Wyjazd Grupowy Ebro 2016 - Hiszpania | Forum wędkarskie


Portal ludzi z pasją tworzony przez ludzi z pasją

Nie ma na świecie nic równie potężnego jak pomysł, którego czas właśnie nadszedł. -Wiktor Hugo


Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie Fotki

Sumik 131cm
Sum ok. 30kg
Sum ok. 30kg
Nowy popychacz pontonowy ;o)
Sumy na woblery Sowa
Dwa razy 2m+ na Sowę
Rekordowy sandacz na Woblera Sowa
Nasza moc w polaczeniu z Woblerami Sowa

Na forum na skróty

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych

Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych Wynajmę łódkę w Paryżu w celach wędkarskich i turystycznych
Kliknij w obrazek żeby zobaczyć szczegóły

Witamy na stronie poświęconej rekinowi słodkowodnemu ;)

Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.

Zobacz temat

/ RELACJE Z WYPRAW WĘDKARSKICH, PORADNIKI WĘDKARSKIE / Zloty i forumowe imprezy
Kto jeszcze czyta ten temat? 1 gość(ci)

 
Wyjazd Grupowy Ebro 2016 - Hiszpania

Artur Betcher

Offline

Bardzo wszystkim dziękuję za dostarczenie wczoraj mi danych do ubezpieczenia grupowego i licencji.
Wszystko już powysyłałem i do bazy i do brokera.
Cały czas mamy te 4 miejsca wolne i jeśli się znajdzie grupka 5 osób to dla tej piątej moglibyśmy zrobić jakąś mega ofertę na zlot.
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Artur Betcher

Offline

Haki do pelletu powinny mieć ten kształt i nie przekraczać 3cm długości.
Na pierwszym zdjęciu pierwszy i drugi z prawej lub takie z drugiego zdjęcia.
Daje te foto gdyż to najczęstszy błąd ze do pelletu przywozicie haki wielkie i na żywca.

forumsumowe.pl/h/fshzw_tn_haki_f74a1.jpg

www.forumsumowe.pl/images/photoalbum/album_8/2_504e20021283d_haki-uni-cat-circle.jpg
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

keybet

Offline

Artur albo któryś z kolegów jest w stanie podać firmę, model, rozmiar tych haków co pokazał Artur, wolę kupić coś sprawdzonego
 

Artur Betcher

Offline

Nie łowię na pellet, ktoś kto łowi powinien się wypowiedzieć.
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Tomasz Wach

Offline

Haki Sangera mogę polecić, wszystkie typy widoczne na zdjęciach mają w ofercie.
 

Artur Betcher

Offline

Ebro Sierpień 2016 Poradnik
Witam uczestników wyjazdu nad Ebro we sierpniu 2016r.

Jest naprawdę sporo spraw które muszę opisać dokładnie tak żebyście się byli w stanie dobrze przygotować więc proszę wszystkich o przeczytanie tego od początku do końca.

1. Plan podróży.
Wyjazd dnia 19 sierpnia 2016r ( a poniżej punkty zborne i godziny na które trzeba być.
5:00 rano Ostrowiec Św. Stacja BP UL.Waryńskiego
8.00 Piotrków Tryb. Droga 74 stacja Statoil
12.00 Wrocław - Bielany Wrocławskie Makro
13.15 Krzywa Parking przy A4

Następnie trasa przez Niemcy i autostradą przebiega tak:

Drezno
Frankfurt nad Menem
Kolonia

Ci którzy wsiadają lub wysiadają w Niemczech lub gdzieś po trasie w BE muszą uzgodnić to sami z kierowcą autokaru i musi się to odbywać na jakimś parkingu autostrady tak żeby autokar wjechał bezpośrednio z autostrady i wyjechał z parkingu bezpośrednio na autostradę.
Każdy powinien być nieco wcześniej.
Od Poznania do Paryża autokar będzie gnał gdyż musi tą trasę zrobić wedle przepisów unijnych w 21 godzin. Ci w Niemczech nie mają zatem czasu na spóźnienia i niech dobrze miejsce zbiórki z Krzysztofem ustalą.

W Paryżu 9 godzin przerwy i zwiedzamy w grupie ( Wieża Eiffela, statua wolności, Łuk Triumfalny i inne, na wieżę nie wyjeżdżamy ale pozwiedzamy parę punktów). Jeśli ktoś ma rodzinę w Paryżu i woli ją w tym czasie odwiedzić to musi się po niego ktoś zgłosić i zostawić nr telefonu. Po 8.5 godziny od przyjazdu robimy zbiórkę organizacyjną przy autokarze.

Podaje numer do firmy która nas wiezie Krzysztof 0048 506 189 956
Może niektórzy z Was się trzęsą że nigdzie nie jedziemy bo w tych pieniądzach nie idzie tego zrobić takiej wyprawy więc każdy może zadzwonić i zapytać. Są jednak dni w które nie odbierze telefonu bo może być w trasie za granicą. Dzwonić więc jeszcze raz lub zostawić wiadomość z prośbą o kontakt.

