat połowu sumów. W Internecie można znaleźć zarówno opisy najlepszego sprzętu, metod
połowu a także najlepszych okresów żerowania.

Dla większości wędkarzy los nie jest jednak łaskawy gdyż w ich lokalnych wodach po prostu suma nie ma lub jest wytrzebiony dlatego że w dalszym ciągu przez wielu jest uważany nie za źródło fantastycznych emocji ale za rybę konsumpcyjną.
Wielu z nich właśnie dlatego decyduje się na kosztowne zagraniczne wojaże nad rzekę Ebro do Hiszpanii gdzie nawet dla początkującego łowcy sumów upolowanie kilkudziesięciokilogramowego okazu nie jest niczym szczególnym jeśli ma odrobinę szczęścia i odpowiednią pogodę.

Polskie Ebro - Jezioro Rybnickie



To smutne zważywszy na to że nasze Ebro mamy tuż pod nosem a przy umiejętnej gospodarce zbiornikiem i właściwym podejściu samych wędkarzy w krótkim czasie to właśnie Rybnik mógłby być oblegany przez naszych rodzimych łowców okazów. Wtedy zamiast zostawiać małe fortuny w obcym kraju mogliby wspomagać turystyką wędkarską lokalną społeczność Rybnika.
Żeby jednak tak się stało potrzeba jednak spełnić szereg warunków zaczynając od skutecznej promocji zbiornika jako przyjaznego dla wędkarzy, otwartego szeroko na turystykę wędkarską z przepisami umożliwiającymi skuteczne łowienie okazowych sumów, karpi i amurów bez potrzeby naginania prawa.
Najważniejszy jednak warunek to wprowadzenie wzorem krajów zachodnich i skandynawskich górnego wymiaru ochronnego na interesujące nas gatunki ryb.

Już od jakiegoś czasu toczy się w Internecie ożywiona dyskusja i sami wędkarze głośno wołają o górny wymiar ochronny dla drapieżników. Ten głos to ochrona naszych interesów, interesów wędkarzy ale poniekąd także interesów PZW. To właśnie wędkarze łowiący sportowo a nie w celach konsumpcyjnych są w stanie zapłacić najwięcej za możliwość złowienia rekordu samym wspomagając swoją liczną obecnością, otoczkę turystyczną na zbiornikach na których łowią.

Kluczowym elementem w tych decyzjach są właśnie wymiary ochronne bo skoro często słyszy się o 100 kilogramowych sumach które zostały zabite i nikt już ich nie złowi ponownie to po co tracić pieniądze, lepiej pojechać tam gdzie pomimo bezwzględnego nakazu zabijania sumów 95% ich liczby i tak wraca do wody
Gdyby jednak na Zalewie Rybnickim wprowadzić taki wymiar, zadbać o komfort wędkarzy i o przepisy umożliwiające skuteczne łowienie okazów to nie było by sensu przemierzać tysiące kilometrów w poszukiwaniu adrenaliny. Nasze Ebro mielibyśmy pod nosem nawet gdyby było ono częściowo skomercjalizowane.
Może naprawdę warto to przemyśleć dla dobra wszystkich zainteresowanych - nie tylko w przypadku Zalewu Rybnickiego ale także innych akwenów.
Z perspektywy czasu górny wymiar ochronny może uratować nasze rodzime wody.
Drugim warunkiem jest samo podejście wędkarzy.
Jak pisałem już wcześniej zarówno skompletowanie sprzętu nie jest kosztowne jak i nauka metod w obecnych czasach nie jest problemem i dlatego właśnie nasze wody coraz bardziej ubożeją w ryby. Potrafimy łowić skutecznie bo pomagają nam właśnie wszechobecne fora. Wielu wędkarzy zrozumiało już że jeśli sami sobie nie nałożymy wewnętrznych ograniczeń, nie czekając na wprowadzenie górnego wymiaru ochronnego lub limitów, to za kilka lat złowienie okazu będzie równe wygraniu w totolotka i prawie tak samo rzadkie. Wielu wedkarzy jeszcze tego nie zrozumiało i powinni sobie zadać pytanie czy za te kilka lat będą chcieli łowić okazy czy dalej narzekać, że ryb w Polsce nie ma i na szczupaki do Szwecji a na sumy trzeba jeździć nad Ebro.
To od nas samych w dużej mierze zależy jak będzie wyglądać nasze wędkowanie w przyszłości.
Apeluje zatem o rozsądek bo odpływający sum daje dużo więcej radości niż ten którego zabieramy a poza tym jak podrośnie mamy szansę ponownie z nim powalczyć.

Polskie Ebro - Jezioro Rybnickie



Mam nadzieję że coraz więcej z nas będzie propagować wędkarstwo rodzinne bo nie oszukujmy się nasza pasja prowadzi często do zaniedbywania rodziny a przecież nie ma nic piękniejszego jak aktywny wypoczynek z rodziną na łonie natury połączony z sukcesami wędkarskimi.

Polskie Ebro - Jezioro Rybnickie



Z wędkarskimi pozdrowieniami Artur Betcher

Temat na forum: Kliknij żeby przejść do materiału "Rybnik - Nasze małe Ebro" na forum

Przygotował Artur Betcher

Komentarze

  • 578
    #1 Konrad Bartosik
    dnia 19 marca 2014 21:33
    Odnośnie wędkowania rodzinnego, to jak mój Igorek podrośnie to zamierzam kupić kemping i razem z żona i synem, jeździć w weekendy na sumy. Nawiasem mówiąc, najwięcej ryb, to nałowiłem, gdy jeździłem z żoną na nockiUsmiech. I to było najfajniejsze wędkowanie, ognisko, kiełbaski, coś gazowanego. Nie raz nas burza złapała, a my w małym namiociku. Teraz pojawił się Igi, i będę musiał sam jeździć, dopóki nie podrośnie. Mam nadzieje, że załapie bakcyla hhe

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?

Aktualnie online

Gości online: 31

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 8,323
Najnowszy użytkownik: RadekZrywka

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

25 marca 2024 16:00
Dziekuje Artur za odpowiedz. Smutne jest jak ten czas szybko leci Smutny

31 stycznia 2024 10:10
Od dwoch lat nie lowie bo nie mam czasu. Innych nie kupikem, te sa swietne. Kupilem w zeszlym roku dwa dodatkowe pod inna nazwa. wieksze szpule do stacji maja, 12000 model.

23 stycznia 2024 21:57
Dzien Dobry, Artur i jak po 3 latach uzytkowania spisuja sie Twoje Lurekillery? co sie w nich zuzylo? jakies luzy czy cos dostaly? czy moze wysiadly i krecisz juz z synami czyms innym? bardzo prosze o

14 listopada 2023 19:06
Chodzi o polskie znaki, bez nich jest ok, polskie wywalaja wssio.

14 listopada 2023 19:05
Forum wykrzacza siÄ™ i nawet technik nie zrobil tego jak nalezy,

16 października 2023 20:03
Artur, zrobîe̛ du̟o dla wędkarsywa sumowego w Polsce, pamiętam, i dziękuje, pozdrawiam

14 października 2023 12:29
Witajcie kochani Usmiech Haha

14 października 2023 12:29
Witajcie kochani Usmiech Haha

02 października 2023 22:00
Witam po 4 latach nieobecności

29 czerwca 2023 17:51
Te forum to matka wiekszosci sumiarzy w Polsce Usmiech

Archiwum shoutboksa

Urodziny!

Nasz baner

Forum Sumowe - portal sumowy
Wygenerowano w sekund: 1.63
51,542,475 unikalne wizyty