"To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie". Woody Allen
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
|
Zabezpieczenia przed złodziejami .
|
|
|
Offline |
Dodany dnia 11 stycznia 2015 21:00
|
 Podglądacz  Mój blog: kliknij! Postów: 1 Data rejestracji: 26.07.14 |
Witam . 25 października '14 wybraliśmy się we dwóch na 'nockę' w okolicę Starej Wsi nad Zalewem Sulejowskim . Plan był prosty - sandacz i sum ... około 18-tej energiczny odjazd i 57 cm sandacz. Po 23 udaliśmy się do aut by zmrużyć oczy ... było tuż przed świtem, jeszcze ciemno gdy kolega zapukał w szybę po opuszczeniu której usłyszałem "Marek wstawaj złodzieje byli ..." zaświeciłem latarką w stronę wędek i spostrzegłem że nie ma mojej sumówki i karpiówki ... ścisk w brzuchu i jestem przy wodzie... Obok stojaka na piaszczystym dnie widzę zatopioną sumówkę kilka metrów dalej karpiówkę ... uff ... brakuje tylko dwóch podpórek z sygnalizatorami (były rzucone w wodę kilka metrów od wędek) . Do zestawów kolegi jeszcze się nie dobrali. Przyszli od strony moich i umiejętnie podnieśli wędki by nie pisnęło nic . Uratował nas zainstalowany przy zestawie kolegi czujnik ruchu, który przekazał do kolegi auta alarm o obecności kogoś przy wędkach .Otwierane drzwi wystraszyły złodziei. Ma on zestaw sygnalizatorów z czujnikiem ruchu w komplecie jednak jest to wydatek ponad 2000 zł, i to jest moja prośba - wasze sprawdzone pomysły ... Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Offline |
Dodany dnia 11 stycznia 2015 21:34
|
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji  Malbork Postów: 44 Data rejestracji: 25.09.14 |
Przerabiałem już troszkę czujników i powiem jedno najlepszy jest pies i wcale nie musi to być jakiś olbrzym najważniejsze żeby narobił hałasu .Jeżeli nie masz psa proponuje zakupić czujnik nie są drogie dostępne na znanym portalu aukcyjnym np ZAMEL mini alarm ZAM 30. Czujniki maja to do siebie ze czasami szwankują przekonałem się na własnej skórze podczas nocnej kontroli gdzie dopiero się obudziłem jak mój kochany pies york wisiał na brzuchu jednego z strażników a on krzyczał weź pan tego psa  . Czujnik jak widać dał ciała może wilgoć nie wiem sam później nie miałem z nim problemów . |
|
|
|
|
Offline |
Dodany dnia 11 stycznia 2015 22:31
|
 Fusionista  Przemyśl Mój blog: kliknij! Postów: 1321 Data rejestracji: 09.08.11 |
Ja puki co polegam na bliskości namiotu od wędek, oraz swojej czujności, tzn. na bezsenności na rybach no, i trzeźwości. Bezsenność jest męcząca, ale skuteczna. A dla bezpieczeństwa w namiocie jak np. ostatnio sam byłem nad Soliną, miałem maczetę, długi nóż, pistolet gazowy i piłę motorową I to nie jest śmieszne!!! Maczeta do wycięcia stanowiska w chaszczach, konkretny długi nóż do np. chleba, gaz bo jakby coś i piła do drewna na ognisko, a to wszystko razem przed ew. intruzami i niedźwiedziami i nachalnymi lisami. A co do elektroniki to na pewno fajna sprawa. |
|
|
|
|
Offline |
Dodany dnia 12 stycznia 2015 06:19
|
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Gniezno Postów: 29 Data rejestracji: 25.06.11 |
Ja mam inny patent - sygnalizator rań taki maleńki za 10 zł z drucikiem, mocuje go do wbitej podpórki lub zwykłego kija i wszędzie tak gdzie da się dojść do miejscówki rozciągam cienką żyłkę - wszystko co się zbliży od razu mnie budzi. Mały patent ale działa - nawet wydra się nie przecisnęła i paskuda mnie obudziła A druga sprawa to wędki i ponton blisko namiotu tak że nawet leżąc gdy otworzę oczy mam wszystko na widoku. |
|
|
|
|
Offline |
Dodany dnia 12 stycznia 2015 08:26
|
|
Stary Wyjadacz  Mój blog: kliknij! Postów: 273 Data rejestracji: 20.05.13 |
marcinrm napisał(a): Ja mam inny patent - sygnalizator rań taki maleńki za 10 zł z drucikiem, mocuje go do wbitej podpórki lub zwykłego kija i wszędzie tak gdzie da się dojść do miejscówki rozciągam cienką żyłkę - wszystko co się zbliży od razu mnie budzi. Mały patent ale działa - nawet wydra się nie przecisnęła i paskuda mnie obudziła A druga sprawa to wędki i ponton blisko namiotu tak że nawet leżąc gdy otworzę oczy mam wszystko na widoku.Fajny patencik, zwłaszcza od "odcięcia się" na odrzańskiej główce |
|
|
|
| Przejdź do forum: |
