Łowienie sumów w dryfie | Forum sumowe


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Bogactwem człowieka są: uśmiech, przyjazny gest, pogodne słowo. Autor: Phil Bosmans


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Łowienie sumów w dryfie

listopada 16 2012 Bez kategorii Jacek Gebala
Łowienie sumów w dryfie

Łowienie sumów w dryfie



Dryf(według Wikipedii) - (ang. drift) swobodne przemieszczanie się dowolnego pływającego przedmiotu (w tym jednostki pływającej) wskutek działania wiatru lub prądu.

To chyba jeden z najstarszych sposobów połowu ryb ze swobodnie spływającej łodzi. Rozwój wędkarstwa i rożnych technik łowienia(metoda wertykalna, kwok) zepchnął tą jakże prostą metodę nieco w szarość zapomnienia.

Jak wyglądało to "dawniej"? Siedzący w poruszanej przez rzeczny prąd łodzi wędkarz trzymał w ręce "kij", do którego przywiązana była linka(często z włosia końskiego) na której umocowany był zwykły spławik z kory topoli, obciążenie i ręcznie kuty haczyk. Wody były czyste, ryb dużo, tak że i sum nierzadko gościł na haczyku. Dodajmy, że w tych sumowych zapasach, to ryba często "brała górę", zostawiając rozgoryczonego wędkarza z połamana "wędką" czy urwanym "zestawem".

wędkarz na łodzi łowi w dryfie sumy


Postęp techniki - a co za tym idzie wytwarzanie coraz to nowych, mocnych materiałów - zmienił ten pierwotny obraz. Nowe, niełamiące się(no prawie) wędziska, specjalistyczne sumowe kołowrotki i plecionki sprawiają , że obecnie to sum często przegrywa starcie z wędkarzem i niestety tym samym często kończy swój żywot na biesiadnym stole.

Przyjrzyjmy się może z bliska, dzisiejszym zestawom używanym do połowu suma tą metodą.

1. - Pierwszy z nich to - co tu dużo mówić - to wyżej opisany zestaw ze spławikiem. Niewiele uległo tutaj zmianie. Na głównej plecionce "znajdujemy" spławik wykonany z lekkiego materiału, ołowianą oliwkę stanowiącą obciążenie, gumowy stoper zabezpieczający węzeł, i na końcu - często na łożyskach kulkowych - karabińczyk. Jeżeli łowimy sumy żerujące pod powierzchnia nie musimy używać ołowiu obciążającego spławik.

Metoda łowienia sumów w dryfie z łodzi


2. - Drugi - to znany wędkarzom zestaw do połowu ryb z gruntu. Tyle tylko, że cały zestaw "wisi" na wędce nad dnem rzeki, wędka umocowana jest albo w uchwycie, albo trzymana w ręce, albo też po prostu leży oparta o burtę łodzi i tym samym, wszystko to spływa sobie bez przeszkód z nurtem rzeki. Gruntowy ciężarek umieszczony jest albo centrycznie na głównej plecionce, albo też na ramieniu bocznym.

wędkarze łowiący sumy w dryfie z łodzi


Zobaczmy może na YouTube jak to wygląda:

"Free Drifting for Catfish and the Secret is out"



