"Kiedyś porzuciłem alkohol, imprezy, dziewczynki i inne używki i było to najgorsze 20 minut mojego życia..." John Best
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Brudna konkurencja w wędkarstwie.
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 00:00
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Jak brudna jest konkurencja w wędkarstwie? Do napisania tego materiału nie skłoniła mnie zwykła solidarność portalu z naszymi partnerami, ale po prostu niesmak, jaki pozostawiają sytuacje spotykane w świecie internetowego wędkarstwa opisane poniżej. Jedna z nich dotyczy Askari, druga organizatora targów Zabrze. Zacznę więc od Askari. Na jednym z portali karpiowych, o którym wiadomo że zostało założone tylko i wyłącznie po to, aby promować jeden ze sklepów karpiowych oraz inny z Rybnika, a w dalszej perspektywie inne podmioty z nimi współpracujące, ukazał się dosyć ciekawy materiał na temat reklamacji w Askari. Autor tematu opisał ze szczegółami procedurę wymiany złamanej wędki, która została załatwiona pozytywnie. Wędka została wymieniona na nową za okazaniem paragonu i klient nie musiał czekać na ekspertyzę, odpowiedź producenta itp itd. Po prostu od ręki sprawę załatwiono za okazaniem dowodu zakupu. Nie od dziś wiadomo, że wędki przed wypuszczeniem na rynek testowane są w taki sposób, że finalnie tylko niewielki odsetek łamanych jest z winy producenta. Niemniej jednak normalną praktyką stało się to, że zazwyczaj wymienia się wędkę, gdyż jest to wliczone w koszty, takie przymykanie oka bo i tak się to opłaci. Bardzo mało ludzi łamie je dla sportu "na kolanie", a utrudnianie klientom procedur reklamacyjnych nie zdobywałoby sympatii klientów. Wiemy też, że wielu z nas łamało wędki z naszej winy, a pomimo to były one przez ten czy inny sklep wymieniane. Autor tematu za dopłatą dodatkowych 20zł zamienił złamaną wędkę na droższy i bardziej przez niego pożądany model. To jednak nie wystarczyło, bo w dalszej części artykułu czytamy czysty popis wywracania kota ogonem na niekorzyść sklepu Askari pomimo tego, że wędka została wymieniona na nową. Nawet swoje braki wiedzy na temat procedur reklamacji autor wykorzystuje na niekorzyść sklepu. Przecież wiadomo nie od dziś, że każdy sprzedawca poprosi o paragon jako dowód zakupu, ale jeśli bym takiego nie posiadał, to sam bym wyciąg bankowy przedstawił a nie szukał winnych. Sprzedawcom najwygodniej jest prosić o paragon i to rozumiem, ale jeśli go nie mamy to chyba nie wina sprzedawcy. Nie należy wtedy robić problemu, tylko po prostu znaleźć inny dowód zakupu, bo niby czemu sprzedawca miałby nam wymieniać produkt, który nie musiał przecież być kupiony u niego?? Tak jak wspomniałem wcześniej, reklamacja została zakończona pozytywnie, ponieważ paragon się znalazł, a wędkę wymieniono od ręki ale... No właśnie. Zostało "ale", bo nawet w tej sytuacji autor objechał Askari kończąc słowami: Oczywiście nie napiszę, żebyście tam nie kupowali, ale powiem Wam że po tej akcji dołączyłem do frontu "Wolę dopłacić parę złotych, kupić u Przemka i nie mieć problemów w razie W" A Wy sami oceńcie... Niby to normalne stwierdzenie, ale też trzeba przypomnieć sobie, jaki sklep reklamuje ten portal oraz to, że tego nie napisał zwykły użytkownik. Ten szumny temat założył ktoś z administracji portalu.... Przeciętni użytkownicy z tego portalu od razu sami ocenili jak chciał tego autor, bo przecież nikt głupi nie jest. Pogratulowali, że udało się tak szybko załatwić reklamację bez zbędnych procedur. Odmienne zdanie miała jednak administracja, która zareagowała momentalnie, a w swoich stwierdzeniach posunęli się nawet do wniosków, że autor został przez Askari oszukany!!! No tak. Nieścisłości się zdarzają, sklepów idealnych nie ma, ale żeby z pozytywnie załatwionej reklamacji robić antyreklamę dla sklepu, to zwykły chwyt poniżej pasa... Kończące ten szumny temat stwierdzenie nie pozostawia złudzeń w jakim celu temat został napisany. Pozostaje mieć nadzieję, że właściciele sklepów reklamowanych przez ten portal o tym nie wiedzą i nie stoją za tym..... Pojawił się też nowy wątek w temacie, gdzie klient zakupił wędkę spinningową, złamał ją pierwszego dnia i również tak jak w pierwszym przypadku, została ona wymieniona bez słowa na nowe wędzisko. Klient poszedł z nową wędką nad rzekę i złamał ją od razu po raz drugi. Tym razem już tak dobrze nie było i Askari postanowiło sprawę