Człowiek nie ma przyjaciół, przyjaciół ma tylko powodzenie. Napoleon
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Ładowanie akumulatora
|
|
Offline |
Dodany dnia 01 maja 2015 16:05
|
Weteran --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 630 Data rejestracji: 12.07.14 |
Wyczytałem że ładować 0.1C czyli jak aku 200ah to ładować prądem 20A?? A to chyba nie było by ok?? Co do prostownika to Prostownik do akumulatorów z mikroprocesorem Sena w tesco za 100 zl kupilem wieczorem |
|
|
Offline |
Dodany dnia 01 maja 2015 17:04
|
Stary Wyjadacz Postów: 255 Data rejestracji: 05.03.12 |
Chłopaki spokojnie. Zasada jest taka by ładować prądem 10% pojemności akumulatora ale powtarzam, że to nie jest prostoliniowa funkcja tylko "wykładnicza". Czyli jak mamy aku 200Ah rozładowany do 0 to powinno się ładować prądem 20A ale jak już się naładuje w połowie to prąd spadnie - powiedzmy do 10A a jak będzie naładowany w 90% to prąd ładowania powinien być już dużo mniejszy powiedzmy 4A. To czysto teoretyczny przykład ponieważ algorytm ładowania w procesorowej ładowarce jest zupełnie inny ale podobny. Sterowanie procesem ładowania odbywa się na podstawie wartości napięcia akumulatora. Bo naładowany, sprawny akumulator powinien mieć napięcie w stanie spoczynku 12,5-13,5V a ładujemy go do napięcia +-14,4V. Więc zbyt mała ale procesorowa ładowarka nie jest dużym problemem gdy nie rozładowujemy akumulatora do zera - czego nie polecam robić z żadnym akumulatorem bo przy skrajnych rozładowaniach ilość cykli drastycznie spada. Warto użytkować aku do 50-25%. Poniżej 25% po prostu szybko się zużywa. Teraz jeżeli chodzi o zbyt niski prąd ładowania. Nie powinno się ładować zbyt niskim prądem z dwóch powodów. Pierwszy to akumulator zużywa się szybciej im bardziej go rozładowujemy i im dłużej w tym stanie pozostaje. Czyli jeżeli rozładujemy aku 200Ah do zera i będziemy go ładować małą ładowarką przez 2-3 doby to po prostu będzie w stanie rozładowania przez ten czas (wmyśl zasady którą podałem powyżej). Czyli im szybciej podłączymy do ładowarki i im szybciej naładuje tym lepiej ale...; bo zawsze jest jakieś ale; prądem nie większym jak 10% pojemności aku. Drugi powód jest może nie chemiczny a fizyczny albo jedno i drugie. Podczas ładowania akumulator "bąbelkuje", znaczy się na płytach powstają pęcherzyki gazu. To "bąbelkowanie" jest wskazane ponieważ oczyszcza (fachowo odsiarcza) płyty akumulatora. Tu nie chodzi o odsiarczenie, zasiarczonego akumulatora, tylko o utrzymanie płyt bez "nalotu". Dzięki temu procesowi nie wytwarzają się kryształki (czegoś tam bo już nie pamiętam na płytach akumulatora. Dodatkowo "bąbelkowanie" powoduje mieszanie się elektrolitu. Dlatego właśnie nie powinno się używać zbyt małych ładowarek. Oczywiście ; zawsze jest jakieś ale; dlatego nie można przeładowywać akumulatora ani ładować na chama zbyt dużym prądem bo "gotowanie" akumulatora też nie jest korzystne. I , no właśnie i dlatego warto używać ładowarek procesorowych bo nie trzeba tego wiedzieć i zaprzątać sobie tym głowy. Gotowanie akumulatora obserwuje się najczęściej przy użyciu zwykłej transformatorowej ładowarki gdy akumulator jest padnięty i na chama walimy go prądem (niestety to nie reanimacja i nie ma szans na uratowanie takiego pacjenta. No i kończę tego posta bo piszę w namiocie, pada deszcz a w połowie pisania wybiegłem do brania. Najgorsze, że rybka spadła a to końcówka zawodów... Całe szczęście mamy przewagę jeszcze... Siema. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 01 maja 2015 20:00
|
Weteran --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 630 Data rejestracji: 12.07.14 |
Strzała Ty nie posty tylko godnie reprezentuj nasze małe miasteczko gratuluję okazów a i dzięki za odpowiedź |
|
|
Offline |
Dodany dnia 24 lutego 2016 21:38
|
Stary Wyjadacz --- XxX --- warszawa Postów: 274 Data rejestracji: 15.08.12 |