2. Co do autokaru.
-Do autokaru każdy jeden powinien zabrać poduszkę i koc.
To długa trasa i waszym poduszką podziękujecie na miejscu. To autokar turystyczny na dalekie trasy ale poduszka pod tyłkiem uratuje Wam życie. Koc też przyda się i w autokarze i nad wodą.
-Jedzenie i picie na drogę do przyjazdu do Paryza. Na miejscu macie pełne wyżywienie a nawet na drogę powrotną udało się wygospodarować pieniądze ale w tą stronę musicie wziąć prowiant.
-Sprzęt wędkarski potrzebny do wędkowania ( ci co mają). Preferujemy żeby jak najwięcej osób jednak swój sprzęt miało, ci co mieć nie będą muszą wypożyczyć na miejscu a to kosztuje w bazie 7euro za wędkę na dzień). Ważne jest zabranie wszelakich przyponów, haków, kotwic i przynęt sztucznych gdyż są one tam po prostu drogie.
Wszystko odnośnie innego sprzętu możecie znaleźć na forum ale jednak po tym co zobaczyłem w zeszłym roku trzeba coś nagryzać.
Karpia nie omawiam gdyż to jest akurat proste.
Na suma wędzisko muszą być mocne 100-300gr 3m długości lub mocniejsze. Mogą być też spody karpiowe lub mocne karpiówki.
Najważniejsza jest plecionka gdyż jak ktoś założy 0.40 jak kolega Artur z września 2014 to będzie zrywał wszystko co istnieje.
Plecionka minimum 0.55, najlepiej nieco więcej( 0.60, 0,65). Jeśli ktoś nie ma na tyle pojemnych kołowrotków to ostatnie 50m musi być taka. Tam jest masa skał. Wywozi się na 150m lub więcej a po drodze 10m od brzegu ostre skały. Pęka takie coś w chwili brania jak źle trafimy.
To przez to głównie masę sumów na sierpniowym wyjeździe zerwali.
Kołowrotek musi być mocny ale tu nie trzeba przesadzać. Ma być pojemny. Morskie, multiki czy coś z Sangera będzie idealne. I tak po braniu wsiada się od razu w łódkę i napływa na suma bo inaczej duże ryzyko zerwania jest.
Na trolling ( trolling oficjalnie od tego roku zabroniony)to samo się używa co wszędzie i to znajdziecie już na ForumSumowe bez problemu.
Jakiekolwiek pytania macie to od razu do mnie puszczać dzwonka i oddzwaniam.

-Bagaże ( z głową bo tam naprawdę nie trzeba 10 par spodni i swetrów) W najzwyklejszym plecaku zmieściło by się wszystko co tam będziecie potrzebować.

3. Czego nie zabieramy.
Z uwagi na ograniczenia w załadunku autokaru nie zabieramy, łóżek, leżaków, krzeseł, pelletu, kulek proteinowych, namiotów, ilości alkoholu i papierosów przekraczających ustawowe normy Usmiech, narkotyków, dopalaczy, środków pływających, silników, kochanek (raz że żona zobaczy na zdjęciach z wyprawy a dwa że inni będą zazdrośni)
Zabieramy sprzęt wędkarski i bagaże w rozsądnej ilości ( będzie upał, mało kto będzie nosił coś innego niż odzież chroniącą przed słońcem a do tego mamy pralki w cenie na wyposażeniu) żeby nie było że kto wsiądzie we Wrocławiu nie zmieści się ze swoimi bagażami.
Za pierwszym razem jadąc nad Ebro zabrałem 5 torb. Jest tam tak gorąco ze nic nie używałem i za drugim razem nad Ebro zabrałem jedną małą torbę sportową na 5 osób naszej rodziny.
Wędziska zabieramy tylko tyle ile konieczne a nie 10 (chyba że chce nas wspomóc i pożyczy kolegom Oczko).


4. W autokarze.
W autokarze jest całkowity zakaz spożywania alkoholu gdyż może się to źle skończyć i ten zakaz ustanowił właściciel pojazdu który nie jest w ogóle skłonny do negocjacji z terrorystami za jakich nas uważa Usmiech. Nie ma tu żadnych odstępstw że to tylko leczniczo czy kolekcjonersko jak dopalacze.
Nie można palić papierosów nawet w toalecie ale autokar będzie się w miarę często zatrzymywał więc nie ma problemu. Sam palę więc jak odmówi to go sterroryzujemy.
Staramy się swoim zachowaniem nie drażnić dwumetrowego sąsiada z boku tak żeby dojechać w jednym kawałku. Jeden w sierpniu 2014 zaliczył lot koszący i więcej takich akcji nie chcę.
Staramy się za potrzebą wychodzić na parkingach żeby aromaty z toalety nie uprzykrzyły nam drogi. Oczywiście po to toaleta jest żeby z niej korzystać więc jak ktoś już z siusiu nie wytrzyma to nie ma problemu ale z grubej rury walimy na postojach.
Autokar jest klimatyzowany
O utrzymaniu czystości wspominać nie muszę.

