"Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności". Woody Allen
Na tym forum dowiecie się jak złowić suma, jaki potrzebujecie sprzęt do tego celu, jakich metod najlepiej użyć do łowienia tej ryby, a także zobaczycie duże sumy łowione przez naszych użytkowników, rekordowe sumy w Polsce i na świecie i wiele innych informacji dotyczących Suma Europejskiego i nie tylko. Zapraszamy wszystkich do zarejestrowania się i aktywności na Naszym Portalu.
Dwa sumy 186cm i 150cm
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 13:39
|
Weteran Postów: 660 Data rejestracji: 21.07.10 |
Wyprawa na Suma Więc tak trzeba by zacząć, w ogóle od początku a wiec zaraz po wspólnej zasiadce z kolegą Lockhead czyli Wojtkiem. Gdyż po rozjechaniu się padła mi echosąda więc o jakim kolwiek dalszym łowieniu na Zalewie Sulejowski niema już mowy więc niestety trzeba było szukać jakiejś alternatywy, potem kolejne sprawy niestety przybrały już taki obrót;B Wszyscy forumowicze wtajemniczeni doskonale wiedzą o co chodzi wiec dopiero znów teraz jak moim panią się polepszyło postanowiłem pojechać na rybki za sumkiem i złapać duży oddech po tym wszystkim Co do tej pory przeszedłem ale niestety w domu okazało się że niestety nie mogę w oczku złowić żadnego karpia wiec na szczęście udało mi się złapać trzy karaski takie po 15cm i one pojechały nad wodę Po wcześniejszym wybraniu miejsca, nie było ono przypadkowe bo już kiedyś tam łowiłem i były efekty tyle tylko że łowisko jest bardzo trudne technicznie. Wojtku jest jeszcze trudniej niż tam co byliśmy więc możesz sobie wyobrazić Największą przeszkodą są gęsto porośnięte rośliny spore kawałki drzew i wielkie kamienie na dnie. Wędki zostały zarzucone około godzinki 18:00 Zestaw jaki zastosowałem to był spławik podwodny ale obciążany kamieniem na zrywce z zastosowaniem specjalnej agrafki którą zakupiłem w sklepie naszego kolegi i potem dojechał do mnie mój kompan wspólnych zasiadek Łukasz tyle tylko że bez wędek poprostu mi potowarzyszyć i w trakcie naszej rozmowy a w sumie jej końca bo już miał jechać nastąpiło branie była to godzinka 21:00 po zacięciu było wiadomo że nie jest to mała sztuka jakie dotąd w tym miejscu łowiłem i tu niestety nie miła niespodzianka kołowrotek po prostu został mi w ręce tak to jest ten co wziołem od Avallone Artur on ma chyba jakąś wadę fabryczną bo teraz korpus rozleciał się w ogóle w innym miejscu więc dla niego to tylko wymiana całego korpusu ale prosze nie myśl sobie ze mam tu jakieś pretęsje do ciebie ja tylko po prostu tak na marginesie o nim wspomniałem ale do rzeczy wiec tak mój kolega trzymał kołowrotek a ja po prostu rękoma sciągałem plecionke i trzymałem wędke która spisywała się rewelacyjnie a kijek to Robinson Power Stick zakupiony w zeszłym roku i teraz zdał egzamin na 5 a gdy sum zaczynał robić odjazd ja po prostu pletke puszczałem a kolega sterował kołowrotkiem pod moje komędy popuść podkręć i tak dalej i niestety stało się wszedł w zielsko stoi i co teraz mało myśląc w ubraniu idę po tych chaszczach do wody a kolega został się na brzegu trzymając kołowrotek i wybierając luz plecionki to popuszczając tak na zmine po dojciu na miejsce okazuje się ze jest on jeszcze większy niż oczekiwałem jednym pewnym chwytem za dolna szczęke złapałem go a jak to