Przypony stosujemy praktycznie te same co przy innych metodach łowienia sumów, dobierając rodzaj zastosowanego materiału, ilość i wielkość haków do użytej przynęty i przepisów regulujących połów. Rozmieszczając wędki w jednostce pływającej zastanówmy się jakie zestawy będziemy używać, czy możemy umieścić wędki w uchwytach i jak najlepiej rozmieścić zestawy, aby zminimalizować możliwość ich splatania(generalnie rzecz biorąc im mniej tym łatwiej). W przypadku pontonu sprowadza się to(najczęściej) do jednej, trzymanej w ręce, wędki na osobę. Używając łodzi proponuje na początek maksymalnie dwie wędki na osobę - jedną ze spławikiem i drugą z zastosowaniem ciężarka gruntowego. Biorąc pod uwagę, że w łodzi znajdują się co najmniej dwie osoby, można np. umocować w zwykłych uchwytach dwie wędki ze spławikiem(jeden zestaw do połowu powierzchniowego, drugi do połowu w toni) a zestaw z ciężarkiem gruntowym trzymać w ręce. Nie znając wody musimy niestety ciągle kontrolować/zmieniać głębokość łowienia. W przypadku brania druga osoba może zwinąć pozostałe zestawy i pomoc przy "lądowaniu" ryby. Sytuacja komplikuje się w przypadku jednoczesnych brań na dwóch(i więcej) zestawach. Jak z tego wybrniecie pozostawiam wam, waszej, wyobraźni i inwencji.

Łowimy w ten sposób przede wszystkim aktywnie żerujące sumy - dlatego najlepszą, ale i sprawiająca najwięcej problemów(plątanie zestawów) - przynętą jest nadal żywiec. Jeśli chodzi o ilość wędek to - teoretycznie - ograniczeni jesteśmy tylko przepisami, wygodą i wielkością jednostki pływającej.

Nie będę tutaj szczegółowo rozpisywał się o budowie zestawów sumowych. Tematy te zostały już wyczerpująco przedstawione na tymże forum. Jednakże dla tych, którzy swoją przygodę z sumem rozpoczynają od tego artykułu, zamieszczam poglądowe rysunki zestawów i uzbrajania żywca przy tej metodzie.

sprzęt na suma do łowienia z łodzi w dryfie sumów


Od lewej do prawej:
- zestawy ze spławikiem (połów w toni, połów powierzchniowy)
- zestawy z centrycznymi ciężarkami

W drugim zestawie krętlik schowany jest do wnętrza spławika i tym samym długość przyponu ustala nam głębokość na której znajduje się żywiec.
Przy trzecim zestawie nie musimy stosować gumowego stopera. Użyty karpiowy ciężarek gruntowy firmy Fox ma już w środku gumowy wentyl który - zwykle mieszczący w zestawach samo-zacinających krętlik - tutaj pełni rolę stopera i ochrania węzeł na plecionce.

A oto dwa najczęściej stosowane sposoby uzbrajania żywca.

mocowanie żywca do łowienia w dryfie


Jak wszędzie tak i nasz "połów sumów w dryfie" ma swoje plusy i minusy.

Do pozytywnych aspektów należało by zaliczyć:

- jego prostotę
- możliwość wykorzystania posiadanego już sprzętu
- płynąc z prądem rzeki możemy szukać żerujących sumów na dużym obszarze
- możliwość jednoczesnego użycia przy tej metodzie innych uzupełniających technik łowienia
- poznanie wody - możliwość wytypowania miejscówek do łowienia innymi metodami


Negatywne to:

- uzależnieni jesteśmy od prądu rzeki i warunków atmosferycznych(wiatr)
- wprawdzie możemy „przeczesać” duży obszar ale jest to stosunkowo wąski pas wody
- nie wzbudzimy zainteresowania u nieaktywnych/nieżerujących sumów
- powtórka chybionego brania jest możliwa tylko przez ponowne napłyniecie na ten obszar
- ze względu na zmieniające się warunki łowienia(głębokość, ukształtowanie dna) zmuszeni jesteśmy do ciągłego kontrolowania/korygowania głębokości na której łowimy

Obecność drugiej osoby w lodzi jest prawie - nie tylko ze względów bezpieczeństwa - nieodzowna i może być traktowana zarówno jako minus i plus.