5.Przyjazd do bazy.
Przyjeżdżamy do bazy 21 sierpnia rano. Każdy może zobaczyć sobie opis bazy tutaj: http://www.forums..._ebro.html
Druga baza to ta: http://www.caspe-...ontact-us/
Pierwsze trzy godziny przeznaczamy na posiłek, podział na grupy, zakwaterowania, przydział łodzi i sprzętu (dla tych co nie mają swojego) oraz ogólne wyjaśnienie sposobów połowu.
Tu robię szkolenie na temat połowu dokładne więc jak ktoś nad wodę się pospieszy to jego sprawa.
Następnie rozlokowujemy grupy stacjonarne.
Później ktoś z bazy kolejno z każdą grupą posiedzi i pokaże gdzie wywieźć zestawy, jak łowić, jakich używać montaży jak i również objaśni grupom spinningowym gdzie pływać.
Od razu napiszę że nie ma tam 20 instruktorów i proszę o cierpliwość, do każdego ktoś przyjdzie i wszystko objaśni.
Każdego dnia ktoś będzie przychodził na waszą miejscówkę sprawdzić czy wszystko w porządku i pomóc jeśli będziecie mieli trudności ale siedzieć z nikim nie będzie dłużej niż godzinę z uwagi na ilość grup.
Ktokolwiek będzie miał jakieś problemy to zgłaszać mi od razu, po to jestem żeby Wam pomóc.
Już po pierwszych objaśnieniach każdy z Was będzie dobrze wiedział co i jak odnośnie łowienia. To czy to zastosujecie to Wasza sprawa ale radzę się stosować żeby być skutecznym.
Jeśli ktoś będzie chciał indywidualnego łowienia z przewodnikiem to zgłaszać to na miejscu skontaktujemy z kimś z zewnątrz.
Na tym wyjeździe będę też osobiście szkolił wszystkich żeby pokazać łowienie z łodzi na vertikal i trolling.
Bardzo ważne: Nie częstujemy opiekuna pod żadnym pozorem żadnym alkoholem gdyż jest on w pracy i po przejściu 3 grup w tym upale mógłby nie nadawać się do użytku przez kolejne 3 dni Usmiech.


6.Wędkowanie na wyjeździe.
Wędkujemy nieco ponad 7 dni i spędzimy w bazach 7 nocy.
W Hiszpanii jest zakaz połowu w nocy czyli od północy do 6 rano czas przeznaczamy na "integrację" oraz sen Usmiech. Dodatkowo obowiązuje zakaz połowów na żywca oraz trolling. Łowimy więc na pellet który tam jest najpowszechniej stosowaną przynętą oraz na spinning i trolling. Łowić można na dwie wędki na osobę.
Osoby wędkujące z łódki lub chociażby wywożące łódką żywca są zobligowane do używania kamizelek asekuracyjnych dla bezpieczeństwa własnego i innych. Jeśli zobaczę kogoś kto nagminnie pływa bez kamizelki to po prostu łódź zabiorę i zostanie grupce spinning z brzegu. Mamy wykupione ubezpieczenie grupowe w full pakiecie ale posiadanie ubezpieczenia nie eliminuje ryzyka związanego z brakiem odpowiednich zabezpieczeń.
Wszystko co związane z łowieniem w trakcie wyjazdu zostanie przybliżone i objaśnione wszystkim uczestnikom przez opiekuna już na łowisku.
Grupki będą od siebie w rozsądnych odległościach tak żeby sobie nie przeszkadzali i żeby był zachowany klimat na wyprawie (to nie będzie spęd).
Tylko na obiadach będziemy w większej grupie ale mam nadzieje że dzięki temu będzie wesoło.
Grupa stacjonarna liczy 5 osób a spinningowa 3 osoby. Nie nadużywać tego bo jest to uwarunkowane liczbą łodzi które mamy do dyspozycji. Nie chce sytuacji że ktoś umawia się na grupę spinningową bo mu wygodniej siedzieć na brzegu w trzech. Do połowów stacjonarnych całkowicie to wystarcza a nawet jak ktoś ma ochotę pospinningować z łodzi w grupie stacjonarnej to umawia się z resztą i tyle.

7. Wyżywienie.
Mamy pełne wyżywienie i nikt nie będzie musiał sobie niczego dokupywać, Każdego dnia mamy śniadanie, obiad i kolacje ( ciepły posiłek w stylu schabowe, gulasz, spaghetti) ale jak ktoś zgłodnieje później to bez problemu będzie nakarmiony. Nie ma tu żadnych limitów a jedzenie będzie robione domowym sposobem przez naprawdę dobre kucharki.
Napoje również są wliczone i nie ma tu żadnych limitów.
Kawa i herbata również bez limitów.