sumy maja zrobił się miś wiec teraz powrót do brzegu i na dodatek w tych chaszczach wywaliłem się na kamienie fakt teraz odczuwam bul obu nóg ale było warto sum jest już na brzegu i okazuje się ze jeszcze kilka minut holu a byłby wolny bo kotwica zapięła się za sam koniuszek miękkiego kącika i teraz mierzenie oczom nie wieżę miara pokazuje 186cm jest jest to jest życiówka teraz kolej na wagę i znów to samo miłe zaskoczenie waga pokazuje 38kg Polski Sum 186cm, 38kg: mam wszystko mokre i jest mi zimno bo teraz to to się nie liczyło gdy już trochę ochłonąłem i ogarnąłem miejsce wędkowania poszedłem do samochodu i tam przyciąłem komara a gdy otworzyłem oczy okazało się ze mój stojak który waży 10kg leży sobie na boku a wędki nie widać wyskoczyłem z auta jak oparzony patrze jest wędka leży w krzakach na szczęście kołowrotek był tak ustawiony ze oddawał plecionke złapałem za wędke i zaciąłem i jest czuje opór ryba ucieka w dół rzeki ale w kierunku brzegu co nie wróżyło nic dobrego bo zaraz wpakował się w chaszcze i znów musiałem iść po niego ale tym razem miał już kto podać mi spodniobuty i poszedłem mym oczom znów ukazał się piękny wąsacz po wylądowaniu go na brzeg okazuje się ze mierzy 150cm i waga pokazuje 25kg Polski Sum 150cm, 25kg: super krzyknąłem takiej nocy dawno nie miałem to jest lepsze od sexu a adrenalina po prostu we mnie buzowała bo jeszcze nie ochłonąłem po jednym a tu już jest drugi rybki poczekały do ranka aby porobić im lepsze zdjęcia i w doskonałej kondycji wróciły do domku a jak wypuszczałem dużego to na dowidzenia capnoł mnie w noge no jaki waleczny i zły całą niezaplanowaną zasiadkę z czystym sumieniem zaliczam do super udanych a tak na marginesie Sara już je samodzielnie i jest odłączona od kroplówek teraz tylko musi rosnąć tak przebiegł mi wczorajszy dzień i wieczór po prostu super udanie Polskie Rekordowe Sumy: Wojtku zapraszam z browarkiem i na nocke |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 15:13
|
Stary Wyjadacz Mój blog: kliknij! Postów: 414 Data rejestracji: 06.01.11 |
Wielkie wielkie gratulacje wyprawa naprawdę udana a ile emocji tylko pozazdrościć !
Zestaw jest tak mocny jak jego najsłabszy element! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:20
|
Support Paryż Mój blog: kliknij! Postów: 185 Data rejestracji: 18.05.10 |
Gratuluje Życzę zdrowia dla rodzinki. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:23
|
Stary Wyjadacz Postów: 375 Data rejestracji: 20.06.11 |
Mały wielkie Gratulacje !!! Sumując czas Twojej zasiadki,liczbę uczestników i ilość złowionych sumów.Połowiłeś nie gorzej niż "administracja" we Francji . |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:23
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 2786 Data rejestracji: 12.12.10 |
Mały wielkie gratuluję pięknych rybek, powiem szczerze, że trochę zazdroszczę |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:23
|
Podglądacz po nawróceniu Creteil Postów: 188 Data rejestracji: 29.05.10 |
Pięknie Panowie, widzę że w polskich wodach też są ładne rybki Wytrwałości dla córki. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:23
|
Fusionista --- XxX --- Mój blog: kliknij! Postów: 1632 Data rejestracji: 27.12.10 |
