Bez względu na wszystko, co można powiedzieć o seksie, nie da się go nazwać godnym zachowaniem. Helen Lawrenson
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Łowiska Kraków
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 15:57
|
Podglądacz po nawróceniu Kraków Postów: 190 Data rejestracji: 21.10.14 |
Jeździłem cały sezon, praktycznie co 2-3 dni nad wodą i stwierdzam że albo moje sposoby sprawdzone na wąsatego są przeżytkiem albo mam wyjątkowego pecha w tym roku bo nie złowiłem nic godnego uwagi. Od ujścia Skawinki po most w Niepołomicach nie trafiłem normalnego suma tylko same dzieciaki takie do 60-80cm. Może ktoś z kolegów po fachu się podzieli wynikami w tym roku na krakowskim odcinku Wisły ewentualnie ma ochotę wyskoczyć z soboty na niedzielę nad Wisłę zapolować jeszcze na wąsatego.
Nie ma co narzekać.Zawsze może być gorzej |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 16:13
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
To kiepskie miejsca dobrałeś, bo tam gdzie są takie sztuki nie będzie większych, czasem wystarczy powędrować nawet te kilka km w górę albo dół rzeki, żeby znaleźć ciekawsze miejsca. Sumy chociaż nie żyją ani żerują stadnie to łatwo odgadnąć miejsca, które sobie upodobają W okolicach Krakowa dużo osób z forum połowiło na prawdę ładne sztuki w tym sezonie, także musisz się brać w garść i dalej próbować W Wiśle nie brakuje suma, również tego dużego więc trzeba próbować. Jak nie chcesz się bawić z maluchami to zakładaj karpia 1kg na żywca i czekaj na dwumetrówkę |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 17:35
|
Podglądacz po nawróceniu Mój blog: kliknij! Postów: 129 Data rejestracji: 12.04.12 |
"To kiepskie miejsca dobrałeś, bo tam gdzie są takie sztuki nie będzie większych"- TO nie jest zasadą bo z tej samej główki po kilku napłynięciach trafiały mi się lub bratu króciaki jak i lepsze sumki na Odrze. Potrafiły jakoś mieszkać w sąsiedztwie |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 19:01
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
Ale to sporadyczne przypadki Damian, w miejsca gdzie łowisz kijanki (i brań jest stosunkowo dużo) do powiedzmy 1-1,2m (chyba, że to są dla Ciebie "lepsze sumki" ciężko będzie złapać takiego 1,5-2m nie mówiąc o większych. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 19:49
|
Podglądacz po nawróceniu Mój blog: kliknij! Postów: 158 Data rejestracji: 21.06.13 |
Też się nie zgadzam z twierdzeniem, że gdzie mały tam dużego nie będzie. Z jednego miejsca udało mi się łowić sumki przedszkolaki po 50 cm, metrowe, a inni w tych miejscach mieli naprawdę potężne sumy na kiju. W wędkarstwie nie ma zasad. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 20:07
|
Podglądacz po nawróceniu Mój blog: kliknij! Postów: 129 Data rejestracji: 12.04.12 |
Lukasz Bieniawski napisał(a): Ale to sporadyczne przypadki Damian, w miejsca gdzie łowisz kijanki (i brań jest stosunkowo dużo) do powiedzmy 1-1,2m (chyba, że to są dla Ciebie "lepsze sumki" ciężko będzie złapać takiego 1,5-2m nie mówiąc o większych. Mówię o powyżej 150+ takie kabany potrafią siedzieć w dołkach z małymi sumkami- chociaż to kanibale. Chyba że te większe traktują to jak stołówkę Każdy drapieżnik trzyma się białorybu (pokarmu) |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 20:25
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
No i właśnie z tego względu małe upodobają sobie miejsca zwykle w których większych nie ma Poza tym małe sumiki występują na całych odcinkach rzek, a duże już nie |
|
|
Offline |
Dodany dnia 21 października 2014 21:34
|
Fusionista --- XxX --- Postów: 3944 Data rejestracji: 15.08.11 |
Blackd napisał(a): Jeździłem cały sezon, praktycznie co 2-3 dni nad wodą i stwierdzam że albo moje sposoby sprawdzone na wąsatego są przeżytkiem albo mam wyjątkowego pecha w tym roku bo nie złowiłem nic godnego uwagi. Od ujścia Skawinki po most w Niepołomicach nie trafiłem normalnego suma tylko same dzieciaki takie do 60-80cm. Może ktoś z kolegów po fachu się podzieli wynikami w tym roku na krakowskim odcinku Wisły ewentualnie ma ochotę wyskoczyć z soboty na niedzielę nad Wisłę zapolować jeszcze na wąsatego. Jeden z kilkunastu złowionych przeze mnie na Twoim odcinku,myślę że bez problemu rozpoznasz miejsce połowu |
|
|
Offline |
Dodany dnia 22 października 2014 14:50
|
Podglądacz po nawróceniu Kraków Postów: 190 Data rejestracji: 21.10.14 |
Właśnie widzisz tam gdzie jeździłem miałem parę brań pięknych sztuk tylko kończyło się to przeważnie tak że albo przy zacięciu rwał zestaw albo po krótkim holu schodził z haka. Na jednym z żywców (leszcz około 40cm) odbił podkowę od łba po ogon więc podejrzewam że miał koło 180cm i nie wiem czemu żywca zostawił. Druga rzecz że ogranicza mnie łowienie z brzegu. Brak środka pływającego do wywozu żywca z bojką a z brzegu ciężko rzucać zestawem z półkilową rybą uzbrojoną w jeden hak bo tyle można użyć. Józku miejsce znam jak najbardziej. 2 lata temu wyjąłem tam swój rekord. 218cm/89kg. Zdjęcia niestety zaginęły bo dysk trafiło. Ty tego ze zdjęcia w biały dzień trafiłeś? Może tu kolejny błąd robiłem bo jeździłem przeważnie koło 21 nad wodą i tak 3-4 powrót jak się nic nie działo albo narybek brał. Swoją drogą wybiera się ktoś w sobotę na polowanie za wąsatym?Bo chyba pojadę ostatni raz w tym sezonie.
Nie ma co narzekać.Zawsze może być gorzej |
|
|
Offline |
Dodany dnia 22 października 2014 16:40
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 2341 Data rejestracji: 10.03.14 |
Józek łowi w dzień bo w nocy woblery struga Godzinowo to mogłeś zostawać do tej 7-8. Od 12 do 3 przyciąć komara i nocka w porządku Łowiłeś na podwodny spławik, czy jak bez pływadła? |
|
Przejdź do forum: |