8. Powrót.
Ruszamy 28 sierpnia 2016r wieczorem do Paryża gdzie po przyjeździe rano będziemy mieli przerwę na zwiedzanie i ciepły posiłek. Robimy kanapki na drogę do Polski. Późnym popołudniem ruszamy do Polski i ostatni uczestnicy wylądują w Ostrowcu 30 sierpnia późnym wieczorem.
Na drogę powrotną wszystkich zaopatrujemy w prowiant i napoje tak żeby nikt po drodze nie musiał tracić pieniędzy na wyżywienie.

9. Koszty dodatkowe.
KOTO 30 euro za tydzień.
Jeśli ktoś łowi z łodzi na spinning lub trolling to kosztów dodatkowych nie ma prawie że wcale gdyż konstrukcja i organizacja wyjazdu daje wszystko w cenie. Zrzucacie się tylko na paliwo do łodzi. Jeśli ktoś łowi stacjonarnie to powinien kupić sobie pellet. Pamiętajcie ze oficjalnie nęcić na pellet nie wolno.
Jeśli ktoś chce kupić pamiątki, przywieźć sobie jakieś rzeczy z Francji czy Hiszpanii to bierze pieniądze wedle własnego uznania. Ze strony wyjazdów żadnych innych kosztów nie ma( oprócz odpowiedzialności za rzeczy zniszczone).


10. Rzeczy potrzebne na wyjeździe.
Koc i poduszka do autokaru, prowiant i napoje na drogę do Paryża, nakrycie głowy chroniące przed słońcem, kremy przeciwsłoneczne, środki na komarzyce, sprzęt wędkarski, ubrania chroniące przed słońcem, dowód osobisty lub paszport, gotówka w zależności od własnych potrzeb.


12.Odpowiedzialność.
Każdy odpowiada za sprzęt który zniszczy w trakcie wyjazdu zarówno na terenie bazy jak i w autokarze.
Jeśli ktoś urwie pół plecionki z wypożyczonego kołowrotka ( rzadko się to nie zdarza) to zapłaci 60 euro właścicielowi bazy i resztę może zabrać. To dlatego lepiej mieć swój sprzęt albo być gotowym na pokrycie strat przez siebie zrobionych.
Jeśli ktoś połamie wypożyczoną wędkę to zapłaci wartość wędki.
Jeśli na łodzi zniszczy ktoś śrubę ( wystarczy że będzie pogięta) to regeneracja kosztuje też chyba 90 euro. Bardzo zatem trzeba uważać na kamienie i przed oddaniem do użytku łodzi sprawdzimy sami w jakim są stanie śruby oraz przeprowadzimy instruktaż użytkowania.
Każdą stratę trzeba pokryć, ani firma transportowa ani baza prezentów nam nie zrobi jak coś zniszczymy.

13. Dodatkowe atrakcje.
W trakcie pobytu w bazie na jeden dzień jedziemy nad Morze Śródziemne. Polecam gorąco, Hiszpanki chodzą topless Usmiech
Oczywiście też wcześniej wspomniane dwukrotne zwiedzanie Paryża.

14. Pogoda.
Będzie najprawdopodobniej naprawdę upalnie a klimat będzie przypominał ten z Egiptu. Ten kto usiądzie na kamieniach po 10 minutach będzie miał usmażone własne jajka na twardo. Proszę pamiętać więc o przygotowaniu się na takie upały.

15. Pamiątki.
DVD oczywiście z wyjazdu robimy w cenie.
Drobiazgi od sponsorów


16. Bezpieczeństwo.
To że posiadamy ubezpieczenie grupowe w full opcji nie gwarantuje nam bezpieczeństwa.
Gwarantuje nam to nasza własna ostrożność i dlatego proszę o zachowanie najwyższej ostrożności nad wodą ( nie zalewamy się w trupa, używamy kamizelek asekuracyjnych, w trakcie kłótni z kolegą z ekipy nie używamy siekier, noży i broni palnej Haha)


18 Podsumowanie.
Jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy to przed zrobieniem grandy proszę o zasygnalizowanie ich mnie. Zrobię wszystko żeby rozwiązać każdy problem jaki napotkamy na naszej drodze w trakcie wyjazdu. Cały czas się staram żeby jeszcze bardziej uatrakcyjnić wyjazd tak żeby każdy uczestnik wrócił z niego zadowolony. Mam nadzieję że wiedząc to także pomożecie mi w tym trochę na miejscu. Proszę więc każdego żeby zachowywał się godnie od chwili wyruszenia z Polski do chwili powrotu do Polski oraz o pozytywne nastawienie do świata i członków ekipy na tym wyjeździe.

