Pawel Grzesik napisał(a):

Czy mi się wydaje czy zamontowałeś dwa czujniki rtęciowe w różnych ustawieniach? Sygnalizator z centralką da się zrobić na podzespołach od dzwonka domowego bezprzewodowego Właśnie taki będę przerabiał zasięg do 100m koszt około 30 zł wsio wraz z przeróbką

Dariusz Kucharski napisał(a):



No i proszę i będzie z centralką jak coś wymodzisz wrzuć na forum dokładnie tak jak piszesz połączyłem równolegle dwa czujniki rtęciowe odpowiednio je ustawiłem i zawsze któryś zamyka obwód dokopałem sie w necie do fajnych czujników rtęciowych i bezrtęciowych i oznaczonym kącie pochyłu są chyba od 7 stopni w obudowie metalowej a co do poradnika to wszystko jest na forum:
http://www.forums...owstart=10
i można znaleźć na YT

Babinski Damian napisał(a):



A ile będzie sygnałków można podpiąć do tej centralki?

Zbigniew Lewicki napisał(a):



Witam.
Konstrukcja sprzed dwóch tygodni ( coś mi linux zdjecia przekręca):
- dzwonek bezprzewodowy z biedronki za 30 zł;
- zasięg do 70 m - testowałem przy wędkach na końcu główki a ja na brzegu w samochodzie;
- dodany bezwładnik rtęciowy z alarmu kierowcy w obwód przycisku;
- zamontowany włącznik w obwód zasilania;
- zamontowane klipsy;
- w jednym dodatkowa mała puszka w drugim zmieściłem się już bez (metoda prób i błędów).
Czekałem na dzwonek z Biedronki z dwom a przyciskami no i się doczekałem. Testowałem już na rybach i działa ładnie, zakładałem go jako dodatkowy do zwykłego rtęciowego. Zadziałał raz na wędce jak byłem w samochodzie w nocy, niestety była to tylko płynąca gałąź ale zasada działania sprawdziła się. Niestety są też minusy, nie da się ustawić pojedyńczego piknięcia przy zadziałaniu nadajnika bo są tylko melodyjki (32), nawet krótka trwa chwilę i nie działa w tym czasie ponowny sygnał z nadajnika. Niestety nie znam się na elektronice i nie jestem w stanie tego zmienić. W internecie można kupić prostsze z 3 melodyjkami, może te maja pojedyńcze piknięcie z nadajnika. Fajnie że można ustawić trzy opcje sygnału: dioda, dźwięk, dioda+dźwięk. Nikt nie musi słyszeć że mamy branie Ogólnie jestem zadowolony bo to tylko opcja na zimne noce gdy trzeba się gdzieś schronić.

Zbigniew Lewicki napisał(a):



Witam.
Konstrukcja sprzed dwóch tygodni ( coś mi linux zdjecia przekręca):
- dzwonek bezprzewodowy z biedronki za 30 zł;
- zasięg do 70 m - testowałem przy wędkach na końcu główki a ja na brzegu w samochodzie;
- dodany bezwładnik rtęciowy z alarmu kierowcy w obwód przycisku;
- zamontowany włącznik w obwód zasilania;
- zamontowane klipsy;
- w jednym dodatkowa mała puszka w drugim zmieściłem się już bez (metoda prób i błędów).
Czekałem na dzwonek z Biedronki z dwom a przyciskami no i się doczekałem. Testowałem już na rybach i działa ładnie, zakładałem go jako dodatkowy do zwykłego rtęciowego. Zadziałał raz na wędce jak byłem w samochodzie w nocy, niestety była to tylko płynąca gałąź ale zasada działania sprawdziła się. Niestety są też minusy, nie da się ustawić pojedyńczego piknięcia przy zadziałaniu nadajnika bo są tylko melodyjki (32), nawet krótka trwa chwilę i nie działa w tym czasie ponowny sygnał z nadajnika. Niestety nie znam się na elektronice i nie jestem w stanie tego zmienić. W internecie można kupić prostsze z 3 melodyjkami, może te maja pojedyńcze piknięcie z nadajnika. Fajnie że można ustawić trzy opcje sygnału: dioda, dźwięk, dioda+dźwięk. Nikt nie musi słyszeć że mamy branie Ogólnie jestem zadowolony bo to tylko opcja na zimne noce gdy trzeba się gdzieś schronić.