zbadać, bo nawet jeśli umownie wymienia się wędkę za każdym razem wierząc w zapewnienia, że kupujący jest bez winy, to kiedy taka sytuacja następuje po raz drugi, to trudno uwierzyć w kolejny przypadek. Tu również moderatorzy portalu posunęli się do stwierdzeń o oszustwie, jak również o tym, że Askari sprzedaje złom i oczywiście klient jak zwykle jest bez winy. Kontynuacja tematu oczywiście jest im bardzo na rękę. W tym przypadku sprawa zaszła daleko i będzie miała finał w sądzie, bo skrzywdzony klient podniósł podniósł raban nie tylko w Polsce, ale nawet w Niemczech... Ja rozumiem że nie ma sklepów idealnych i samo Askari może coś tutaj poprawić ( sama strona jest kiepsko zbudowana, również system odpowiedzi na maile mógłby być szybszy i skuteczniejszy a czas oczekiwania na dostępność produktów skrócony) bo to, że jest najtańszym sklepem w kraju nie wystarczy, ale cała ta sprawa to najzwyklejszy brzydki przykład brudnej konkurencji w wędkarstwie. Sprawy sporne można załatwiać z kulturą, bez publicznego opluwania w świecie internetowego wędkarstwa jednego sklepu, a wynosząc na piedestał inny. Niektórzy jednak wolą rozwiązanie: Skoro nie możemy poradzić sobie z nimi cenowo, to zniszczymy mu reputację. Całe szczęście, że wielu zadowolonych klientów nie da się omamić i widzi, jaki cel mają takie tematy. Klienci potrafią też wyciągnąć wnioski i żadna nagonka ich nie przekona. Przejdźmy teraz do drugiej sprawy. Ta akurat też jest związana z karpiarstwem, a ostatnio stała się znana jako najbrudniejsza sprawa konkurencji w wędkarstwie w minionym roku. Pominę w niej wszelkie personalia, gdyż sprawa jest bardzo niesmaczna. Otóż już od jakiegoś czasu na łamach czasopism wędkarskich oraz portali internetowych ukazują się artykuły "rodzinne" znanego karpiarza oraz jego syna, w których otwarcie szargają oni zarówno nazwisko organizatora Targi Zabrze Pana Mariusza Kozłowskiego jak i samą imprezę w Zabrzu. Stwierdzenia padające w artykułach obu panów mają na celu ukazanie w złym świetle Imprezy, która odbywa się w Zabrzu jako: "bazar połączony z barem piwnym" "targi gorsze" "targi śniętych ludzi" "karpiowy bazar" W skrócie rzecz ujmując, starszy z panów przeniósł swoje upodobania biznesowe ( bo przecież chodzi o pieniądze) do innych targów i zaczął brudną politykę wykańczania Targów Zabrze, z którymi był związany biznesowo przez kilka lat, a jego syn dzielnie pospieszył z pomocą tacie również publikując na łamach prasy insynuacje na temat Karp Festival. Wcześniej jakoś mu nie przeszkadzały mankamenty imprezy w Zabrzu... Pieniądze czynią jednak cuda i gust owych panów diametralnie się odmienił... Z samym organizatorem innych targów rozmawiałem na temat współpracy przez bite półtorej godziny i chciał on przygotować ofertę współpracy dla forum "znacznie przebijającą warunki współpracy dane nam przez Markoza", gdyż uznał je za marne jednak kontakt urwał się w chwili, kiedy po moim przyjeździe z nad Ebro na zapytanie dotyczące osoby Mariusza Kozłowskiego stwierdziłem, że to naprawdę równy gość... Chcę więc wierzyć, że nie ma on nic wspólnego z tą brudną polityką wykańczania konkurencji... Nie będę tutaj opisywał szczegółów sprawy, ale jeśli ktoś chce wiedzieć więcej to w styczniowym numerze Wędkarskiego Świata Jacek Kolendowicz ostro komentuje takie "kopanie" konkurencji po kostkach i to na pierwszej stronie. Również w necie całą sprawę można znaleźć wpisując w Google hasło "Karpiowy bazar vs. targi prawdziwe" Osobiście nie byłem na targach ani jednych ani drugich i raczej nie będę, więc trudno mi się wypowiadać na ten temat tych imprez ale to co udało mi się przeczytać, ewidentnie ukazuje jak brzydką kampanię prowadzą panowie przeciw targom Zabrze tylko po to, żeby zarobić pieniądze na drugiej imprezie. To najbrudniejsza sprawa w wędkarstwie w ostatnich czasach. Szkoda, że nie wszyscy rozumieją, że konkurować na rynku też można grając "fair" oraz to, że na polskiej scenie wędkarskiej istnieje miejsce nie tylko dla jednej imprezy. Mam nadzieję, że obie sprawy znajdą sprawiedliwy finał na drodze zrozumienia i że takich brudów będzie jak najmniej. Niestety takich brudów jest coraz to więcej bo pieniądz ważniejszy od honoru. Przypominam, że kij ma dwa końce. Antyreklama może zadziałać przeciwko temu, kto ją stosuje. Przykładem niech będzie historia sukcesu naszego portalu. Pozdrawiam wszystkich i życzę umiaru w swoich osądach.
