Nie być kochaną - to nieszczęŚcie; nie być już kochaną - to zniewaga. -Monteskiusz
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Rodbuildingowe ABC -nowa rekojeść
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 22:33
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
I co zachciało się całkiem nowej wędki? A może jeszcze nowa rękojeść? No to musimy zacząć od (jak zwykle zresztą) od narzędzi i materiałów. Ale ponieważ zaczęliśmy od regeneracji staroci więc się tego trzymajmy. na poczatek popsujemy stara rękojeść. Ponieważ nie mam żadnej wędki do zepsucia postaram się pokrótce opisać usuwanie starej rękojeści. Rękojeść składa się najczęściej z kilku elementów. Jednym z zasadniczych elementów jest uchwyt kołowrotka. Część przed tym uchwytem (wykonana z korka, pianki) to tzw. Foregrip. Poniżej uchwytu tzw. Rear grip (w przypadku rękojeści dzielonych występują jeszcze inne). Najczęściej na samym dole stosuje się jeszcze tzw. końcówki w formie różnych gałek, pierścieni z tworzyw, mielonych korków, pianki czy metalu. W ciężkich wędkach przybierają one np. postać tzw. gimbala. Mogą wystąpić również różne dodatkowe elementy ozdobne. Niestety jeżeli musimy usunąć rękojeść, większość z tych elementów jest nie do odzyskania. Zarówno Foregrip jak i Rear grip usuwamy przy pomocy ostrego noża. Po prostu wycinamy cały materiał aż do blanku. Uchwyt kołowrotka przecinamy wzdłuż (najlepiej w miejscu najcieńszym, jest taki rowek stabilizujący przesuwające się pierścienie mocujące kołowrotek), w nacięcie wkładamy np. spory wkrętak i obracając go staramy się rozerwać uchwyt. Najczęściej uchwyt odklei się od materiału znajdującego się pod nim. Oczywiście można próbować odzyskać uchwyt ale praca jest żmudna i efekt niepewny. Ponadto w czasie takiego odzyskiwania można uszkodzić blank. Usuwamy wszelkie inne elementy o ile jeszcze są. Na koniec powinniśmy przy pomocy papieru ściernego usunąć z blanku wszelkie pozostałości klejów (najczęściej żywic). Nic nie szkodzi jeżeli blank się trochę porysuje (i tak będziemy zakładać nową rękojeść). W zasadzie występują dwa rodzaje materiału na rękojeść (pozwolę sobie pominąć te mniej popularne i pojedyncze np. z drzewa szlachetnego). Pozostaje więc korek i pianka EVA. Korek to materiał naturalny pozyskiwany z kory drzewa korkowego. Przerabiany na nasze potrzeby do postaci krążków, walców czy już gotowych na rękojeść elementów (prawie gotowych). Występuje w różnych klasach oznaczanych jako B lub wyższa A. W tej A występuje dalszy podział najniższa A i wyższe aż do AAA. Te najwyższe niektórzy oznaczają też jako Premium lub Super. Generalnie im korek ma mniej porów czy przebarwień tym jest lepszy. Na pewno te lepsze mniej chłoną wodę maja mniej, dziur które trzeba szpachlować itd. Ważna cechą korka jest też jego twardość. Najogólniej im twardszy tym lepszy. Tyle o naturalnym korku. Korek może też występować w innej postaci. Otóż może występować w postaci tzw. aglomeratu. Korek aglomerowany to sprasowane pod ciśnieniem (z dodatkiem lepiszcza) drobne kawałki korka. Jako półprodukt występuje w postaci walców z otworem, krążków. Pozostały jeszcze różne krążki robione na bazie korka (często o różnym zabarwieniu) z których możemy wykonać dowolne rękojeści. przykłady rożnych korków: Fore grip: A teraz reargrip: |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 22:40
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
ciąg dalszy: reargrip http://www.forumsumowe.pl/images/photoalbum/album_18/sum_siluro_sumy_catfish_silure_4fcd184d6528e_forumsumowe.jpg I wreszcie pierścienie z różnych rodzajów korka: Drugi materiał na rękojeści to pianka EVA. Pianka ta jest tworzywem sztucznym. Pianka nie chłonie wody jest też łatwa do utrzymania w czystości (wystarcza mycie w wodzie z detergentem). Co bardzo ważne jest dużo tańsza niż korek. Ze względu na jej właściwości (a pewnie i cenę) jest najczęściej wykorzystywanym materiałem na wędki ciężkie, morskie. Przykłady: |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 22:48