Ja osobiście do ładowania akumulatorów używam takiego prostownika: Ładuje akumulatory żelowe, kwasowe i AGM do 200AH. Akumulator kwasowy (marine) podłączam do ładowarki na całą zimę i nie mam efektu zasiarczenia. Ładowarka konserwuje akumulator co jakiś czas. Pamiętajcie, że pozostawienie akumulatora kwasowego (nawet jak jest wzmacniany) na zimę bez doładowywania w większości przypadków kończy się jego zasiarczeniem ( płyty w środku pokrywają się kryształkami) i akumulator w najlepszym przypadku ma znacznie mniejszą pojemność. W większości przypadków akumulator nadaje się do wyrzucenia na złom. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 24 lutego 2016 21:42
|
Stary Wyjadacz --- XxX --- warszawa Postów: 274 Data rejestracji: 15.08.12 |
strzala napisał(a): Chłopaki spokojnie. Zasada jest taka by ładować prądem 10% pojemności akumulatora ale powtarzam, że to nie jest prostoliniowa funkcja tylko "wykładnicza". Czyli jak mamy aku 200Ah rozładowany do 0 to powinno się ładować prądem 20A ale jak już się naładuje w połowie to prąd spadnie - powiedzmy do 10A a jak będzie naładowany w 90% to prąd ładowania powinien być już dużo mniejszy powiedzmy 4A. To czysto teoretyczny przykład ponieważ algorytm ładowania w procesorowej ładowarce jest zupełnie inny ale podobny. Sterowanie procesem ładowania odbywa się na podstawie wartości napięcia akumulatora. Bo naładowany, sprawny akumulator powinien mieć napięcie w stanie spoczynku 12,5-13,5V a ładujemy go do napięcia +-14,4V. Więc zbyt mała ale procesorowa ładowarka nie jest dużym problemem gdy nie rozładowujemy akumulatora do zera - czego nie polecam robić z żadnym akumulatorem bo przy skrajnych rozładowaniach ilość cykli drastycznie spada. Warto użytkować aku do 50-25%. Poniżej 25% po prostu szybko się zużywa. Teraz jeżeli chodzi o zbyt niski prąd ładowania. Nie powinno się ładować zbyt niskim prądem z dwóch powodów. Pierwszy to akumulator zużywa się szybciej im bardziej go rozładowujemy i im dłużej w tym stanie pozostaje. Czyli jeżeli rozładujemy aku 200Ah do zera i będziemy go ładować małą ładowarką przez 2-3 doby to po prostu będzie w stanie rozładowania przez ten czas (wmyśl zasady którą podałem powyżej). Czyli im szybciej podłączymy do ładowarki i im szybciej naładuje tym lepiej ale...; bo zawsze jest jakieś ale; prądem nie większym jak 10% pojemności aku. Drugi powód jest może nie chemiczny a fizyczny albo jedno i drugie. Podczas ładowania akumulator "bąbelkuje", znaczy się na płytach powstają pęcherzyki gazu. To "bąbelkowanie" jest wskazane ponieważ oczyszcza (fachowo odsiarcza) płyty akumulatora. Tu nie chodzi o odsiarczenie, zasiarczonego akumulatora, tylko o utrzymanie płyt bez "nalotu". Dzięki temu procesowi nie wytwarzają się kryształki (czegoś tam bo już nie pamiętam na płytach akumulatora. Dodatkowo "bąbelkowanie" powoduje mieszanie się elektrolitu. Dlatego właśnie nie powinno się używać zbyt małych ładowarek. Oczywiście ; zawsze jest jakieś ale; dlatego nie można przeładowywać akumulatora ani ładować na chama zbyt dużym prądem bo "gotowanie" akumulatora też nie jest korzystne. I , no właśnie i dlatego warto używać ładowarek procesorowych bo nie trzeba tego wiedzieć i zaprzątać sobie tym głowy. Gotowanie akumulatora obserwuje się najczęściej przy użyciu zwykłej transformatorowej ładowarki gdy akumulator jest padnięty i na chama walimy go prądem (niestety to nie reanimacja i nie ma szans na uratowanie takiego pacjenta. No i kończę tego posta bo piszę w namiocie, pada deszcz a w połowie pisania wybiegłem do brania. Najgorsze, że rybka spadła a to końcówka zawodów... Całe szczęście mamy przewagę jeszcze... Siema. Zbyt duży prąd ładowania w akumulatorach kwasowych może spowodować zwarcie cel tj. drobinki zanieczyszczeń ruszają się z dna i mogą osadzać się pomiędzy płytami. Jak pisze strzala najlepiej ładować 10% pojemności. Jak akumulator kwasowy ma 100AH to ładujemy 10A maksymalnie! |
|
Przejdź do forum: |