Gratulacje, wynik wspaniały, jednym słowem jak poszukać to i u nas może być Ebro. Mały wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twich Pań. |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:23
|
Podglądacz po nawróceniu okolice Wrocławia Mój blog: kliknij! Postów: 195 Data rejestracji: 18.05.10 |
Gratuluje MAŁY udanie powodu sumy piękne bo Polskie Nic się nie martw będzie wszystko dobrze !!!!!!!!!! |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:23
|
Fusionista Mój blog: kliknij! Postów: 3191 Data rejestracji: 23.01.11 |
No,to pięknie połowiłeś,maly.Wielkie brawaza sumiska. Nie wiem,o co chodzi w sprawie Twoich Pań,ale życzę najlepszego i głowa do góry |
|
|
Offline |
Dodany dnia 13 sierpnia 2011 17:24
|
Stary Wyjadacz Łódzkie Postów: 441 Data rejestracji: 18.05.10 |
maly napisał(a): Wyprawa na Suma Więc tak trzeba by zacząć, w ogóle od początku a wiec zaraz po wspólnej zasiadce z kolegą Lockhead czyli Wojtkiem. Gdyż po rozjechaniu się padła mi echosąda więc o jakim kolwiek dalszym łowieniu na Zalewie Sulejowski niema już mowy więc niestety trzeba było szukać jakiejś alternatywy, potem kolejne sprawy niestety przybrały już taki obrót;B Wszyscy forumowicze wtajemniczeni doskonale wiedzą o co chodzi wiec dopiero znów teraz jak moim panią się polepszyło postanowiłem pojechać na rybki za sumkiem i złapać duży oddech po tym wszystkim Co do tej pory przeszedłem ale niestety w domu okazało się że niestety nie mogę w oczku złowić żadnego karpia wiec na szczęście udało mi się złapać trzy karaski takie po 15cm i one pojechały nad wodę Po wcześniejszym wybraniu miejsca, nie było ono przypadkowe bo już kiedyś tam łowiłem i były efekty tyle tylko że łowisko jest bardzo trudne technicznie. Wojtku jest jeszcze trudniej niż tam co byliśmy więc możesz sobie wyobrazić Największą przeszkodą są gęsto porośnięte rośliny spore kawałki drzew i wielkie kamienie na dnie. Wędki zostały zarzucone około godzinki 18:00 Zestaw jaki zastosowałem to był spławik podwodny ale obciążany kamieniem na zrywce z zastosowaniem specjalnej agrafki którą zakupiłem w sklepie naszego kolegi i potem dojechał do mnie mój kompan wspólnych zasiadek Łukasz tyle tylko że bez wędek poprostu mi potowarzyszyć i w trakcie naszej rozmowy a w sumie jej końca bo już miał jechać nastąpiło branie była to godzinka 21:00 po zacięciu było wiadomo że nie jest to mała sztuka jakie dotąd w tym miejscu łowiłem i tu niestety nie miła niespodzianka kołowrotek po prostu został mi w ręce tak to jest ten co wziołem od Avallone Artur on ma chyba jakąś wadę fabryczną bo teraz korpus rozleciał się w ogóle w innym miejscu więc dla niego to tylko wymiana całego korpusu ale prosze nie myśl sobie ze mam tu jakieś pretęsje do ciebie ja tylko po prostu tak na marginesie o nim wspomniałem ale do rzeczy wiec tak mój kolega trzymał kołowrotek a ja po prostu rękoma sciągałem plecionke i trzymałem wędke która spisywała się rewelacyjnie a kijek to Robinson Power Stick zakupiony w zeszłym roku i teraz zdał egzamin na 5 a gdy sum zaczynał robić odjazd ja po prostu pletke puszczałem a kolega sterował kołowrotkiem pod moje komędy popuść podkręć i tak dalej i niestety stało się wszedł w zielsko stoi i co teraz mało myśląc w ubraniu idę po tych chaszczach do wody a kolega został się na brzegu trzymając kołowrotek i wybierając luz plecionki