Jeszcze kilka spraw.
1. Po zmroku nie pływamy łódką. Widziałem jak kolesie pełnym gazem w nocy na podwójnym gazie zasuwali a doszło do nich co robią następnego dnia kiedy im pokazałem drzewa grubości metra pływające po Ebro.
2. Najlepiej wystawić tylko 4 wędki na ekipę i kolejność brań ustalić bo mniej pelletu ładujecie do wody, dużo skuteczniej.
3. Piwo zimne jest na miejscu, właściciel sprzedaje po 2euro za pól litra z beczki.
4. Na miejscu będzie gość który robi od lat woblery z drewna, skuteczne, jeśli komuś zabraknie będzie mógł dokupić.
5. W nocy łowicie na własną odpowiedzialność a kary są surowe.

Mam jeszcze wielką prośbę odnośnie reklamy wyjazdu.. Nadal mamy miejsca wolne i proszę o rozesłanie wici że odbywa się coś takiego oraz że są jeszcze miejsca. Za każdą reklamę serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam

Wysyłam to do wszystkich zlotowiczów zarejestrowanych na forum. Zadawać pytania, wytykać błędy i niedomówienia i dopiero potem to wyślę do wszystkich zlotowiczów którzy nie są na forum zarejestrowani.
Nie ma głupich pytań, musicie być przygotowani.
Jeśli czegoś brakuje w tym Poradniku to zadawać pytania


Cześć druga
Uzupełnienie poradnika zrobione w zeszłym roku przez Sławka Wojciechowskiego.

Cześć!

Będę miał przyjemność wziąć udział w tegorocznym wyjeździe nad Ebro. Chciałby przy okazji podzielić się z Wami kilkoma spostrzeżeniami i przemyśleniami z moich ostatnich dwóch wyjazdów do Hiszpanii. Mam nadzieję, że komuś z Was pomoże to w przygotowaniu do wyjazdu. Pominę w tym miejscu pisanie o sprzęcie, ponieważ na ten temat napisano już wiele, a nie taki jest cel mojego wpisu. Chciałbym raczej zwrócić uwagę na rzeczy drugoplanowe, które są równie ważne jak dobór odpowiedniej wędki czy kołowrotka, a brak zadbania o nie potrafi skutecznie utrudnić najlepiej dopracowany wędkarsko wyjazd.


I. Przed wyjazdem zadbajmy o bezpieczeństwo

Przed wyjazdem warto zadbać o swoje bezpieczeństwo, a może raczej spokój podczas pobytu za granicą. W pierwszej kolejności sugeruję wyrobić w Narodowym Funduszu Zdrowa dokument potwierdzający prawo do korzystania na koszt NFZ niezbędnych świadczeń zdrowotnych - Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Dokument taki potwierdza uprawnienie do świadczeń podstawowych w czasie tymczasowego pobytu za granicą.

Prawo do wyrobienia karty przysługuje osobom zgłoszonym do ubezpieczenia zdrowotnego. Taką kartę zabierałem ze sobą na dwa ostatnie wyjazdy i jej wyrobienie trwało krócej niż załatwienie formalności związanych z wykupieniem ubezpieczenia komercyjnego (indywidualnego).

EKUZ potwierdza prawo do świadczeń podstawowych, więc jeżeli ktoś zdecyduje się na wykupienie dodatkowej polisy na okres wyjazdy to z pewnością zagwarantuje to dodatkowy spokojny wypoczynek. Sam tak zrobię.


II. Podróż

Moje wcześniejsze wyjazdy nad Ebro to podróż samochodem. Strasznie męcząca i mało komfortowa forma podróży biorąc pod uwagę załadunek auta pod dach, pomimo noclegów w hotelach i odpoczynku w podróży na czas nocy. Myślę, że w autokarze powinno być przyjemniej i bardziej komfortowo - można np. rozprostować nogi, czego brakuje przy podróży samochodem - ale mimo wszystko warto mieć na uwadze rady Artura zawarte w poradniku wysyłanym wszystkim uczestnikom wyjazdu. Warto mieć pod ręką koc i małą poduszkę. Sam zabiorę poduszkę w kształcie podkowy, żeby nie męczyć karku w czasie jazdy. Podróż jest zawsze męcząca i warto zadbać o komfort w czasie jazdy.

Jeżeli o komfort jazdy chodzi to - nauczony doświadczeniem - radzę mieć pod ręką jakąś koszulkę na zmianę, podstawowe przybory higieniczne czy mały ręcznik (wszystko można upchnąć do kosmetyczki). W czasie podróży będą postoje, więc można np. zadbać o podstawową toaletę. Brzmi to może trochę śmiesznie, ale sam pamiętam jak podczas pierwszego wyjazdu czułem się po dwóch dniach jazdy, ściśnięty w samochodzie jak sardynka w puszce. Mało to komfortowe i męczące, a późniejsze dokopanie się do bagażu głównego może okazać się trudne do wykonania. Możliwość spłukania twarzy czy umycia zębów w podróży sprawia cuda. Serio.


