Rybnik Nasze ma?e Ebro

Ka?dy okr?g PZW posiada w swoich granicach wody na które po prostu chce si? je?dzi? z racji ich uroku, zapomnienia przez innych w?dkarzy lub po prostu z racji zasobno?ci w interesuj?ce nas gatunki ryb.
Ka?dy z tych zbiorników posiada swoich fanów, niekiedy miejscowych a niekiedy takich którzy potrafi? przemierzy? setki kilometrów w?a?nie po to ?eby ?owi? na tym jednym, jedynym zbiorniku.
Niewiele okr?gów posiada tak? prawdziw? pere?k? jak okr?g Katowicki. Ta pere?ka to s?ynny na ca?? Polsk? (i nie tylko) Zalew Rybnicki zwany potocznie po prostu Rybnikiem.
Zosta? on utworzony dla potrzeb elektrowni Rybnik w 1972r i posiada powierzchni? 450 ha. Zbiornik niby niedu?y w porównaniu z innymi wielkimi akwenami a jednak jest to miejsce gdzie dzi?ki wy?szej ni? przeci?ta temperaturze wody najcz??ciej w Polsce ?owi si? olbrzymie ryby rozmaitych gatunków. Od dwukilowych p?oci b?d?cych gratk? dla wyczynowych sp?awikowców poczynaj?c, poprzez pot??ne karpie, amury i to?pygi, na ponad 100 kilogramowych sumach ko?cz?c.
Na tych ostatnich te? chcia?bym si? skupi? bo w?a?nie dzi?ki nim Jezioro Rybnickie zyska?o najwi?kszy rozg?os, zdobywaj?c tytu? naszego ma?ego Ebro.
W dobie coraz bardziej popularnego w?dkarstwa sumowego a tak?e coraz ?atwiejszego dost?pu do sprz?tu za niewielkie pieni?dze a jednak przystosowanego do po?owu tych s?odkowodnych gigantów coraz wi?cej ludzi decyduje si? za pogo? za t? w?a?nie ryb? ?ycia.
Dodatkowo dzi?ki specjalistycznym internetowym grupom dyskusyjnym bardzo ?atwo i szybko mo?na nauczy? si? wszystkiego na temat po?owu sumów. W Internecie mo?na znale?? zarówno opisy najlepszego sprz?tu, metod
po?owu a tak?e najlepszych okresów ?erowania.
Dla wi?kszo?ci w?dkarzy los nie jest jednak ?askawy gdy? w ich lokalnych wodach po prostu suma nie ma lub jest wytrzebiony dlatego ?e w dalszym ci?gu przez wielu jest uwa?any nie za ?ród?o fantastycznych emocji ale za ryb? konsumpcyjn?.
Wielu z nich w?a?nie dlatego decyduje si? na kosztowne zagraniczne woja?e nad rzek? Ebro do Hiszpanii gdzie nawet dla pocz?tkuj?cego ?owcy sumów upolowanie kilkudziesi?ciokilogramowego okazu nie jest niczym szczególnym je?li ma odrobin? szcz??cia i odpowiedni? pogod?.