to popuszczając tak na zmine po dojciu na miejsce okazuje się ze jest on jeszcze większy niż oczekiwałem jednym pewnym chwytem za dolna szczęke złapałem go a jak to sumy maja zrobił się miś wiec teraz powrót do brzegu i na dodatek w tych chaszczach wywaliłem się na kamienie fakt teraz odczuwam bul obu nóg ale było warto sum jest już na brzegu i okazuje się ze jeszcze kilka minut holu a byłby wolny bo kotwica zapięła się za sam koniuszek miękkiego kącika i teraz mierzenie oczom nie wieżę miara pokazuje 186cm jest jest to jest życiówka teraz kolej na wagę i znów to samo miłe zaskoczenie waga pokazuje 38kg Polski Sum 186cm, 38kg: mam wszystko mokre i jest mi zimno bo teraz to to się nie liczyło gdy już trochę ochłonąłem i ogarnąłem miejsce wędkowania poszedłem do samochodu i tam przyciąłem komara a gdy otworzyłem oczy okazało się ze mój stojak który waży 10kg leży sobie na boku a wędki nie widać wyskoczyłem z auta jak oparzony patrze jest wędka leży w krzakach na szczęście kołowrotek był tak ustawiony ze oddawał plecionke złapałem za wędke i zaciąłem i jest czuje opór ryba ucieka w dół rzeki ale w kierunku brzegu co nie wróżyło nic dobrego bo zaraz wpakował się w chaszcze i znów musiałem iść po niego ale tym razem miał już kto podać mi spodniobuty i poszedłem mym oczom znów ukazał się piękny wąsacz po wylądowaniu go na brzeg okazuje się ze mierzy 150cm i waga pokazuje 25kg Polski Sum 150cm, 25kg: super krzyknąłem takiej nocy dawno nie miałem to jest lepsze od sexu a adrenalina po prostu we mnie buzowała bo jeszcze nie ochłonąłem po jednym a tu już jest drugi rybki poczekały do ranka aby porobić im lepsze zdjęcia i w doskonałej kondycji wróciły do domku a jak wypuszczałem dużego to na dowidzenia capnoł mnie w noge no jaki waleczny i zły całą niezaplanowaną zasiadkę z czystym sumieniem zaliczam do super udanych a tak na marginesie Sara już je samodzielnie i jest odłączona od kroplówek teraz tylko musi rosnąć tak przebiegł mi wczorajszy dzień i wieczór po prostu super udanie Polskie Rekordowe Sumy: Wojtku zapraszam z browarkiem i na nocke Łukasz jak wczoraj gadaliśmy to miałeś tylko 1 a tu dziś patrze a skończyło się na dwóch No z browarkiem oczywiście podjadę,ale nie w sierpniu bo sam wiesz co się dzieje u mnie w robocie Najbardziej się ciesze,że Iwona i Sara są już bezpieczne i to jest najważniejsze Co do łowiska skoro mówisz,że jeszcze trudniejsze niż tamto to nie zły sajgon miałeś a już Cię widzę jak wchodzisz do wody po sumka albo jak spałeś smacznie a wędeczka siup do wody a mówiłeś,że śpisz czujnie Szkoda,że nie mogłem Ci potowarzyszyć no,ale może następnym razem.Jeszcze raz wielkie gratulacje za sumy i za Twój rekord-masz u mnie duuuużegooo browarka Powodzenia dalej na rybciach pozdrów swoje damy i do zobaczonka,pozdrowionka |
|
Przejdź do forum: |
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Dwa duże sumy w tej samej chwili na haku | Nasze filmy o sumach | 1 | 25 września 2020 21:46 |
SUMY 2020 | Forum ogólne o sumach | 4 | 19 maja 2020 22:44 |
Sumy na tyczkę | Wędziska sumowe do połowów stacjonarnych | 1 | 28 października 2019 19:21 |
Gdzie są sumy. | Powitalnia sumowa ;) | 6 | 28 lipca 2018 10:47 |
Wyjazd na sumy do Paryża - propozycja | Umawialnia informator dot. imprez | 4 | 28 maja 2017 20:10 |