III. Zakwaterowanie w bazie

Warto dogadać się z osobami, z którymi będziemy wspólnie wędkować podczas wyjazdu. Jeżeli będziecie łapać wspólnie (na łodzi czy stacjonarnie w grupie) to warto ustalić kto i co ze sobą bierze z rzeczy do wspólnego użytku. Ma tu na myśli takie rzeczy jak np. wagę, matę, podbierak czy inne potrzebne rzeczy, które nie koniecznie każdy musi targać ze sobą. Nie wiem, czy baza zapewnia jakieś lodówki turystyczne. Jeżeli nie to warto mieć jedną na grupę osób wspólnie wędkujących. I nie chodzi tu o przechowanie wyłącznie zapasu napojów chłodzących, ale raczej prowiant i np. fileta z sandacza, jeżeli zdecydujecie się złapaną rybę zabrać na kolację. Populacja sandacza w Ebro jest ogromna, więc bez szkody dla rybostanu można sobie na to pozwolić. Szczerze polecam.

Jeżeli chodzi o zakwaterowanie to proponuję dobrać się w grupy tak jak będziecie wspólnie wędkować. Zawsze łatwiej jest się zebrać z rana nad wodę, przygotować wspólny posiłek czy ustalić listę zakupów. Do tego dochodzi możliwość przygotowania kolacji ze wspólnie złapanej ryby, co jest miłym zakończeniem dnia.

Jak już zauważyliście wspominam o sandaczach w kontekście kulinarnym. Mam nadzieję, że nikogo tym nie urażę. Sam od bardzo dawna łapię i bezwzględnie wypuszczam karpie, przenosząc ten sposób wędkowania na inne metody połowu. Nad Ebro warto jednak spróbować swoich sił w spiningu i bez większej straty dla rybostanu przeznaczyć złapaną rybę na kolację. Populacja sandacza jest ogromna, więc bez większej szkody złapaną rybę można zabrać. Nie mam tu na myśli procederu zabierania ryb w ilościach hurtowych (można czasami zaobserwować samochody chłodnie - mało gustowne i zasługuje na miażdżącą krytykę), ale przeznaczeniu jednej lub dwóch ryb na posiłek dla ekipy. Poddaję pod waszą rozwagę taką możliwość. Każdy postąpi zgodnie z własnym przekonaniem. Ja jednak nie mogę doczekać się sandacza usmażonego w maśle, podanego z kuskusem i hiszpańskimi pomidorami w oliwie. Ten smak chodzi za mną od kilku lat i chętnie ugotuję coś dla moich przyjaciół, z którymi będzie mi dane wędkować.


IV. Alkohol

Temat bardzo drażliwy. Nie miejcie mi za złe, że napiszę kilka słów w tym względzie. To wynik własnych przemyśleń i obserwacji, ale też wspomnienia jednego z wyjazdów, w jakim miałem przyjemność uczestniczyć.

Dla wyjaśnienia - nie jestem abstynentem. Bardzo lubię hiszpańskie białe wino. Hiszpańskie piwo też jest niezłe. Wszytko musi mieć jednak odpowiednie proporcje i odbywać się z poszanowaniem dla pozostałych uczestników wyjazdu.

Hiszpania to przede wszystkim piekielne słońce. Byłem nad Ebro w kwietniu i wrześniu - niezależnie od pory roku można nabawić się udaru słonecznego. O nieszczęście w takim przypadku bardzo łatwo. Jeżeli do tego dojdzie czynnik alkoholu to o wędkowaniu można zapomnieć i delikwent staje się balastem dla reszty ekipy. Pisząc wprost - zamiast wędkować koledzy zajmują się dużym dzieckiem, które nie do końca musi być miłe i grzeczne.

Szanujmy się nawzajem. Pamiętajcie proszę, że każdy z nas jest w ciągłym biegu. Każdy za czymś goni. Każdy żyje w stresie. Ebro to rybna, ale wredna woda. Nie każdy złapie swojego wymarzonego ogromnego suma, bo sukces wędkarski to wypadkowa nie tylko umiejętności i posiadanego sprzętu, ale przede wszystkim szczęścia. Może zabrzmi to śmiesznie, ale w każdym z nas drzemią jakieś demony - ukryte pokłady nie-człowieczeństwa - które potrafią się uwolnić przy nadmiarze alkoholu i frustracji związanej z brakiem wymarzonego połowu. Sam byłem uczestnikiem takich przypadków i wiem, jak może to uprzykrzyć wyjazd na ryby. Każdy z nas przeznacza niemałe pieniądze na wyjazd. Jednym przychodzi to prościej, a dla innych może być to wynik ogromnych wyrzeczeń i wielkiego poświęcenia. Dlatego szanujmy się nawzajem i zadbajmy o komfort nie tylko swój, ale również przyjaciół, których poznamy na wyjeździe. Zepsuć wyjazd przez słabość do alkoholu (i uciążliwe zachowanie) byłoby po prostu głupio.