To smutne zwa?ywszy na to ?e nasze Ebro mamy tu? pod nosem a przy umiej?tnej gospodarce zbiornikiem i w?a?ciwym podej?ciu samych w?dkarzy w krótkim czasie to w?a?nie Rybnik móg?by by? oblegany przez naszych rodzimych ?owców okazów. Wtedy zamiast zostawia? ma?e fortuny w obcym kraju mogliby wspomaga? turystyk? w?dkarsk? lokaln? spo?eczno?? Rybnika.
?eby jednak tak si? sta?o potrzeba jednak spe?ni? szereg warunków zaczynaj?c od skutecznej promocji zbiornika jako przyjaznego dla w?dkarzy, otwartego szeroko na turystyk? w?dkarsk? z przepisami umo?liwiaj?cymi skuteczne ?owienie okazowych sumów, karpi i amurów bez potrzeby naginania prawa.
Najwa?niejszy jednak warunek to wprowadzenie wzorem krajów zachodnich i skandynawskich górnego wymiaru ochronnego na interesuj?ce nas gatunki ryb.
Ju? od jakiego? czasu toczy si? w Internecie o?ywiona dyskusja i sami w?dkarze g?o?no wo?aj? o górny wymiar ochronny dla drapie?ników. Ten g?os to ochrona naszych interesów, interesów w?dkarzy ale poniek?d tak?e interesów PZW. To w?a?nie w?dkarze ?owi?cy sportowo a nie w celach konsumpcyjnych s? w stanie zap?aci? najwi?cej za mo?liwo?? z?owienia rekordu samym wspomagaj?c swoj? liczn? obecno?ci?, otoczk? turystyczn? na zbiornikach na których ?owi?.
Kluczowym elementem w tych decyzjach s? w?a?nie wymiary ochronne bo skoro cz?sto s?yszy si? o 100 kilogramowych sumach które zosta?y zabite i nikt ju? ich nie z?owi ponownie to po co traci? pieni?dze, lepiej pojecha? tam gdzie pomimo bezwzgl?dnego nakazu zabijania sumów 95% ich liczby i tak wraca do wody
Gdyby jednak na Zalewie Rybnickim wprowadzi? taki wymiar, zadba? o komfort w?dkarzy i o przepisy umo?liwiaj?ce skuteczne ?owienie okazów to nie by?o by sensu przemierza? tysi?ce kilometrów w poszukiwaniu adrenaliny. Nasze Ebro mieliby?my pod nosem nawet gdyby by?o ono cz??ciowo skomercjalizowane.
Mo?e naprawd? warto to przemy?le? dla dobra wszystkich zainteresowanych - nie tylko w przypadku Zalewu Rybnickiego ale tak?e innych akwenów.
Z perspektywy czasu górny wymiar ochronny mo?e uratowa? nasze rodzime wody.
Drugim warunkiem jest samo podej?cie w?dkarzy.
Jak pisa?em ju? wcze?niej zarówno skompletowanie sprz?tu nie jest kosztowne jak i nauka metod w obecnych czasach nie jest problemem i dlatego w?a?nie nasze wody coraz bardziej ubo?ej? w ryby. Potrafimy ?owi? skutecznie bo pomagaj? nam w?a?nie wszechobecne fora. Wielu w?dkarzy zrozumia?o ju? ?e je?li sami sobie nie na?o?ymy wewn?trznych ogranicze?, nie czekaj?c na wprowadzenie górnego wymiaru ochronnego lub limitów, to za kilka lat z?owienie okazu b?dzie równe wygraniu w totolotka i prawie tak samo rzadkie. Wielu wedkarzy jeszcze tego nie zrozumia?o i powinni sobie zada? pytanie czy za te kilka lat b?d? chcieli ?owi? okazy czy dalej narzeka?, ?e ryb w Polsce nie ma i na szczupaki do Szwecji a na sumy trzeba je?dzi? nad Ebro.
To od nas samych w du?ej mierze zale?y jak b?dzie wygl?da? nasze w?dkowanie w przysz?o?ci.
Apeluje zatem o rozs?dek bo odp?ywaj?cy sum daje du?o wi?cej rado?ci ni? ten którego zabieramy a poza tym jak podro?nie mamy szans? ponownie z nim powalczy?.

Mam nadziej? ?e coraz wi?cej z nas b?dzie propagowa? w?dkarstwo rodzinne bo nie oszukujmy si? nasza pasja prowadzi cz?sto do zaniedbywania rodziny a przecie? nie ma nic pi?kniejszego jak aktywny wypoczynek z rodzin? na ?onie natury po??czony z sukcesami w?dkarskimi.

Z w?dkarskimi pozdrowieniami Artur Betcher
Temat na forum:
Kliknij ?eby przej?? do materia?u "Rybnik - Nasze ma?e Ebro" na forum
Przygotowa? Artur Betcher
dnia 19 marca 2014 21:33
Odno?nie w?dkowania rodzinnego, to jak mój Igorek podro?nie to zamierzam kupi? kemping i razem z ?ona i synem, je?dzi? w weekendy na sumy. Nawiasem mówi?c, najwi?cej ryb, to na?owi?em, gdy je?dzi?em z ?on? na nocki