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Pianka może tez być kolorowa. Na pewno można by jeszcze sporo na ten temat napisać ale nie mam zamiaru Was zanudzić więc przejdę do następnego koniecznego elementu. Uchwyt kołowrotka. Czemu służy nie napiszę bo wyszło by, że pisze oczywistą oczywistość. Podstawowe dwa rodzaje to Spin (wiemy jaki) i Cast (z pazurem, pod multiplikator). uchwyt spiningowy: castingowy: |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 22:56
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Podobnie jak w przypadku przelotek, na naszym rynku, przodują dwie firmy to FUJI i ALPS. Podziały na typy to już sporo pisania i nie ma po co tego robić, bo jak wam się zachce jakiegoś uchwytu to możecie podejrzeć na stronach pracowni. Podstawowy rodzaj to tuleja z częścią gwintowaną, dwa pierścienie mocujące kołowrotek i nakrętka dociskająca. Ten podstawowy uchwyt był wielokrotnie modyfikowany w zależności od potrzeb użytkowych lub estetycznych producenta i może wyglądać różnie. Występują tez uchwyty o różnych średnicach. Wykonuje się je z tworzyw wzmacnianych nylonem, często z wzmacniającymi pierścieniami metalowymi lub całe metalowe. Tu przykłady: Jeżeli będziecie kiedyś robić wędzisko sumowe to proponuje stosować uchwyty: 1. Do spinningu tradycyjne uchwyty DPS o średnicy co najmniej 18 mm(zwróćcie uwagę na stopkę kołowrotka jakiego chcecie używać) lub 20 mm. 2. Do wędzisk gruntowych uchwyty ALPS - ADH 20 lub 22 M lub FUJI np takie: Jeżeli chcemy zbudować kij gruntowy pod multiplikator to nie ma potrzeby stosowania uchwytu z pazurem, równie dobrze możecie zastosować te z pkt.2. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 23:04
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Pozostaje jeszcze kwestia zakończenia uchwytu. Dobrze jest jeżeli wyposażymy rękojeść w jakieś zakończenie, które nie dość, że ukryje niedoskonałości to jeszcze zabezpieczy nasze wędzisko w przypadku obijania jego końca o brzeg o dno łódki czy tym podobne. Tu cała gama różnych końcówek o których już nie ma po co pisać wspomnę tylko, że FUJI produkuje różne od zwykłego kapsla po gałkę z wymiennym obciążeniem np: A inni mogą inne np: A jak się ktoś uprze to może nawet zastosować uchwyty, ozdóbki i końcówki MATAGI (takie często bardzo kolorowe). |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 23:19
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Sporo tego ale wygląda na to, że komponenty na uchwyt już wybrane. A skoro tak to zaczynamy robić rękojeść. Najprościej będzie kupić gotowe Foregrip i Rear grip, przyciąć na długość (szczególnie rear grip. Ja do spinningów przycinam na długość 25-27 cm, ale to do mojej ręki). Dla spinów sumowych czy wędek gruntowych długość ta powinna być inna. I mamy zrobione. Nie do końca. Pozostaje jeszcze rozwiercenie otworu do właściwej średnicy. Na dodatek otwór ten powinien być stożkowy. Robimy to przy pomocy rozwiertaków. Możemy je oczywiście kupić ale są dość drogie lub wykonać je we własnym zakresie. ja zrobiłem takie: To po prostu kawałki starych wędek oklejone uciętym na szer.ok. 1 cm płótnem ściernym o granulacji ok. 40. Przy pomocy takich rozwiertaków możemy już zabrać się za dopasowywanie otworu. Ale jeżeli zachce nam się robić jakieś inne rękojeści np. z krążków korkowych powinniśmy wyposażyć się w dodatkowe narzędzia (szczęśliwy kto ma tokarkę). Ja niestety nie mam i musiałem zrobić sobie narzędzie do szlifowania korków. Zrobiłem je z byle jakiej wiertarki a wyszło tak: Ta ostatnia fotka już z prototypem rękojeści (złożonym na śrubie). Oczywiście do szlifowania trzeba było rozebrać. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 23:29