Kończąc temat alkoholu sugeruję rozsądek i umiar. Ze względów bezpieczeństwa (słońce!) proponuję Wam ograniczyć ilość spożywanego alkoholu w ciągu dnia do niezbędnego minimum. Ze swojej strony nie zamierzam wypić na łodzi nawet małego piwa. To mój wybór, ale jeżeli ktoś ma inne zdanie to również to uszanuję - pod warunkiem jednak, że spożycie nie będzie obciążeniem dla innych uczestników wyjazdu.

Co innego to wieczorny pobyt w bazie. Zabieram ze sobą korkociąg i nie zawaham się go użyć. Na pierwszym wyjeździe zasmakowałem w lokalnych hiszpańskich winach. Szczególnie tych białych - półwytrawnych i półsłodkich, obowiązkowo lekko schłodzonych. Czerwone też są pyszne, ale trochę za ciężkie na upał. Relacja ceny do jakości jest bardzo korzystna - ceny zaczynają się od ok. 1 EURO za butelkę, a za 2 EURO można kupić trunek o przecudnym smaku. Takie samo jakościowo wino kosztuje w Polsce nieporównywalnie więcej. Warto pozwolić sobie na taką przyjemność, w granicach rozsądku oczywiście, jako kulturalne uzupełnienie kolacji. Polecam też zabranie kilku butelek wina do Polski w charakterze prezentu dla przyjaciół. Gwarantuję, że każdy będzie zadowolony.


V. Słońce

Było przydługo o alkoholu, to będzie krócej o słońcu. Nad Ebro nie spotkałem stanów pośrednich. Jak pada to leje jak z cebra, jak świeci słońce to żar leje się z nieba. Warto więc zadbać o odpowiednie ubranie, kremy do opalania - i w zależności od karnacji - środki na poparzenia słoneczne.

Mam taką skórę, że opalam się od samego wiatru. Niezależnie więc od obowiązkowej czapki z daszkiem (polecam taką z materiałem zakrywającym kar i uszy) oraz obowiązkowych okularów przeciwsłonecznych, polecam ubranie się w koszulę z długim rękawem oraz długie spodnie. Ciuchy najlepiej z materiałów przewiewnych (idealny jest len). Pamiętajcie, że krem do opalania może ubrania przebarwić, a śluz suma zapaskudzić w sposób trwały, więc niech to będą rzeczy, z którymi można rozstać się bez większego sentymentu po wyjeździe - na wypadek braku możliwości odeprania.

Do smarowania się polecam kremy z filtrem UV o wartości ochronnej nie niższej niż 50. Na poparzenia słoneczne warto mieć ze sobą środek o nazwie Panthenol - pianka do kupienia w aptece. Taki drobiazg, a ułatwia życie.


VI. Rzeczy drobne i przydatne

Warto mieć przy pasku przypięty nóż. Po prostu jest przydatny i zawsze można go użyć.

Do odhaczania ryb najlepsze są zwykłe kombinerki z wydłużoną częścią zgniatającą, dające też możliwość przecięcia drutu. Do kupienia w sklepie budowlanym poniżej 10 zł. Bez skaleczeń można odhaczyć rybę, naprostować główkę jigową, albo przeciąć hak.

Na wypadek skaleczenia warto mieć jodynę i plaster (na szpuli). Rana po podebraniu suma bez rękawicy, albo ukłuciu sandacza może się długo goić. Zabezpieczenie pokaleczonych palców poprawia komfort dalszego łowienia i skraca sam czas gojenia rany.

Każdemu przyda się latarka czołowa. Warto też mieć komplet zapasowych baterii do urządzeń elektronicznych, żeby w połowie wyjazdu nie biegać po sklepach.

Polecam przemyśleć zawartość ekwipunku wędkarskiego. Na miejscu są sklepy wędkarskie. Te w których byłem oferują prawie wszystko co jest potrzebne do połowu, ale raczej w opcji minimum. Problemem jest dość wysoka cena oraz jakość niektórych elementów wyposażenia (np. główki jigowe to była jakaś tandeta). Jeżeli czegoś Wam zabraknie, to możecie tego nie dostać na miejscu. Warto więc mieć zapas niezbędnego minimum, pozwalającego na komfortowe wędkowanie.


VII. Zdjęcia

Poddaję pod Waszą rozwagę zastanowienie się nad sensownym uwiecznieniem zdobyczy. Szansa na złapanie ryby życia jest bardzo duża. Warto mieć pamiątkę z wyjazdu i zrobić zdjęcie, którym będzie można się bez wstydu pochwalić, czy też obejrzeć po latach.

