Łowienie suma na kwok | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Człowiek tylko wówczas jest szczęśliwy, kiedy interesuje się tym, co tworzy. Erich Fromm.


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ PRZYNĘTY NA SUMA, NĘCENIE SUMA ORAZ METODY POŁOWU / Kwok czyli jak zwabic suma

 
Łowienie suma na kwok

Slawomir Wojciechowski

Offline

Dodam coś od siebie. Tylko jedna uwaga tytułem wstępu - nie uważam się za specjalistę od tej metody. Napiszę kilka słów o tym co zauważyłem na wodzie. Jeżeli ktoś ma inne doświadczenia lub spostrzeżenia, to chętnie się z nimi zapoznam.

Tak naprawdę przygodę z kwokiem rozpocząłem na poważnie od tego sezonu. Odra w moich okolicach nie pozwoliła mi na trolling (jest za płytko), a że ponton i silnik był już kupiony, trzeba było sobie jakoś radzić.

W mojej ocenie kwok to trudna metoda. Nie zawsze taka zabawa kończy się złapaniem ryby. Czy kwok prowokuje do brania? Moim zdaniem nie. Kwok pozwoli na podniesienie suma z dna, sprawdzenie czy na miejscówce stoi ryba, zainteresowanie jej przynętą. Tylko i aż tyle. Jak sumy są aktywne to po podniesieniu można liczyć na branie albo obgryzienie przynęty. Nieaktywne ryby tylko wąchają przynętę, często bez puknięcia. Można wtedy stawać na głowie, pracować przynętą na różne sposoby. Uważam, że nieaktywną rybę jest ciężko zmusić do brania. Może to wykonalne, mi się jednak to nie udaje. Jak sum nie żeruje, to tylko sprawdzi swój rewir, podpłynie pod przynętę i wraca na dno. Sum żerujący raczej się nie zastanawia. Branie jest z pierwszego podejścia.

To samo miałem w tym roku nad Ebro. Trzy dni w żarze lejącym się z nieba poświęciłem z kolegą na kwoczenie. Podnosiły się w ogromnych ilościach i do wszystkich kwoków, ale tylko wąchały przynętę. Jeden sum obgryzł przynętę, jeden maluch spadł przy holu. Efekty pojawiły się dopiero, jak przerzuciliśmy się na trolling.

W minioną sobotę było tak samo. Odra. Zero aktywności ryby na rzece. Brak bicia bolenia. Do przynęty podniosły się trzy, może cztery ryby, ale uderzenia nie było. Drapieżnik ewidentnie nie żerował. W takich warunkach szkoda czasu na kwoczenie, bo po jakimś czasie ryby mogą przestać reagować na kwoka.

Główny wniosek po tym sezonie jest taki, że jak sum nie jest aktywny (co widać po pierwszych wyjściach do przynęty), to nie ma sensu katować go kwokiem. Lepiej przerzucić się na inne metody. Mi kwok zadziałał tylko przy sprzyjających warunkach. To nie jest metoda na każde warunki. Czy działa? Czasami tak, ale nie zawsze.

P.S. To co napisałem odnosi się do łapania na teasera z rosówkami i dryfie za dnia. Może z innymi przynętami i o innych porach jest inaczej. Chętnie poczytam.
 

Konrad Bartosik

Offline

Z wszystkim ze zgadam, ale z tym stwierdzeniem że odra jest za plytka ze nie mozesz trolowac i dlatego kwoka używasz to nie moge w to uwierzyc.
Kwok jest na glebokie wody moim zdaniem 4-5 metra to minimum.
A trolowac mozna juz na 2 metrach.
 

Slawomir Wojciechowski

Offline

Dzięki za podjęcie tematu.

Do kwoka wychodziły mi ryby od trzech metrów głębokości. Może nie jest to jakaś sztywna granica, ale płycej nie kwoczę. Póki co moje obecne echo (stożek o częstotliwości 83/200) kiepsko sprawdza się w płytkiej wodzie, więc ciężko jest mi się wypowiadać.

Co do głębokości Odry - w mojej najbliższej okolicy jest niestety płytko. Rzeka pocięta jest główkami. Na odcinku ok. 40 km nie namierzyłem sensownej rynny. Jedyne ciekawe miejsca trafiają się między główkami, większość z nich ma po środku spore wypłycenia. Trolling między jedną a drugą główką odpada. W nurcie przy ostatnim pływaniu miałem głębokość w przedziale 0,7-1,2m. Można namierzyć ciekawe dołki, reszta to szybka i płytka woda.

Generalnie warunki są trudne. Nie widziałem trollingowców na wodzie w mojej okolicy. Za to odnoszę wrażenie, że w weekendy na co drugiej główce postawione są zestawy spławikowe na suma... Jakaś inwazja wielkich spławików Haha Na szczęście na ogół w kiepskich miejscach, bo o C&R większości bym nie podejrzewał.
 

Viking

Offline

Powiedzcie mi koledzy - Ci co kwocza i maja wyniki ,czy jest sens uzywanie kwoka na mniejszych głębokościach .

bo np opis tego kwoka
Catfish deep water - w opisie jest napisane na wody od 5m do 20m
czyli na glebokosci do 5m nie bedzie dobry ?
czy w ogóle kwoczy sie na płytszych wodach
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć
Wygenerowano w sekund: 1.58
51,479,928 unikalne wizyty