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Przyda się także śruba do skręcania wszystkich elementów i na której będziemy szlifować korki: A także ścisk za pomocą którego ściśniemy rękojeść w czasie sklejania: |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 czerwca 2012 23:39
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Korki oczywiście klei się żywicą. Możemy epidianem 5 z utwardzaczem PAC. Ale ze względu na czas wiązania ja stosuje 10 minutowy Poxipol (jest trwały i elastyczny). Ja najczęściej robię z Aglomeratu z dodatkowymi ozdóbkami z pierścieni korkowych w rożnych kolorach. Ale Wy, jak się postaracie na pewno będziecie robić ładniejsze niż te: To ostatnie po prawej to dopiero półprodukt Proszę nie piszcie żadnych postów do jutra. Jutro spróbuję napisać o lepieniu tego do kupy. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 05 czerwca 2012 20:33
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
No to lepimy dalej. Jeżeli chcemy zrobić uchwyt ze wstawkami musimy na początek ustalić jego długość. osobno długość Reargripu i Foregripu. najlepiej byłoby przymierzyć sie do jakiś patyków i sprawdzić jakie długie nam pasują. Ja dla siebie (do normalnych spiningów) określiłem je na ok. 25-27 cm dla reargripu i ok 5 cm dla foregripu. Później liczymy ile mamy długości w dodatkowych ozdobnych pierścieniach (załóżmy, ze 10 cm) ucinamy więc ok. 15 cm z wałka i mamy wszystko. poszczególne pierścienie i wałek kleimy żywicą i skręcamy śrubą (zwróćcie uwagę aby były centrycznie, w pierścieniach zwykle otwór jest 8 mm w wałkach najczęściej inny). Uwaga: należy uważać aby nie skleić korka ze śrubą. Dlatego ja zwykle używam do klejenia 10 minutowego Poxipolu i po 5 min. wyjmuję śrubę a czasem muszę już wykręcać. Po wyschnięciu całość od nowa na śrubkę i do naszej maszynerii do szlifowania. Na drugiej fotce pokazałem podtrzymkę/podpórkę bo wolny koniec musimy podeprzeć aby śruba nie zgięła się i aby szlifowanie wyszło ładnie. Moja podpórka to po prostu podstawka ze sklejki z wklejona na żywice nakrętką rozwiercona do średnicy śruby. Włączamy urządzenie i szlifujemy Na krótszej śrubie szlifujemy Foregrip. I wychodzi nam coś takiego: Z tych właśnie korków powstała ta rękojeść Ale żeby powstała trzeba jeszcze kilku operacji. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 05 czerwca 2012 21:07
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2021 Data rejestracji: 09.08.11 |
Mamy już przygotowany blank i mamy komponenty na rękojeść. A zatem lepimy. Lepimy żywicą Epidian5 + PAC lub inną elastyczną (tu nie zaleca się szybkich). Zanim jednak polepimy należy dopasować otwory w korkach do średnicy blanku. Musimy to zrobić tak aby elementy korkowe wchodziły ciasno. Na początku rozwiercamy otwór w dolnym korku. robimy to przy pomocy wcześniej pokazanych rozwiertaków (rozwiertak należy obracać a nie przesuwać wzdłuż korka. Ten sposób rozwiercania zapewni osiowość elementów). Oczywiście w miarę nabycia wprawy można próbować tego drugiego sposobu. rozwiercamy tak aby korek ścisło wchodził na blank. Zwróćmy tez uwagę na to co chcemy założyć na końcu (gałkę, kapsel może gimbal). Bywa, że trzeba zostawić kawałek wystającego blanku, właśnie po to aby taki element oprawić. No to kleimy. oznaczamy taśmą długość na jakiej trzeba położyć żywice i ją nakładamy. Pisałem o dokładnym dopasowaniu otworu bo staramy się aby tej żywicy jak najmniej zostało (jak mawiał pewien stary stolarz "klej najlepiej trzyma jak go ni ma). A więc podłóżmy coś pod spód w trakcie nakładania/ lekkiego wciskania korka, bo na podłodze może pozostać: I odstawiamy do związania żywicy. Nie musimy czekać 7 dni ale do dnia następnego na pewno. |
|
Przejdź do forum: |