Zdjęcie warto dobrze wykadrować (minimum tła, maksimum ryby). Do zdjęcia trzeba ustawić się odpowiednio z rybą. Suma najlepiej ułożyć na macie albo robić zdjęcia w wodzie, jedna osoba może wtedy unieść dwumetrówkę - wiem, sam sprawdzałem i wyszło super.

Nie polecam robienia zdjęć w kilka osób przy jednej rybie. Wtedy nawet kolos wygląda na taką sobie rybę przy trzech słusznie ważących chłopach.

Do zdjęcia sugeruję założyć koszulkę i co najmniej krótkie spodenki. Raz, że ewentualny brzuszek na zdjęciu wygląda mało fajnie, a dwa, że kąpielówki potrafią spłatać figla przy wygibasach związanych z robieniem zdjęć z dużą rybą. Fajnie mieć udane zdjęcie i pamiątkę na resztę życia. Może się przypadkiem okazać, że na zdjęciach widać nie wszystko to co chcielibyście pokazać. Rzecz gustu, ale warto nad tym się zastanowić. Lepiej, żeby największym walorem zdjęcia była rekordowa ryba.

Warto kupić tanią plandekę (chyba 3x4m), która może posłużyć za matę do odhaczania, jak również do osłonienia się od słońca. Wystarczy zaczepić ją o drzewo/skałę, a drugi koniec przymocować kamieniami do gruntu. Zdjęcia z sumem leżącym na piachu/błocie/kamieniach są mało estetyczne.


VIII. Résumé

Ebro jest jest tak samo rybne, jak wredne. Trzeba mieć tego świadomość jadąc do Hiszpanii, żeby nie rozbuchać nadmiernie oczekiwań przed wyjazdem. Ryb jest naprawdę masa tylko, że czasami nie chcą brać...

Kończę przynudzać, bo to nie mam tego w zwyczaju.
Jednego jestem pewien - BĘDZIE FAJNIE beka

Do zobaczenia w autokarze.


JEŚLI CZEGOŚ BRAKUJE W PORADNIKU TO PYTAĆ.
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Miroslaw Bankowski

Offline

Przeczytane ze zrozumieniem Haha Mam nadzieję, że będzie tak fajnie
jak w zeszłym rokuJahoooo
 

Artur Betcher

Offline

Bedzie fajnie, już tylko kilka dni nam zostało i dajemy czadu Jahoooo
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Artur Betcher

Offline

Info z ostatniej chwili.
Na Cyprianie tylko karpie się łowi, sum rzadko. Kolo bazy pięknie wszyscy łowią jak najęci, wiele ekip pięknie połowiło, Adam Gąsior z bazy wysłał mi zdjęcia swoich klientów z pięknymi rybami i na FB widziałem piękne ryby innych ekip co w bazie nie byli.
Wszystko jednak na pellet i w rejonie baz. Trolling zero, kwok pojedyncze małe gówienka. Na Escatronie może być na wobki i kwoka lepiej.
Bądźcie wiec przygotowani wszyscy na stacjonarkę.
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 

Artur Betcher

Offline

Z racji tego ze mamy jeszcze miejsca zadzwoniły 2 osoby. Proszę nie pytajcie mnie czy wyjazd się w ogóle odbędzie na wejściu. Odbył się w czerwcu gdzie było finalnie tylko 6 osób to odbędzie się teraz gdzie mamy 30. Nie ma żadnego znaczenia ilość osób bo gdybyśmy patrzyli na zlot pod kątem tego ze przez jakieś braki coś się nie zwróci i dlatego odwoływali imprezę to 30 ludzi nagle zostało by z ręką w nocniku na urlopie w domu. W czerwcu w tym roku pojechaliśmy tylko dlatego ze jedna osoba nie mogla zmienić urlopu na sierpień. Jak się chce to się da. Najpóźniej 3 dni przed wyjazdem muszę wiedzieć jeśli ktoś chce się dopisać żebym miał czas na załatwienie aneksu do ubezpieczenia grupowego dla tych co dojdą. Pozdrawiam.
Metoda na suma
Kołowrotek sumowy
Wędka na suma

Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM
 
Do góry

Przejdź do forum:

Hosting zdjęć wędkarskich

Wędkarski hosting zdjęć

Podobne Tematy

Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Hiszpania, baza wędkarska, zakup terenu Hyde Park 2 10 maja 2018 22:23
Firmy pelletów ebro Przynęty martwe do łowienia sumów 1 07 lutego 2018 19:48
Zmiany w okręgu Katowice- 2016. PZW Federation Peche i inne organizmy 2 26 stycznia 2018 16:21
Ciężarki na Ebro Pozostałe wyposażenie wędkarza 5 14 stycznia 2018 08:56
Wyjazd grupowy Ebro 2017 - Relacja Zloty i forumowe imprezy 12 03 grudnia 2017 18:12
Wygenerowano w sekund: 1.66
51,295,917 unikalne wizyty