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 00:20
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Jankowi dziękuję za pomoc w poprawianiu moich byków. Ja będąc od tygodnia chory pisze pokracznie łamiąc wszelkie zasady stylistyki i ortografii.
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 00:21
|
Fusionista Środa Wlkp. Mój blog: kliknij! Postów: 2015 Data rejestracji: 28.05.12 |
Przykre sprawy, zawsze chodzi o kasę. Konkurencja chwyta się już coraz bardziej chamskich metod. Jak nie mogą zaistnieć na rynku to "kopią" konkurencję po kostkach. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 09:15
|
Fusionista Opoczno Mój blog: kliknij! Postów: 3734 Data rejestracji: 06.11.11 |
Sam prowadzę biznes więc wiem do czego zdolna jest konkurencja ,niektórzy nie cofną się przed niczym ,dla niektórych pieniądze są najważniejsze w życiu.Za pieniądze nie można jednak kupić przyjaźni, wręcz przeciwnie, pieniądze mogą zniszczyć nawet najlepszą przyjaźń. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 11:16
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2786 Data rejestracji: 12.12.10 |
No właśnie zawsze chodzi o pieniądze |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 11:31
|
Stary Wyjadacz Kraków Mój blog: kliknij! Postów: 486 Data rejestracji: 11.10.12 |
Jakoś już nic nie jest w stanie mnie zdziwić ... Polak potrafi .... niestety. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 11:45
|
Weteran Przędzel koło Stalowej Woli Mój blog: kliknij! Postów: 683 Data rejestracji: 21.11.11 |
Polska - niestety za złotówkę by oczy powybijali ,a jak się opiszę ich sprawę to powiedzą że na FS wariaci .... |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 11:46
|
Fusionista --- XxX --- Tarnow Mój blog: kliknij! Postów: 1465 Data rejestracji: 01.01.11 |
Ja tez zacznę od Askari - jak Artur Kupuje tam(nie, nie na polskim portalu) od lat kilkunastu i jestem zadowolony(bardzo). Też muszę "długo" czekać jak czegoś nie ma, wiec albo zamawiam wcześniej, albo to co mają na stanie. Zwroty, reklamacje - ani razu nie miałem z tym problemu. Co do opisanego przypadku powtórzę za moim kolegą - "ludzka bezczelność jest bezgraniczna a głupota bezdenna". Naturalnie są przypadki tzw. "pechowców" ale złamanie wędki jest w 98% winą użytkownika - albo o sprzęt nie dba, albo nie potrafi go używać. Te 2% zostawiam dla tych którzy: - unosząc się honorem stwierdzą, że kto jak kto ale oni to na pewno wiedzą co i jak - po prostu trafili na wadliwy egzemplarz - pan/pani z reklamacji właśnie miała zły dzień Co do drugiego przypadku - uważam, że osobiste (a)sympatie zawsze "rzutują" na sferę biznesu(i nie tylko). Wyznacznikiem jest to jak potrafimy sobie z tym poradzić, a tutaj nie zawsze jest tak jak powinno być....
"Jeśli chcesz być szczęśliwy godzinę, to się upij. Jeśli chcesz być szczęśliwy trzy dni, to się ożeń. Jeśli chcesz być szczęśliwy całe życie, zostań wędkarzem... " O.Pavel |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 12:25
|
Fusionista --- XxX --- Tarnow Mój blog: kliknij! Postów: 1465 Data rejestracji: 01.01.11 |
Proszę o wybaczenie - zapomniałem w poprzednim poście w pierwszej sprawie wymienić w tych 2% "pechowców" naturalnie też tam należą
"Jeśli chcesz być szczęśliwy godzinę, to się upij. Jeśli chcesz być szczęśliwy trzy dni, to się ożeń. Jeśli chcesz być szczęśliwy całe życie, zostań wędkarzem... " O.Pavel |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 stycznia 2013 12:33
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
Ja to wiem. Jak już pisałem, nie od dziś wiemy że łamanie wędek to prawie w 100% wina użytkownika,chociaż sprzedawcy mają wytyczne żeby je wymieniać, bo im się to po prostu opłaci. Nam też oczywiście zależy na tym żeby jednak wędkę nam wymieniono, bo to naturalne. Jednak jak ktoś jest antytalentem i nie potrafi normalnie wędką zarzucić, tylko potem celebruje swoje roszczenia na cala Polskę i pół Niemiec w dodatku w taki sposób, to tylko smutnie pokiwać głową zostaje. Smutniejsze jest jednak to, że sam delikwent skorzystał z okazji ku uciesze administracji, której jedynym celem założenia tego tematu było naganianie klientów do jednego sklepu, jednocześnie obsypując brudami niewygodny drugi. Kto zna historię powstania opisywanego portalu to wie, że założony został jako naganiacz dla tego sklepu.
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
Przejdź do forum: |