I to by było chyba na tyle jeśli chodzi o teorie. Praktycznie - cóż, mogę opisać tylko nasze własne skromne doświadczenia, ale mam nadzieje, że przy waszej pomocy uda się zgromadzić wszystko co dotyczy tego tematu.
Wracając do mojej osoby, to ten sposób połowów po raz pierwszy wypróbowaliśmy przed dwoma laty nad Padem. Już pierwszego dnia mieliśmy możliwość spotkać się "oko w oko" z prawie dwumetrowym przedstawicielem rodziny "Silurus Glanis".

rekordowy sum złowiony w dryfie


Kolejne dni przyniosły nam nieco mniejsze sumy złowione w dryfie przy użyciu zestawów powierzchniowych ze spławikiem. Wszystkie też zostały od razu z powrotem wypuszczone. Innym grupom/łodziom udało się w tym czasie złowić w ten sposób m/in. sumy o długości 228 cm i 218 cm.

sumy łowione z łodzi w dryfie


łowienia sumów w dryfie z łodzi


Jestem zdania, że należy łowić najdelikatniej jak tylko pozwalają na to warunki. Zgodnie z tym do budowy zestawów używaliśmy spławików o wyporności od 60 - 150 gramów i ciężarków gruntowych o wadze od 60 - 200 gramów. Należy wziąć pod uwagę, że nasze zestawy nie stawiają rzecznemu prądowi tak dużego oporu jak przy łowieniu z brzegu czy z zakotwiczonej lodzi.
Używaliśmy dwóch zestawów ze spławikami które znajdowały się w odległości 5-10m i 15-20m od łodzi. Nasze wędki różniły się miedzy sobą długością(330cm i 285cm). O ile nie były trzymane w rękach, to spoczywały zabezpieczone w uchwytach wędkarskich, z tak ustawionym hamulcem aby żywiec - w normalnym przypadku - nie mógł samodzielnie wybrać plecionki. Terkot grzechotki prawie zawsze oznaczał branie. Po dwóch, trzech spudłowanych zacięciach poradzono nam, aby odczekać około 5-10 sekund po czym wybrać luźną plecionkę i dopiero zacinać.
W tym roku próbowaliśmy też łowić w dryfie , ale niestety nie zaliczyliśmy żadnego brania. Przez krótki czas łowiliśmy zestawami z ciężarkiem gruntowym, ale szybko zrezygnowaliśmy na rzecz zestawu ze spławikiem, trochę spinningując "dla zabicia czasu". Za to, łowiąca niedaleko od nas druga łódź, miała na naszych oczach, w krótkim odstępie czasu dwa brania, które niestety zakończyły się stratą ryby na skutek urwanego zestawu. Zresztą pech nie opuścił ich już do końca.

I ja dotarłem do końca moich dywagacji na temat "Polów sumów w dryfie""- mając nadzieje, że was nie zanudziłem. Pozostaje mi tylko dodać, że znowu wybieramy się nad Pad i mam nadzieję powiększyć swoje doświadczenie, liczbę i wielkość w ten sposób złowionych sumów czego wszystkim adeptom wędkarstwa z całego serca życzę.

