Gniew kochających się nie trwa długo. -Menander
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Rosówka- zbieranie, przechowywanie itp.
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 kwietnia 2011 21:26
|
Stary Wyjadacz --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 312 Data rejestracji: 02.08.10 |
Witam!!! Zbierałem zawsze po deszczu na asflacie, pełzają jak węże!!! Przechowywałem w małych skrzynkach na jabłka. Niestety trzymałem je na balkonie, ugotowały się i zaśmierdziały. Mimo wszystko zabrałem je nad wodę do nęcenia, nastawiony byłem raczej na karpia. Na koniec dnia założyłem kilka zaśmierdzianych rosówek na hak... Ludzie jak to śmierdziało! Po 15 min odjazd, ciecie i jest coś...... Okazało się że to Węgorz 110 cm 1,800 kg |
|
|
Offline |
Dodany dnia 04 kwietnia 2011 22:40
|
Podglądacz ze skłonnościami do dyskusji Postów: 20 Data rejestracji: 31.03.11 |
A ja największego sumika miałem na rasówki. Był taki malutki że nie dałem rady go oderwać od dna pod lustro by go choć zobaczyć. Rasóweczek najwięcej jest pod oknami w ogrudkach "kwiatowych" . Pod blokiem gdzie stale chodzą przechodnie, jerzdżą auta itd, nic im nie przeszkadza poza nami oczywiście . Przechowuje je w sporym wiaderku plus luźna ziemia 10cm, trawa drobna /taka delikatna/ 10cm ziemia plus obierki różne na koniec darń. Zamykam pokrywką, w pokrywce spore dziurki, trzymam w piwnicy /w bloku - bardzo sucho/, pryskam czasami wodą w bardzo małych ilościach. W mej okolicy w zeszłym roku to był nr jeden - oczywiście tylko i wyłącznie zbierane. Na mazurach zbirałem w ogrodzie przydomowym. Tak chowane wytrzymują spokojnie koło miesiąca. Pozdrawiam - dodam tylko że już są a zbiera je nawet mój synek dwu latek = czasem woła ..tata ku kuk... . |
|
|
Offline |
Dodany dnia 05 kwietnia 2011 01:39
|
Weteran Mój blog: kliknij! Postów: 844 Data rejestracji: 29.09.10 |
Rosówki bo wychodzą w rosie nie rasówki jako że rasowe |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 czerwca 2011 12:38
|
Stary Wyjadacz Postów: 375 Data rejestracji: 20.06.11 |
Moim zdaniem sposób z prądem jest najlepszy dla "leniwych".Najlepszy jak wyskoczy niespodziewana wyprawa i rosówki są potrzebne na już .Oczywiście nie przepuszczę okazji żeby zrobić zapasy po konkretnej ulewie i zbieram rosówki ręcznie w nocy.(Rozmawiają dwie rosówki o tam dziś w nocy u was takie wrzaski były?-a chłopaki chcieli męża wyciągnąć na ryby...) |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 czerwca 2011 16:37
|
Stary Wyjadacz Stanisławów ok. Modlina Mój blog: kliknij! Postów: 282 Data rejestracji: 25.04.11 |
W ogródku zakopuje śmieci organiczne typu obierki, zgniłe owoce itp. Na całość kładę kawałek czegoś co przypomina parkiet ale jest gumowe, polewam wodą i po kilku dniach mam pełno rOsówek jak się o nie zadba to są cały sezon. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 25 czerwca 2011 22:41
|
Podglądacz po nawróceniu Wodzisław Śląski Postów: 136 Data rejestracji: 14.08.10 |
BOBOTEAM napisał(a): Moim zdaniem sposób z prądem jest najlepszy dla "leniwych".Najlepszy jak wyskoczy niespodziewana wyprawa i rosówki są potrzebne na już . Jeśli niema innej możliwości to tak, ale rosówki łapane prądem rwią się i szybko giną. Najlepiej zbierać w nocy i to około 1-2, wtedy wychodzą całe na trawnik.
Maniek |
|
|
Offline |
Dodany dnia 09 sierpnia 2012 19:32
|
MOD GRUPA --- XxX --- Gliwice Mój blog: kliknij! Postów: 4232 Data rejestracji: 06.01.12 |
A ja Mateusz Ci powiem, że nie ma to jak własne, naturalne rosówy. Kupne to nie jest to. Byłem kiedyś na stawie hodowlanym na pstrągach (zakaz spinningu) i wszyscy łowili na kupne, a ja z kumplem mieliśmy wykopane przez jego dzieci z podwórka na wsi i efekty były tak znakomite, że szybko skończyliśmy łowienie bo nie było na co, sąsiedzi rzucili się na nie szybko. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 09 sierpnia 2012 20:31
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 19296 Data rejestracji: 15.05.10 |
W największe upały potrafiłem wylewać kilkadziesiąt wiader wody wieczorem na trawę żeby te "oryginalne" zebrać
Metoda na suma Kołowrotek sumowy Wędka na suma Na pytania odnośnie sprzętu i wszystkie inne związane z poławianiem suma odpowiadam TYLKO NA FORUM |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 kwietnia 2013 17:34
|
Stary Wyjadacz Mój blog: kliknij! Postów: 414 Data rejestracji: 06.01.11 |
Artur Betcher napisał(a): W największe upały potrafiłem wylewać kilkadziesiąt wiader wody wieczorem na trawę żeby te "oryginalne" zebrać Nie dziwie się ci Artur że wylewałeś tyle wiader bo rosówka to naprawdę wyśmienita przynęta ta zbierana samemu lepsza bo świeższa, zastanawiałem sie kiedyś czemu one są tak drogie w sklepach skoro wystarczy wyjść i w jedną nockę nazbierać kilkaset sztuk na cały sezon . Ale jak sie okazuje nie wszędzie z nimi tak łatwo jak u mnie, maiłem kiedyś wujka który jak przyjechał do mnie i zobaczył ile tego w nocy wyłazi na trawę to nie mógł uwierzyć u niego choć próbował w różnych miejscach było bardzo mało ja myślę że to pewnie od rodzaju gleby zależy ich ilość. Rosówki uważam że powinniśmy mieć zawsze na rybach ponieważ na rosówki biorą wszystkie gatunki ryb, pamiętam mnóstwo przypadków gdy siedziałem na rybach i nic sie nie działo a tu np. siedząc z nastawieniem na leszcza zakładam rosówkę i 2 sandacze jeden po drugim, innym razem zamiast karpi okonie jak szalone i to takie garbusy że ho ho, i takich przypadków mnóstwo jako przyłowy. Co do skuteczności na suma to najwięcej sie wiesza małych ale wiem o paru przypadkach gdzie łowiącym na rosowki brały sie mini lodzie podwodne, ja sam kiedys łowiąc węgorze na rosówki mogłem tylko patrzeć jak 250 metrów żyłki o.35 ubywa z kołowrotka a sumek nawet ie raczył dać oznak że zamierza stanąć choć na chwilę.
Zestaw jest tak mocny jak jego najsłabszy element! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 kwietnia 2013 18:06
|
Stary Wyjadacz Gostynin kolo Płocka Mój blog: kliknij! Postów: 338 Data rejestracji: 11.03.13 |
U mnie rasówki w tamtym roku to towar deficytowy,zobaczymy co nam ten rok przyniesie .W poniedziałek kupuję 500 szt. kalifornijek żeby się jakoś wspomóc ,wiem ,że nie to samo co rasówki ,ale jak będzie kryzys .to się przydadzą . |
|
Przejdź do forum: |
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Pychówka - konserwacja i przechowywanie | Łodzie, pontony i inne środki pływające | 15 | 10 marca 2017 11:51 |
Przypony z podwodnym spławikiem - przechowywanie | Bojka, Boczny Trok, Spławik na suma | 5 | 30 stycznia 2015 01:30 |
Przechowywanie żywca | Żywiec - nęcenie, sprzęt i metody połowu | 29 | 27 stycznia 2013 19:45 |
Rosówka fluo | Przynęty żywe używane żeby złowić suma | 19 | 31 października 2012 23:40 |
Przechowywanie plecionki. | Plecionki sumowe, żyłki na suma, przypony na suma | 7 | 04 września 2012 08:33 |