Temat na forum:
Jak łowić sumy w dryfie

Z wędkarskim pozdrowieniem
Jacek Gębala


Przygotował Jacek Gębala

Komentarze


  • 3295
    #11 Kamil Misztal
    dnia 17 listopada 2012 22:49
    Kolejna metoda do ogarnięcia, b.d. opis Okok
  • 679
    #12 Jacek Gebala
    dnia 18 listopada 2012 19:27
    Dziękuję za pozytywne oceny Okok, za informacje dotyczące polskich przepisów łowienia dotyczących opisanej metody i zapraszam do dalszej i dyskusji Okok pod: http://www.forums...post_64724
  • 4859
    #13 SzympansPierwszy
    dnia 19 listopada 2012 19:31
    Napisałeś , że pozytywne w tej metodzie jest jej prostota a w negatywnych wychodzi , że wcale takie proste nie jest Usmiech Ja osobiście zakochałem sie w tej metodzie . Jest ona najcięższa że wszystkich i nie zawsze przynosząca rezultaty ale jak by było lekko to było by nudno . W praktyce przypomina trochę grę komputerową bo jest wiele czynników które należy ze sobą współgrać jak echo jak dryf i kontrole zestawów . Na rzece jest to dość trudna sprawa bo echo nie pokaże nam wszystkiego wszystko szybko się dzieje i trzeba ciągle kombinować z zestawami . Nie wszędzie ten dryf przyniesie korzyści bo nie wszędzie da się go zastosować . Dryf to dużo czynników do opanowania jeśli ktoś mysli , że jest to wrzucenie zestawu i spłynięcie nim w dół rzeki to jest w dużym błędzie . Ogólnie fajnie opisane . Pozdrawiam
  • 679
    #14 Jacek Gebala
    dnia 19 listopada 2012 22:11
    To świetnie, mnie też się ona bardzo podoba... tyle, tylko że dla mnie jest taka jak opisałem - po prostu - prosta. Powtórzę, że w tym roku dwoje żółtodziobów, którzy po raz pierwszy byli na sumach mieli na naszych oczach dwa przepiękne brania. Na dodatek "ona" siedziała w łódce na foteliku karpiowym czytając jakaś gazetkę a on "zajmował" się "łowieniem". Grunt, echosonda, zestawy, taktyka - oni nawet nie mieli zapasowego przyponu, tylko dwie wypożyczone wędki i dwa żywce! Wybacz, ale mając to przed oczami pozostanę przy swoim zdaniu.
  • 928
    #15 pg69
    dnia 25 listopada 2012 13:29
    Witam.Ciekawa metoda.Jak jest w końcu ze zbrojeniem przynęt naturalnych.Czy na wodach PZW można zbroić w dwa haczyki?Jeśli nie to jak zbroisz przynętę jednym hakiem?
  • 2698
    #16 Hubert Chamczyk
    dnia 30 grudnia 2012 12:58
    pg69 Wszystkie jest na forum Oczko Wystarczy trochę się wysilić i znaleźć.
  • 2637
    #17 Robert Dubis
    dnia 04 września 2013 23:04
    Bardzo dobry temat.Okok

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 100% [8 głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 0% [0 głosów]
Dobre Dobre 0% [0 głosów]
Średnie Średnie 0% [0 głosów]
Słabe Słabe 0% [0 głosów]

Aktualnie online

Gości online: 6

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 8,323
Najnowszy użytkownik: RadekZrywka

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18 października 2024 18:17
Siema, chyba zmiana hostingu naprawiła nam polskie znaki Usmiech

25 marca 2024 16:00
Dziekuje Artur za odpowiedz. Smutne jest jak ten czas szybko leci Smutny

31 stycznia 2024 10:10
Od dwoch lat nie lowie bo nie mam czasu. Innych nie kupikem, te sa swietne. Kupilem w zeszlym roku dwa dodatkowe pod inna nazwa. wieksze szpule do stacji maja, 12000 model.

23 stycznia 2024 21:57
Dzien Dobry, Artur i jak po 3 latach uzytkowania spisuja sie Twoje Lurekillery? co sie w nich zuzylo? jakies luzy czy cos dostaly? czy moze wysiadly i krecisz juz z synami czyms innym? bardzo prosze o

14 listopada 2023 19:06
Chodzi o polskie znaki, bez nich jest ok, polskie wywalaja wssio.

14 listopada 2023 19:05
Forum wykrzacza siÄ™ i nawet technik nie zrobil tego jak nalezy,

16 października 2023 20:03
Artur, zrobîe̛ du̟o dla wędkarsywa sumowego w Polsce, pamiętam, i dziękuje, pozdrawiam

14 października 2023 12:29
Witajcie kochani Usmiech Haha

14 października 2023 12:29
Witajcie kochani Usmiech Haha

02 października 2023 22:00
Witam po 4 latach nieobecności

Archiwum shoutboksa

Urodziny!

Nasz baner

Forum Sumowe - portal sumowy
Wygenerowano w sekund: 1.31
53,602,026 unikalne wizyty